reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2015

Dagi27 no to trzymam kciuki za obrót w takim razie ;)

Bada cieszę sie bardzo, ze "poznałam" kogos z tego dnia taką własnie miałam nadzieję, że fajne będziemy mieli następne dziecko;D nie znam żadnego koziorożca dlatego ciekawa jestem jak to bedzie;) a gotowac sama ją naucze;p jak bedzie chciała.

My juz w koncu znależlismy imię dla niej będzie Celina ;) martwie się trochę jej waga bo szczupła jest i długa, ale 18 mam usg i zobaczymy jak podrosła czy bedzie miała te 3kg do 13 stycznia..
 
reklama
No powiem Ci, że też się zastanawiałam nad tym....i jakoś w ogóle nie potrafię sobie wyobrazić tego jak kobiety kiedyś rodziły w zasadzie tam gdzie się dało. Nie było usg, badań itp jedynie akuszerki, ale chyba też nie dla wszystkich. I jakoś to się kręciło....
 
Dagi tylko, że kiedyś kobiety zajmowały się głównie domem I dziećmi.
Nie było aż tylu badań co teraz, ale ludzie ogólnie żyli zdrowiej, nie było we wszystkim tyle chemii.
Praca mogła być ciężka fizycznie, ale nie było takiego rycia psychicznego.
Teraz nie dosyć, że fizycznie się zmeczysz to jeszcze psyche siada, bo pracodawca chce. Ciebie wydoic jak najwięcej za jak najniższa pensje.
To wszystko niestety też ma duży wpływ na.przebieg ciąży
 
Dagi no moja pierworodna to skóra zdjęta z ojca kropka w kropkę po mnie ma tylko charakterek ;)



Sprite ja bardzo kiepska jestem w diy :p



Jenn ha mam skurcze i masacre ale nie przeszkadza mi to sprzątać i latać z zakupami i wozić Ole do przedszkola i robić obiad i prasować i prac itd może babcia juz nie pamięta. Moja np mówi ze tez nie czuła się jakoś super ale domem trzeba było się zająć, tak to już jest z nami kobietami.


Aladynka s czemu to cue martwi? Tap madl będzie :) lepiej długa a chuda niż krótka pyza klucha ;)
 
Mojej mamie jak mowilam o bh to patrzyla jak na wariatke
Ona nic nie miala takiego
W ogole kazda ciaze przeszla spoko a u mnke ciagle cos i mama sie martw bardziej niz przy ciazy z mlodym
 
Nulini, to ja b rzadko noszę kolczyki i zawsze byłam taka chłopięca, w piłkę grałam, gadżety lubię...więc dla mnie wybór byłby jasny.

dagi, obracanie dziecka w łonie matki to nie jest raczej jakaś straszna rzecz. Ta ostatnio słynna polska położna Jeannette Kalyta praktykuje takie sprawy.

Co do jedzenia to niestety ale ogólnie rzecz biorąc nieważne jak będziemy się starać i tak będą nas truć czy będziemy o tym wiedzieć czy nie. Osobiście bardzo nie lubię dodawać kostki do rosołu, ale b ciężko mi otrzymać dobry smak. Często jak już dodam pół kostki ze względu na męża bo on tak ubóstwia ten smak po kostce rosołowej. Mój młody Macdonalda jeszcze nie zna. Zdarza mi się mu kupić czasem frytki czy chipsy. No i oczywiście to maniak słodyczy po matce :tak: Z takich sprawdzonych produktów to mam jajka od teścia, od kurki podwórkowej. Kiedyś teść hodował świniaki, ale teraz nie ma kto tego jeść. Czasami kupuje coś od znajomego rzeźnika bo oni zdecydowanie więcej jedzą czerwonego mięsa niż my. Ja jednak preferuję drób.
 
Alecta zgadza się. Po prostu każde czasy rządzą się swoimi prawami dlatego ja strasznie nie lubię jak moja mama np mówi jak Ty się urodziłas, albo za moich czasów.....zawsze końce zdanie, że to było kiedyś a teraz jest teraz. Po to są pewne udogodnienia by z nich korzystać, ale też ile problemów więcej, kiedy miejscem kobiety był dom a teraz żeby żyć na jakiś poziomie normalnym nie ma wręcz szans na coś takiego, ja dopiero zaczęłam urlop macierzyński a już zastanawiam się kiedy będę musiała wrócić do pracy.....
 
reklama
No właśnie teraz dodatkowo stres codzienny i w ogóle pęd chyba utrudnia dobre znoszenie tego stanu.
Ja tam mimo skurczy czy jakiś bóli, latam gdzieś ciągle, sprzątam, szaleje.. właśnie zastanawiam się nad wygładzeniem papierem ściernym drzwi od szafy, żeby spray z nich zmazać. Także może jutro bym się wybrała do castoramy po odpowiedni papier.
Moja mama za to mówi, że w ogóle porodu nie pamięta, tak szybko minął i tak świetnie się czuła.
 
Do góry