Hej Kobietki!!!
Akuku- kurcze to nie zazdroszcze mezowi. Jesli bedzie musial "urodzic" to sie nacierpi bidula
Ale przynajmniej wiecie ze to jest to, a nie jakies okropienstwo o ktorym czytalas na necie... I w tym calym nieszczesciu dobrze ze to akurat to...Zycze zdrowka twojemu m. Oby szybko sobie z tym poradzil!!! A swoja droga to bardzo dziwne ze jesli mial takie dwa boloesne ataki w ktorkim czasie, ze nie zrobili mu usg od reki tylko go jeszcze do gp wysylaja...Nie kumam tego...wrrrr....ta sluzba zdrowia....wszedzie cos...
delewarre- podziwiam Cie!!1 Tyle zalatwiania masz na glowie I dajesz rade...Ja juz mam takie dziury w mozgu ze czasem to zapominam co na obiad jadlam...
Kurcze jak ja bym chciala tez isc na L4. A czeka mnie jeszcze 10tyg rypania do pracy...ehhhh
nisiao- ty bierz meza za fraki I do lekarza z nim...Jesli taki oporny na sluzbe zdrowia to go zmobilizuj tym, ze niedlugo bedzie ojcem I chyba chce po pierwsze zobaczyc jeszcze swoje dziecko a po drugie byc w formie zeby sie nim zajac...I ze nie ma byc egoista I pomyslec tez o tobie I dzidzi w tym wszystkim... Wiem ze moze to troche ostro, ale jesli nie da sie po dobroci to czasem trzeba "wstrzasowo". Moze to cos poradzi
salli- super present!!! no I jaka niespodzianka przy tym!! Fajnie
vinga - nareszcie jestes!!!! Stesknilysmy sie tu bardzo za Toba!!!!!
Anisen- I jak sprawa z dowodami? Wyjasnilo sie cos? A poza tym, skoro cala rodzina to olewa to Ty tez to lej sikiem prostym...
donka- mam nadzieje ze dzis juz czujesz sie lepiej I te wredne skurcze minely!!! Musi byc dobrze!!! Trzymam kciukasy za ciebie &&&&
pustiszi- ja to ostatnio mam jakis dziwny wilczy apetyt...I to mnie martwi I przeraza
Nawet bardzo...Bo nawet kiedy jestem a trakcie posilku to lapie sie na tym, ze mysle co bedze jesc za niedlugo...wrrrrr A potem waga leci jak szalona. Ale mam nadzieje ze mi to minie tak samo szybko jak przyszlo...Bo mam tak gdzies od tygodnia. Ale kurcze nie chce utyc 30kg!!!!!!
siva- kciuki za kolezanke&&&&& Oby sie okazalo ze wszystko ok. Chociaz wszystkie mamy swiadomosc ze roznie moze byc
Ale dopoki nic nie jest potwierdzone na 100% to zawsze trzeba miec nadzieje!!! Oby I tym razem maluszek pozytywnie zaskoczyl swoja mamusie!!!!!
inomama- fajowy avatarek
To efekt tych woich zakupkow??
Super!!!
Nie wiem co jeszcze mialam komu napisac...bo mam skleroze w tej ciazy I chyba dziury w mozgu ;p
Dodam tylko ze u mnie weekend minal pod znakiem prania, prani I jeszcze raz prania...Posciele, ubrania, ciuszki Emmy itd
A z ciekawostek to kiedy porozwieszalam ubranka od malej na suszarce, Kuba zaczal ja obchodzic dookola I ze zdziwieniem mowi: Mama te ubanka na bejbi male I zdziwienie w oczach
Wic mu tlumacze ze tak, ze to dla jego siostrzyczki malej ktra mama ma w brzuszku I ze on ma swoje ubranka w szafie I teraz mama wyprala ubranka dla Emmy. A ten maly gizd podparl sie pod boki I z wyrzutem: Nie!! Emma w busku u mamy jes!!! Nie potsebuje!!!
Usmialam sie...no co za cholera mala