Nulini
Po prostu szczęśliwa!
agulqa, a mój mąż własnie w wielu sprawach pojęcia nie ma, ale twardo się upiera, że by dał radę, bo banał
emilchen, no to tym bardziej bym zagadała z lekarką, że troszkę Was nie stać na takie wydatki... A widocznie pani doktor już się połapała, że kasę macie, więc zleca co popadnie bez patrzenia na koszty. Ja zawsze lekarzy pytam, ile kosztuje dane badanie czy lek i w razie czego zaznaczam, że mnie na to nie stać...
emilchen, no to tym bardziej bym zagadała z lekarką, że troszkę Was nie stać na takie wydatki... A widocznie pani doktor już się połapała, że kasę macie, więc zleca co popadnie bez patrzenia na koszty. Ja zawsze lekarzy pytam, ile kosztuje dane badanie czy lek i w razie czego zaznaczam, że mnie na to nie stać...