reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Nisia, u nas na szkole rodzenia położne mówiły, żeby nie zmieniać tuż przed porodem żelu do higieny intymnej, tylko brać do szpitala ten, co używasz zwykle. A dodatkowo kupić sobie tantum rosa do podmywania i wystarczy.
Ja jakiś czas temu robiłam zakupy i wzięłam inny rodzaj Lactacydu niż używam normalnie (złapałam jakiś z proteinami ryżowymi) i powiem ci, że kiepsko było, niekomfortowo się czułam po nim i wylałam.
 
reklama
Katherinne, mam wujka proktologa i sama borykam się z problemem hemoroidów. Dowiedziałam się od niego, że proctoglyvenol jest o kant d*** potłuc i to tak jak byś używała samych czopków glicerynowych tylko więcej na nie wydawała. Polecił mi Proctosedon. I to nie tylko czopki ale i maść (na czopek nakładasz trochę maści, a potem aplikujesz - i tak leczysz okolice hemoroidów), do tego należy wspomóc się lekiem który wzmacnia ścianki żył (bo w sumie hemoroidy to zylaki odbytu). Nazywa się Cyclo3fort. Mi bardzo pomogły jak miałam ostry stan zapalny i nie mogłam nawet siedzieć. Ale tego cyclo nie można w ciąży używać (poczytaj czy przy karmieniu można). Dobrze by było gdybyś się zorientowała czy jest jakiś dobry proktolog w twoich okolicach żeby Ci doradził co zrobić. Ja po porodzie znów zaczynam kurację jaką mi zalecił bo teraz mi się pogorszyło (ale już nie mam takich stanów zapalnych jak miałam). I chcę wypróbować nowoczesnego leczenia - zamrażania hemoroidów(są na rynku dwa preparaty i podobno sprawdzają sie). Może dadzą więcej niż czopki. A muszę jakoś przetrwać pół roku bo po mniej więcej takim czasie chcę się zgłosić na operacyjne usunięcie tych niemiłych pasażerów. Juz mam ich dość.

Nisiao może być tak, że to odpażenia na udach. I tak, swędzą. Jak zaczynają się goić. Albo wysuszone są krostki.


Ech, idę spać (znowu, bo w ciągu dnia spałam jak zabita) bo dziś taki dzień do du**y jest... Branoc
 
Salli może tak byc,ale teraz to mnie wszedzie że tak powiem łaskocze,że musze sie drapnąć,masakra,już sobie tłumaczyłam,że może to zbierająca się woda w organiźmie,jednak teraz sie troche puchnie to też to.
Myslałam że tylko ja tak z dupy się czuje,jakaś taka niemrawa,bym spała i spala,sama nie wiem co mi się chce.
Branoc :)

Racja z tym żelem,żeby nie zmieniać,w sumie mogę się narazić na niepotrzebne atrakcje a tak wezmę ten co zawsze w takim razie no i kupie sobie tą tantum rose .

Brakuje mi jeszcze ta maść na sutki bephanten czy jakoś tak i termomentr dla maluszka,podklady mamma,bo będzie pewnie to szło jak woda,te wklady.

Katherinne z tymi hemoroidami to kiepska sprawa u mnie to też w rodzinie występuje,ja też to mam w genach niestety i też są,choc przyznam i odpukać,ale w ciązy aż tak nie dają w kośc,tzn czasem mnie tak bolalo jakby mnie ktos tak igłą zapychal w odbyt :/ w ciąży przy wypróznianiu nie mam tego problemu i nieboli ale też nie wiadomo jak to się będzie wszystko skladałow trakcie porodu.
Sis moja też ma i niestety ,ale pękła w kierunku odbytu no i w sumie ne wyobrażam sobie tego :/
Choć ona nie uskarża się na problemy z wyproznianiem,wszystko sie ladnie pogoiło.

Ja czuję,że ja popękam,przeciez jak bylam w szpitalu na weekend i mnie badali Ci lekarze to aż wejście do pochwy szczypało,musiało peknąć delikatnie a co dopiero przy takim porodzie......
 
Ostatnia edycja:
Nisiao ja saszetki tamtum rosa zabieram ze soba a do mycia ciala mydlo w plynie Bialy Jelen. Ja w sumie nie dalam rady tam siebie dotykac, wiec podczas kazdego sikania prysznicowalam tamte okolice. A tamtum rosa usmierza bol
SALII ja uzywalam Proktis M z kwasem hiaulronowym czopki i byly bardzo dobre no i cos z diosmina doustnie

Polecam tez miec w apteczce czopki glicerolowe na wyproznienia. Ja mialam jakis psychiczny opor, ze mi cos tam sie stanie przy napinaniu. A z czopkami gladko idzie. Kosztuja cos do 5 zl
 
Ja tez mam jedna paczkę tych płatkow dla dzieci szczególnie uzywalam ich wlasnie do mycia jak Julia miała odparzona dupke . Potem waciki kosmetyczne i tez było ok .

