wiolka_1982
Fanka BB :)
Witam się i ja z rana. O 3 się obudziłam i spać nie mogłam. Dziewczyny, jak Wy dużo piszecie, ja ze swoim spowolnionym myśleniem nie jestem w stanie ogarnąć co której odpisać
mój też w święta zaszalał ale też co chwila pytał czy rodzić nie będę
mnie z całego porodu Ameli najbardziej bolało nacięcie krocza i szycie właśnie. Masakra. Też niby rozpuszczalne miałam. A gin na wizycie po 6 tyg mi coś tam jeszcze wyciągał
dziewczyny a u mnie cisza, czasem czuje że mi brzuch twardnieje ale to może być i mały bo zazwyczaj tylko przy pępku jest twardy, zero bólu itp. Coś czuję że Jasio będzie jeszcze długo moją cierpliwość ćwiczył a też już mi ciezko
mój też w święta zaszalał ale też co chwila pytał czy rodzić nie będę
mnie z całego porodu Ameli najbardziej bolało nacięcie krocza i szycie właśnie. Masakra. Też niby rozpuszczalne miałam. A gin na wizycie po 6 tyg mi coś tam jeszcze wyciągał
dziewczyny a u mnie cisza, czasem czuje że mi brzuch twardnieje ale to może być i mały bo zazwyczaj tylko przy pępku jest twardy, zero bólu itp. Coś czuję że Jasio będzie jeszcze długo moją cierpliwość ćwiczył a też już mi ciezko