reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

O Fifka :) super że już w domciu jesteście. czekamy na relacje :-)

witam nowe stycznióweczki :)


ja idę robić obiadek na jutro bo Nataniel nie da mi w dzień siedzieć przy garach. a więc pierś w sosie curry :-)
 
reklama
Dziewczyny, ja nie wiem co się ze mną dzieje... codziennie zjadam kilogram mandarynek. Siadam z nimi i pochłaniam. Takie są.... 3xS - słodziuchne, smaczne, soczyste. No nie mogę się powstrzymać. Czuję jak bym wpadła w nałóg mandarynkowy, no normalnie jestem w ciągu (i jak nałogowiec kryję się z tym przed moim M na zasadzie "mandarynki, nieeeeee. Dziś nie jadlam. A, te obierki? To z wczoraj") I codziennie jak zachodzę do warzywniaka to nie mogę się powstrzymać...
Z jednej strony wiem, że nadmiar witaminy C może szkodzić, a z drugiej wmawiam sobie "aaa, to się wysika"
Ratunku....
 
Salli - biedaczysko, nie pomogę bo też mam ten problem. Ale ja tylko schłodzone ubóstwiam : )) I codziennie wieczorkiem skubanie w łóżku. I uwielbiam ten zapach, który później do rana się utrzymuje w całym mieszkaniu : )
 
Salii oj myśle tak samo jak anisen :) a pozatym ciekawe ile witaminy c zawierają te slodziutkie soczyste mandarynki :) !!!???? Jedz sobie na zdrówko najwyżej maluszek po urodzeniu zamiast cycocha mandarynke poprosi :) hehe żartuje oczywiscie :)
 
Mandarynki to całkiem zdrowy nałóg.
Mojego znajomego żona w ciąży z pierwsza córka codziennie wpierniczała pól chleba ze smalcem i skwarkami, słoik korniszonów i zapijała śmietaną ;) Zgadnijcie ile kg jej doszlo ;) a do tego cholesterol w niebo poszybował ;)

Ja czekam na chłopa. dzieci bajke ogladają. 22 , moze o 23 będzie, jak dobrze wiatr zawieje :(

A
 
hihihi Salli ja też mandarynki ciągle wcinam :-) spokojnie, nie grozi nam przedawkowanie ;)

a ja po zakupach, wreszcie się wyrwałam z czterech ścian :) kupiłam małemu kocyk i otulacz zamiast rożka.
 
Oj vinga jak ja zazdroszczę Tobie i pozostałym mamą tych wyjść ja tylko do lekarza sie ruszam a tak bym pobuszowała po sklepach hehe miałam w planach kupic otulaczek chociaz rożek juz kupiłam ale myśle sobie mogę i to drugie kupic R jechał do sklepu wymienić wanienke bo sie okazało ze nie ten model wzięliśmy i nie pasował do stelarza wiec mówię kup mi ten otulaczek wytłumaczyłam ktory to był zapieral sie ze wie o co chodzi taki z owieczka i wogóle !!! Wraca do domu ja patrzę a on mi becik kupił ale owieczka ma hehe

dobra uciekam dzien pełen wrażeń mnie wykończył a przez ten wiatr głowa mi pęka w szwach :( spokojnej nocki !!!!!!!
 
reklama
oj zdrowiutkie te nasze dzieci beda ja tez dolaczam do narko-mandarynkowcow.Moje 2 coreczki dzielnie mi pomagaja. Oj maja witaminke C ale ciezko ja przedawkowac:-) nie wiem czy wiecie ale wit C jest jednym z antyoksydantow, a to w skrocie-dzila rewelacyjnie w zapobieganiu rakowi;-)takze- Na zdrowko mamuski!
mnie meczy zgaga dziewczyny juz chce styczen!!!!
 
Do góry