reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2015

Hej

Jestem nie na biezaco bo wczoraj wrocilismy ok 20 i robilismy pierniczki i ł sie pakowal
Ogolnie od 22 do 4 obudzilam sie z 10 razy
A odkad ł wyszedl ja siedze na kibelku z miska na kolanach
Boli mnie mega zoladek
Mam biegunke i chce mi sie wymiotowac ale nie umiem sie zmusic.
Dzis wizyta, jutro mialam jechac do rodzicow a ja nke mam sily na wc usiedziec... masakra

edit 5.52
Noto sobie porzygalam
W koncu sie polozylam a od 4.30 siedzialam na wc
Masakra jakas, wymioty biegunka i jeszcze krew z nosa
Wypilam juz smecte ale poki co poprawy wielkiiej nie czuje

Edit 6.30
Nigdy az tak nie wyczekiwalam wizyty
Od wymiotowania bola mnie juz cale wnetrznosci:-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dawno się nie odzywałam bo ostatnie dni nie są dla mnie łaskawe, ale po kolei. Ze względu na coraz cięższy brzuch nasiliły się dolegliwości ze strony hemoroidów :wściekła/y:. Na zatoki musiałam iść jednak do lekarza a babka powiedziała że dla mojego i dziecka bezpieczeństwa muszę wziąć antybiotyk duomox chyba taka jak Jezyk brała chyba.
Po 1 dobie było już ok ale na 3 dostałam takiej grzybicy pochwy że do dziś się leczę kremem i globulkami, masakra!!!!!!
Ale to nic w porównaniu co przeżyłam wczoraj rankiem. W sobotę ok 21 ostatni raz poczułam ruchy małego, potem zasnęłam zerwałam się rankiem( spałam jak kamień bo ostatnio miałam puste nice przez hemor. i dalej nic, ani picie nie pomagało ani ruszanie brzuchem nic. Zadzwoniłam na pogotowie a oni d razu zawieźli mnie na izbę położniczą. To co czułam jadąc karetką możecie sobie wyobrazić i żadnej kobiecie tego nie życzę. Tam podpieli mnie do ktg i.........usłyszałam bicie serduszka mojego Oskarka, poryczałam się i prawie im zemdlałam. Zrobili cały zapis ktg mały zaczął się trochę ruszać ale mało - powiedzieli że to przez moje nerwy i brak jedzenia ( pielęgniarka zapytała czy mam coś do jedzenia przy sobie - no chyba jaja sobie robiła ). Potem wezwany był lekarz i robiono mi usg wszystko gra. Puścili mnie do domu i mam liczyć ruchy. Lekarz powiedział że zawsze mam podjechać jak coś takiego się dzieje bo te ostatnie tygodnie są ryzykowne. Taka to moja historia była.
Chyba Was nie nadrobię ale pozdrawiam Was serdecznie.:-)
 
agulqa oj biedna jesteś, oby szybko Ci to minęło.. No i oby wizyta była udana! Smecta powinna chyba pomóc, chociaż szczerze mówiąc już nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam z nią do czynienia. Będzie dobrze! Trzymaj się ciepło i wypoczywaj.

karpanna same nieprzyjemne historię od rana, ale najważniejsze, że z maluchem wszystko dobrze. Mogę sobie tylko wyobrazić w jakim byłaś stresie:-(Oby więcej Cię to nie spotkało! Już wiele nie zostało, więc na pewno dasz radę! ;-)
 
Agulqa- zdrówka, bierz też probiotyk.

Karpanna- kurcze to się nerwów najadlas. Dobrze że z Oskarkiem wszystko ok. Jeszcze trochę i będzie koniec.
Też bralam duomox na poczatku ciąży.
Zdrówka.

Miłego dnia dziewczyny
 
hej!

agulqa, dużo pij, jeśli nadal wymiotujesz. żeby się nie odwodnić, bo to jest chwila moment. PIJ i będzie ok. zapytaj też gina o elektrolity. zdrówka!!!


karpanna, Tobie też zdrówka i mniej nerwów!



reszcie miłego, bez bóli i stresów dnia.

ja ide katować pralkę, suszarkę i żelazko.
 
Aqulga - pij dużo nawet jak od razu wymiotujesz. Jak to nie przejdzie kilka godzin to musisz jechac na IP. Miałam tak w 2 trymestrze tam podadza Ci leki i nawodnią. Pamiętaj najpierw odwadnia się dzidzia potem my. Tak mi mówiła lekarka. Jak masz możliwość zadzwoń do lekarza i się poradź.
 
Poki co probowalam do mojego gina sie dodzwonic ale nie odbiera
Jak nie przejdzie do 10 gdzies to chyba jade na ip
Juz mnie wszystko boli od wymiotowania
Czyje jak to wysileka dla mnke tam w srodku
No i co wypije to wymiotuje, nawet lyk wody
 
Jej Karpanna całe szczęście już jest wszystko dobrze!

Moje dzieciaki też już w p-kolu.
Tymko wstał trochę marudny po 3 dniach w domu, ale na szczęście do sali już ładnie wszedł.
W ogóle zimno tak na dworzu, że musiałam Niksonowi spodnie zimowe założyć, bo w przedszkolu w leginsach biega.
Zanim te dzieciaki porozbierałam to chyba pół godziny minęło:confused2:
 
reklama
Do góry