reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Współczuję przejść z maluszkiem . Biedny az mi się smutno zrobilo chwila nieuwagi i takie Nieszczęście. Moja znajoma synowi robila inhalacje i on miske wylal ma siebie na nogi i genialia wiem ze dawala aloes i nie ma nawet śladu
 
reklama
biedny maluszek , ale piszecie ze biedne dziecko przez nieuwage rodzicow tak cierpi, ale to nie zawsze tak jest ze rodzic sie nie zajmuje dzickiem i cos sie stanie. przeciez wielu z nas dzieciak spadl z lozeczka a kazda zajmowala sie dzieckiem, ja nawet kolo mojej corki stalam i nie zdazylam rak wyciagnac.

gratuluje postepow maluszkow, u nas do raczkowania to jeszcze daleko, bo caly czas te ramionka sa slabe chociaz gdyby to od nog zalezalo to juz chodzilibysmy od miesiaca

bylam dzis z corka u ginekologa w sprawie tych zrosnietych warg sromowych , to byla moja zaufana pani ginekolog dzieki ktorej mam dwojke moich szkrabow i uspokoila mnie bardzo ze po zastosowaniu masci estrogenowej powinno byc wszytko dobrze. teraz tylko zakupic masc i smarowac bo dotychczas smarowalam linomagiem
 
Wasze maluszki rosną i ich potrzeby się zmieniają ?? mamy proste rozwiązanie
Sprzedaj na mamasprzeda.pl ubranka z których dzieci już wyrosły, ubrania ciążowe i sprzęty, które mogą przydać się innym mamom a za zarobione w ten sposób pieniądze kup to cego teraz potrzebuje twoje dziecko !!
Na mamasprzeda.pl nie placi się żadnych prowizji i nie ginie się w tłumie - przyszłośc w sprzedaży internetowej jest dziś po stronie portali ukierunkowanych na jedna grupę - na mamasprzeda.pl tą grupą są mamy !!!


Zapraszamy


Ps jeśli pisesz bloga lub znasz dobrego bloga dla mam (dotyczącego wszelkich tematów interesujących młode i ambitne mamy) powiedz nam o tym - zapraszamy do programy "Bloguj z mamasprzeda.pl" - więcej informacji na kontakt@mamasprzeda.pl
 
Dona-ja w sprawie tych sklejonych warg sromowych. Przeszłam to samo ze starszą córką. Zaczęło się jak Olka miała pół roku. Wtedy pediatra zalecił kontrolną morfologię i mocz po 6 m-cu życia dziecka. Morfologia wyszła ok, natomiast zaniepokoił lekarza graniczny (choć jeszcze w normie) poziom leukocytów w moczu i od razu zajrzał jej do pampersa. Okazało się, że Olka ma częściowo sklejone wargi sromowe. Najpierw dostała biodacynę na przeleczenie stanu zapalnego, a potem smarowanie sterydem tego sklejonego miejsca. Po paru dniach smarowania zaczęliśmy rozciągać te slkejone wargi ale nie puściło. Wtedy dostaliśmy skierowanie do chirurga, który chciał jej to od razu przeciąć, na żywca (bo jak twierdził to tylko błonka). Nie zgodziłam się i poszłam z córką do mojego gina, który potwierdził, że taki zabieg jest konieczny. Nie chciałam jednak robić jej tego na żywca. Bałam się, że jak mi się poruszy podczas zabiegu to ją na całe życie okaleczę. Zapłaciłam 800zł i prywatnie u tego samego chirurga zabieg się odbył ale pod narkozą z maski+gaz. Trwało to 10min. Potem tamponowanie przez kilka dni o spokój. Niestety spokój pozorny. Taka dolegliwość bowiem ma tendencję do nawracania. Nawróciła nam się już z 5-6 razy ale pomaga smarowanie tą samą maścią (sterydem), która nie pomogła na początku. Muszę to kontrolować. Jak widzę, że się skleja to smaruję i po paru dniach smarowania rozciągam i puszcza. Nawroty są coraz rzadziej w miarę jak dziecko rośnie, bo wytwrza się coraz więcej hormonów kobiecych. Taki to niestety urok. Życzę Wam żeby smarowanie pomogło za pierwszym razem.
 
Ostatnia edycja:
Cześć Dziewczyny,
Nie pomogę z kobiecymi dolegliwościami bou nas chłopak jest:)

Nadal dzielnie Was czytam ale trudno odpisac, bo do pracy wróciłam. Stad też moje pytanie.. Mały bardzo dużo i chętnie zjada pokarmy stałe w czasie mojej nieobecności więc zjada cycka przed moim wyjście 6-7 rano i jak wrócę około 16-17 później jeszcze na wieczór po kaszce ale już najedzony kaszą nie za dużo go zjada.. i w nocy tak 1- 2 razy się budzi. Nie za mało mleka młody zjada?.. nie chcę mu terasz wprowadzać modyfikowanego, jeżeli tyle już mamy za sobą. Martwie się też, bo musi długo ssać, żeby mi się cycki napełniły (nie o 16 bo wtedy są gotowe) ale o 19 musi się chłopak namęczyć. czy to normalne?(laktacja się dostosowała do trybu dnia) czy kończy mi się pokarm.. chciałabym go do roku karmić:(
 
Ja karmę Amelkę sztucznie niestety, ale też nie ma rewelacji jeśli chodzi o mleko. Wszystko inne zjada bez zarzutu. Nasz harmonogram wygląda następująco: rano mleko (zje od 120-170ml, nie więcej), potem kleik na mleku mod. (zjada wspaniale), następnie obiadek (też je ok), potem jest znów mleko, po południu owoce i na wieczór mleko/ Więcej niż 170ml nie zje za chiny ludowe a i tak muszę się sporo nagimnastykować żeby zjadła te ilości. Lekarz karze się nie martwić.
 
Dona masz rację, jednak tam była sytuacja że teściowa tej dziewczyny kilka razy prosiła żeby zabrała małego z kuchni bo szykuje kolację a jej było nie po drodze... Więc w tym wypadku było to jej nieuwaga :/
Zdrówka dla córeczki :)

Kaczuszka muszę ten filmik mojemu P pokazać :p


Papagu u Nas jest tak : ok 6 mleko 180ml, potem jogurt, potem mleko 180ml, potem obiad, owoce, jakaś kanapka itp, mleko na noc 270 ml :)
 
reklama
MOnika czyli w sumie 3 razy dziennie mleko młody je.. czyli jak u mnie.. dzięki tylko nie wiem co z tymi cyckami.. czy to normalne.. :( dziewczyny karmiące piersia? jak u Was to wygląda?
 
Do góry