Witam z rana i życzę udanego dnia.
Co do porodu to ja polecam rodzic z mężem jeśli on wyraża zgodę oczywiście.
Dziewczynki rodziłam z mężem i teraz też bym chciała ale zobaczymy jak wyjdzie nam z opieką nad dziećmi. Ja jestem spokojniejsza jak mąż jest z dzieckiem w czasie jak ogląda je neonatolog itd.
Mąż widział to i tamto i nie robił z tego tragedii mało tego po 1 porodzie nie mogłam wejść do wanny ( miałam tyle szwów ) i mył mnie w łóżku. Widok pewnie nie był fajny ale trudno, przez życie mieliśmy przejść razem.
Mój ma pecha bo zawsze coś go boli, przy 1 córeczce naparzał go ząb a przy drugiej narzekał na nogi ( jak ryknęłam to się opamiętał ) mnie nic nie bolało wcale :-). Ja widziałam jak starsza wychodzi bo się widok odbijał w drzwiach. Dało mi to powera.
Co do sexu po porodzie to u nas było lepiej niż przed ale trochę musiało minać zanim się nim cieszyliśmy, bo raz że długo się goiłam ( wdało się zapalenie ) a dwa że człowiek w dzień nie miał czasu a wieczorem padał na twarz i marzył tylko o spaniu.
Wszystko zależy jak przebiegnie poród i jakie będzie dzidzi. Mi sie pierwsza trafiła absorbująco- rycząca a druga spokojno-śpiąca. Ciekawe jaki będzie synek??!!
Co do porodu to ja polecam rodzic z mężem jeśli on wyraża zgodę oczywiście.
Dziewczynki rodziłam z mężem i teraz też bym chciała ale zobaczymy jak wyjdzie nam z opieką nad dziećmi. Ja jestem spokojniejsza jak mąż jest z dzieckiem w czasie jak ogląda je neonatolog itd.
Mąż widział to i tamto i nie robił z tego tragedii mało tego po 1 porodzie nie mogłam wejść do wanny ( miałam tyle szwów ) i mył mnie w łóżku. Widok pewnie nie był fajny ale trudno, przez życie mieliśmy przejść razem.
Mój ma pecha bo zawsze coś go boli, przy 1 córeczce naparzał go ząb a przy drugiej narzekał na nogi ( jak ryknęłam to się opamiętał ) mnie nic nie bolało wcale :-). Ja widziałam jak starsza wychodzi bo się widok odbijał w drzwiach. Dało mi to powera.
Co do sexu po porodzie to u nas było lepiej niż przed ale trochę musiało minać zanim się nim cieszyliśmy, bo raz że długo się goiłam ( wdało się zapalenie ) a dwa że człowiek w dzień nie miał czasu a wieczorem padał na twarz i marzył tylko o spaniu.
Wszystko zależy jak przebiegnie poród i jakie będzie dzidzi. Mi sie pierwsza trafiła absorbująco- rycząca a druga spokojno-śpiąca. Ciekawe jaki będzie synek??!!