Nisiao płyn do higieny zaraz po porodzie polecam tantum rosa jest dość drogi ale dla mnie np bardzo dobry rana mi sie nie chciała za bardzo goic i przy zdjęciu szwów okazało sie ze ropa sie zbiera gin poleciła mi wlasnie to i naprawde szybko pomogło bo w innym przypadku groziło czyszczeniem rany . Teraz tez juz kupiłam a oprócz tego mam laktacyd lub prenatil ( dla kobiet w ciazy ) podobno ten ostatni tez dobry na rany po porodzie no ale nie wiem bo jeszcze nie próbowałam :)


jesli zaśchodzi o ten nieszczęsna hemoroidy to ja nigdy nie miałam za to w ciazy z Julia non stop ale i miałam tez problemy z wypróżnianiem podczas porodu wyparlam takie 3 giganty ze lekarze sami w szoku byli jak zobaczyli jakie to wielkie o dziwo nie dostałam nic prócz przeciwbólowych czopków maści kazali kupic we własnym zakresie do domu wracalam na leżąco wykupiłam pól apteki na to dziadostwo i nic nie pomagało no moze odrobinke !!! Po 3 tyg od porodu dalej nie mogłam sie załatwiać tylko przy pomocy czopków glicerynowych lub lewatywa :( az położna kazała najczęściej jak tylko moge wchodzić pod prysznic i polewac odbyt mocnym strumieniem ciepłej wody o dziwo po kilku dniach sie wszystko wchłoneło :)
teraz w ciazy nie miałam ani jednego hemoroida i wiecie zero zaparcia a wczoraj dopiero przeczytałam skąd u mnie to czyszczenie organizmu a mianowicie od 30 tyg pije regularnie melise na nerwy w dzien z jednej torebki dwie szklanki a na noc z dwóch torebek zeby lepiej spać ( kupuje w sklepie zielarskim czysta melise ) i na opakowaniu napisane jest ze działa przeczyszczajaco na jelita :) hehe czyli moze to pomogło co nie wyklucza ze po porodzie nie bede mieć tych hemoroidow !!!
 
Obie uje Was nadrobić..ale jutro...naraziee mnie M wkurzyl..bylismu u znajomych..mial byc jeden drink a sie urąbali w cztery dupy...wiec kazalam mu spac w drugim pokoju...noz kuzwa...dwa tyg do porodu..:|:|:|:|
 
Ikasia
no nie dziwię się że masz wnerwa,ja już teraz jak na szpilkach już bym wszedzie torbe brala w razie czego,jak gdzies jedziemy a jak już maz zagaduje o drinku to sie denerwuję,że potem kto mnie zawiezie jakby coś...
Karetka,ale wiadomo jak z ta karetką???:(
Prześpi sie mąż a jutro sie opamięta i ma nauczke że to już ostatni raz.
 
Ikasia pewnie też bym się wqrzyła, ale tłumacz sobie tak jak ja sobie tłumaczę, że wszystkie moje nerwy odbijają sie na tej małej istotce. Pewnie, że święta nie jestem i czasem też podniosę głos, ale opamiętuje się, b o mi zarz brzuch twardnieje i mówię do M, że go "naprostuje" za wszystko po porodzie. Nie denerwuj się, odpuść, nie warto psuć nerwy na noc.


Czytam, czytam i widzę, że nie tylko ja skrupulatnie oglądam sobie co tam w majtkach mam itp itd, bo za rzadkie, bo białe, bo takie...:-) Ja za to jak czytam o Wasze posty o badaniach na paciorkowca czy o cholestazie to wydaje mi się że mnie wszystko swędzi. Właściwie to tak bardziej piecze, szczególnie nogi. Polecę jutro zrobić próby wątrobowe - chyba wystarczy? Tyle, że wyniki odbiorę dopiero...2 stycznia! Poczytałam głupia jeszcze o innych objawach, m.inn. problemach z trawieniem itp a mi tak od 2 tygodni niedobrze co zjem i odczuwam...tylko nie wiem co? Żołądek, trzustkę, wątrobę? Coś po prawo u góry. Ja osiwieje do tego porodu!!!!
 
Ostatnia edycja:
Ikasia- doskonale cie rozumiem... mój maz zrobił tak samo w piątek...a całą sobotę umierał bo kac. Ahh ile stresu ci mężowie nam fundują :(
 
reklama
Pustiszi uśmiałam się z tych robaków;-)

Nisiao ja używam tego białego jelenia i bardzo jestem zadowolona - jest dość neutralny i jak miałam kiedyś jakieś podrażnienia to myjąc się nim przynajmniej mnie nie piekło:) Ale tak jak Pustiszi pisze, nie powinno się dopiero po porodzie wypróbowywać nowych kosmetyków, bo może się okazać że uczulają - z tym że w tym przypadku wydaje mi się, że jak teraz przetestujesz i wszystko będzie ok to możesz być spokojna, bo biały jeleń jest raczej łagodny:tak:

Marika nie ma się co martwić - gin mi mówi że w pochwie jest czysto więc ok;)
 
Do góry