G
gość 574
Gość
Dołączam do wstających o 6. Szczególnie w soboty kiedy nie musze wstawać żeby córę do przedszkola zawieźć to mi Miki pobudkę robi wcześniej niż zwykle…
Marika: pech z tym remontem u sąsiadów. U mnie też jak mało co jakie hałasy to Miki nie śpi, bo mu przeszkadza. Miki też wczoraj w nocy słabo spał, ale chyba przeze mnie, bo się nie powstrzymałam i grzyby przed wieczorem zjadłam…więc noc fatalna – pobudek z 10, ale nadrabiał w dzień - był dzień śpiocha. Ledwo odwiozłam starszą to już mi w chuście zasnął w autobusie jak wracałam, potem chwile poszorował podłogi i kafelki w domu i znowu 2h spał i jeszcze przyszłam się przytulić i zasnęliśmy razem na kolejne 2,5h i o 16:50 obudził nas mąż z córą jak z przedszkola wracali…no i o 21 poszedł spać na noc.
Dona: współczuje, że tak mocno wysypane dzieciaczki – ja tak byłam, ale ospę miałam jako dorosła osoba…też 3 tyg. schodziło – się wymęczyłam mocno.
Kamag: oo to nie tylko moje dziecko dalej zasuwa jako froterka podłóg i zjada głównie mleko z cyca..i na tym cycu też ma wagę 9kg, więc głodny nie chodzi
Jaguś: ja tak mam – jak wisi mi na cycu mocno, w sensie np. w nocy jak ma n-tą pobudkę to mnie boli jakby mi cyca chciał wyssać.
Blanka: u nas też laptop jest marzeniem Mikiego i jak tylko położę w zasięgu jego to leci jak szalony… ale u nas to rzecz nietykalna, bo ja pracuje na lapie i nie ma mowy, żeby dotykał
Vinga: zdolna jesteś – ładny śpiworem uszyłaś. Dobrze, że z Gabrysiem jest ok.
Olich: też nie cierpię kupowania prezentów dla rodziny, bo moi rodzice też z tych, co wszystko mają i kupić im cokolwiek to wyższa szkoła jazdy… Też siedze i myślę co komu, bo ja zazwyczaj w październiku zamykam temat prezentów świątecznych.
Co kupujecie dzieciakom na święta? Bo bym podpatrzyła może. U nas też większość zabawek jest po starszej i normalnie nie wiem czego nie ma, bo córa ma taką kolekcję samochodów, że żaden chłopak by się nie poskarżył i Miki ma jakby w spadku. A do tego kto przyjdzie to jakieś autko przynosi dla niego. Klocki mamy chyba każde – drewniane duplo, zwykłe, duże małe. Fisher price w każdej postaci. Nawet kolejki z Tomkiem mamy. No więc co się kupuje drugiemu dziecku jak ma wszystko po pierwszym??? Nie mam pomysłów normalnie
Nisiao: O kombinezonach mowa – ja kupiłam 86, bo u nas teraz chodzi w rozmiarze 74 i 80 równolegle zakładam, bo tylko troszkę luźniejsze, a jak przyłożyłam kombinezon 80 do 86 to akurat różnica prawie żadna była, ale akurat nasz dosyć dopasowany jest – taki otulający, nie luźny, a Miki raczej przy wadze 9kg to nie mały jest.4
edit:
Inomama: do PL wróciłaś? A gdzie? Olsztyn ;P Ja pamiętam, ze ty rdzennie pochodzisz z tych samych rejonów co mój mąż, więc wybacz moją ciekawość ))
Marika: pech z tym remontem u sąsiadów. U mnie też jak mało co jakie hałasy to Miki nie śpi, bo mu przeszkadza. Miki też wczoraj w nocy słabo spał, ale chyba przeze mnie, bo się nie powstrzymałam i grzyby przed wieczorem zjadłam…więc noc fatalna – pobudek z 10, ale nadrabiał w dzień - był dzień śpiocha. Ledwo odwiozłam starszą to już mi w chuście zasnął w autobusie jak wracałam, potem chwile poszorował podłogi i kafelki w domu i znowu 2h spał i jeszcze przyszłam się przytulić i zasnęliśmy razem na kolejne 2,5h i o 16:50 obudził nas mąż z córą jak z przedszkola wracali…no i o 21 poszedł spać na noc.
Dona: współczuje, że tak mocno wysypane dzieciaczki – ja tak byłam, ale ospę miałam jako dorosła osoba…też 3 tyg. schodziło – się wymęczyłam mocno.
Kamag: oo to nie tylko moje dziecko dalej zasuwa jako froterka podłóg i zjada głównie mleko z cyca..i na tym cycu też ma wagę 9kg, więc głodny nie chodzi
Jaguś: ja tak mam – jak wisi mi na cycu mocno, w sensie np. w nocy jak ma n-tą pobudkę to mnie boli jakby mi cyca chciał wyssać.
Blanka: u nas też laptop jest marzeniem Mikiego i jak tylko położę w zasięgu jego to leci jak szalony… ale u nas to rzecz nietykalna, bo ja pracuje na lapie i nie ma mowy, żeby dotykał
Vinga: zdolna jesteś – ładny śpiworem uszyłaś. Dobrze, że z Gabrysiem jest ok.
Olich: też nie cierpię kupowania prezentów dla rodziny, bo moi rodzice też z tych, co wszystko mają i kupić im cokolwiek to wyższa szkoła jazdy… Też siedze i myślę co komu, bo ja zazwyczaj w październiku zamykam temat prezentów świątecznych.
Co kupujecie dzieciakom na święta? Bo bym podpatrzyła może. U nas też większość zabawek jest po starszej i normalnie nie wiem czego nie ma, bo córa ma taką kolekcję samochodów, że żaden chłopak by się nie poskarżył i Miki ma jakby w spadku. A do tego kto przyjdzie to jakieś autko przynosi dla niego. Klocki mamy chyba każde – drewniane duplo, zwykłe, duże małe. Fisher price w każdej postaci. Nawet kolejki z Tomkiem mamy. No więc co się kupuje drugiemu dziecku jak ma wszystko po pierwszym??? Nie mam pomysłów normalnie
Nisiao: O kombinezonach mowa – ja kupiłam 86, bo u nas teraz chodzi w rozmiarze 74 i 80 równolegle zakładam, bo tylko troszkę luźniejsze, a jak przyłożyłam kombinezon 80 do 86 to akurat różnica prawie żadna była, ale akurat nasz dosyć dopasowany jest – taki otulający, nie luźny, a Miki raczej przy wadze 9kg to nie mały jest.4
edit:
Inomama: do PL wróciłaś? A gdzie? Olsztyn ;P Ja pamiętam, ze ty rdzennie pochodzisz z tych samych rejonów co mój mąż, więc wybacz moją ciekawość ))
Ostatnio edytowane przez moderatora: