Zosia raczkuje! Ale już tak na poważnie
Ależ jeastem dumna z tego mojego szkraba
Wczoraj kuzynka Zosi, 2 letnia Hania karmiłą mi córkę jogurcikiem, ale to był słodki widok
Mirka u mnie dzień bez czytania dniem straconym
od porodu trochę mniej czasu ale mimo wszystko książki pochałniam, kosztem snu czasami, w czasie obiadu, kąpieli, spaceru ... Czytam!
Ostatnio czytałam "Gwiazd naszych wina", 5 tomów "Darów Anioła" a teraz jestem na 2 cz "Niezgodnej"
Tak my mamy to z żyrafą i powiem Ci że jestem baaaardzo zadowolona
Zajmuje niewiele miejsca, tych pasów nie przeciągam bo nie zostawiam Zosi samej i póki co grzeczna w nim jest a po jedzeniu odkurzam resztki i raz w tyg wrzucam do pralki, wszelkie plamy schodzą idealnie
A plastiki wycieram mokrymi chusteczkami najczęściej zaraz po obiadku
Elama Zośka powiedziałą stanowcze NIE na wszelkie słoiczki i jałowe zupki
Wciąga wszystko co gotujemy dla siebie
A było już tego wiele, pierogi ruskie, pierogi z kaszą gryczaną, krupnik, gołąbki, barszcze, pomidorowa, rosół z makaronem albo z lanymi kluseczkami, ziemniaczki, naleśniki a wczoraj zjadła całą wielką pyzę z mięskiem i polane cebulką ! I nic jej nie jest, robi kupki, rośnie pięknie
Więc odwagi, jak Julitka posmakuje normalnych obiadów to już nie spojrzy na dziecięce zupki. Zośka też nie lubi królika, za to kurczaczek i świnka są pyszne
Kasia nie fajnie! Ale chyba jedyne sposób to nie posyłać dziecka do przedszkola, i kupić szampon w aptece i zapobiegawczo dać wszystkim domownikom . AAaa bo ty masz kontakt a nie dziecko
To tak jak piszą dziewczyny, pielęgniarka i rozmowa z rodzicami niech z tym walczą jak najszybciej
Czyli nie ma higienistki, a samemu nie wolno. Paranoja. Jak byłam w kl 0-3 gdy byłam mała to raz w msc mieliśmy takie kontrole i nikt nic przeciw nie miał... Życzę Ci powodzenia zatem!
Cleopatra też to przerabiałam już 2 razy
Raz rano wzięłam ją do łóżka i zasnełam a ona nie... A 2 raz ostatnio położyłam ją na łóżku i odwróciłam się do komody po skarpetki dla Zosi i bach już na podłodze
Ponoć ważne są 2h po żeby nie dać zasnąć i obserwować, u Nas na szczęście nic poważnego nie było poza strachem, większym u mnie
Marika buziaki dla Laury!
Kaczuszka Wow, chodzenie? A ja się dopiero raczkowaniem cieszę
Ale nie zazdroszczę przyznam szczerze niech jeszcze będzie na tym niższym poziomie dopóki trochę nie zmądrzeje
ZOsia w wannie jest już od 3 msc bodajże a mamy siedzisko do kąpieli i jest chyba lepszym rozwiązaniem niż to co pokazałaś
Choć sama o tym myślałam ale bardziej na basen właśnie
A szelki mamy po Hani (wyżej wspomnianej) i polecamy choć jeszcze nie używamy