Marcioszek czemu tak pozno mowisz?;-) wczoraj bylam w bydzi
ale spoko, jak bede nastepnym razem to na pewno sie odezwe :-) moze sama Ł klienta nagram zeby jechac
Alecta u nas Ł ma dwa, ja nie. I mlody nie beczie mial. Pytam, bo myslalam ze moze drugie imie nadrabia swietym ;-)
Co do ikei to fakt, 300km to sporo...
Mcpearl kciuki &&&&
Nulini w jakims kraju kobiety podczas okresu sa uznawane za nieobliczalne i wtedy jak zabija to nie ida siedziec
Kasiek krystyna to babcia Ł
Nulini toz Ty w wielkim miescie mieszkasz
Mcpearl bez stresu!!! Jak ja swoja czytalam to mialam to samo. W ogole zdania nieskladne byly itp ;-) zobaczysz ze zle nie bedzie!!!
Aza nooo wplynela dzis do Ł kasa za klienta wiec zaraz zaczne zakupy tylko ogarne bb bo dzis czly dzien mnie nie bylo :-(
Femme ! Kit z kotem, jakie Ty masz super usta!!! ;-)
Doggi ja wczoraj mialam akurcze od krzyza. Nic przyjemnego
Susel skad ja to znam... Ł tez nieogar ze wszystkim. Dzis go pytam gdzie ma doki z zusu co mu babka dala bo musimy ksiegowej zawiezc, a on ze pani mu nic nie dala. Szukam, patrze i co. Jak byk sa!!! Dobrze ze ja w sprawach dok jestem taka ogarnieta. Ja o 3w nocy powiem co gdzie mam. A ten nic...
Nulini moze masz uczulenie na posciel czy cos?;-)
Alecta ja mam samsung galaxy tab 2 i jestem mega zadowolona. Nie wzielabym tableta z netem w jakiejs sieci. Jak kupowalismy to bylismy wszedzie, plus, play, orange, tmobile i stanelo na tym ze wzielismy pakiet 25gb internetu z czego lte nie zrzera transferu no i tableta osobno media expert. Duzo taniej wyszlo. Noo i jeszcxe to ze w plusie za neta kazali placic 24mce a za tableta 30. Czyli pol roku bym nie miala neta a tableta dalej bym splacala.
Femme ja tez moge lezec i lezec. Tym bardziej z poducha motherhood lezenie caly dzien nie stanowi problemu dla tylka i kregoslupa ;-)
Emilchen od ok 28tyg dzidzie sa mniejwyczuwalne bo nie maja az tyle miejsca. Nie stresuj sie, pogadaj do brzuszka. Moj Robercik nie lubi jak sie martwie i jak smutna prosze bu kopnal to chociaz troszke sie ruszy ;-)
Dopiero wrocilismy do domu. O 11 pojechalismy do cioci Ł bo ze swoim prawnikiem beda jej walczyc o odszkodowanie. Przed operacja cos zle jej zrobili podczas intubacja i wszystkie zeby jej wylecialy... masakra jakas. Pozniej pojechalismy do ina. Mielismy wejsc do meblowych ogladac stoly by kupic keszcze w tym miesiacu i coooo.... urwal nam sie tlumik od samochodu:-\ trzymal sie na jednym zaczepie i tak walil ze balam sie jechac nienawidze jak cos mi stuka i puka :-\ na szczescie niedaleko byla stacja diagnostyczna i podjechalam i koles mi go urwal do konca. ;-) dalam mu 20zl, niech ma facet. Mily byl i w ogole problemu nie robil. Teraz musze ogarnac mechanika. Rodzice Ł tu nie maja "stalego zaufanego" wiec musze szukac. W miedzyczasie lokatorzy przelali kase, tzn czesc. 400zl wiec odebralismy lapka za 280zl... uff dobrze ze"tak tanio" i uwaga nie stracilismy danych! Hurra! Ł na swieta chyba dysk przenosny kupie, przyda nam sie ;-) no oczywiscie sis Ł nie poczuwa sie by glupie 80zl chociaz dac. Jest 19 i padam na pysk po calym dniu. Tyle dobrego ze wplynela kasa za klienta wiec zaplace czynsz za mieszkanie i kupie kilka *******ek dla Robercika :-)