reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2014 :)

reklama
wiecie co....troszke mnie przeraża ze sie nam worek z dziciakami rozwiązał...przecie to jeszcze listopad...ja bylam pewna ze mam jeszcze sporoooooo czasu, bo wkoncu termin na 16 stycznia....a dzisiaj zaczynam 34 tydzien, I w zasadzie niedlugo Mały moze juz byc po tej stronie:szok::szok::szok:
 
Ja wczoraj mojemu M eska wysłałam, że jedna z nas tu styczniówek już rodzi, to napisał, żebym się nie denerwowała bo ja będę następna hihi :-D ale fakt, my już na ostatniej prostej jesteśmy.

Jennyyyy jaki Adrianek jest śliczniutki :-D
 
Ja tez tak pomyślałam wczoraj jak przeczytałam o fifce... myślałem,ze w połowie grudnia muszę sie spręzac z pakowaniem itd,ale widzę,ze w każdej chwili moze nas poród zaskoczyć:-)
 
Fifcia jeszcze raz Gratulije !!! Najwazniejsze ze Adrianek zdrowy !!!!!!

Ja tez dzis jak cień człowieka w nocy wyłam jak bobr niewiadomo dlaczego !!!! Teraz tRoche lepiej ale nic mi sie niechce szlak mnie trafia bo zaczynam schizowac przez te świadomość ze mogę wcześniej urodzić i każdy skurcz mnie jakoś strasznie martwi i widze jakieś czarne sceny ze dziecko sie rodzi za słabe na przeżycie :( dół po maxie . Pogoda dobija kosmiczne ach niech to szlag !!!!!

tak sie użalam nad sobą ze az mi wstyd a tu jeszcze niektóre z Was muszą pracować !!!! Moze mnie brakuje kontaktu z ludźmi ale i tak nie mogę sie nigdzie ruszać byłam w weekend u siostry Roberta troche lepiej mi było bo pogadalismy o glupotach posmialismy sie ale wymęczyłam sie okropnie siedzieć cieżko leżeć nie bardzo bo dzieciaki co chwila cos psocily :(
oj dobra kończę narzekać moze potem sie odezwę !!
 
Ja mysle ze fifka to jednak byl troche inny przypadek niz wiekszosc z nas tutaj...Ona bidula miala problemy juz prawie od polowy ciazy I jej przypadek to zupelnie inna rzecz :) Nie popadajmy w panike :) Fakt jest taki ze za 2 - 2.5 tyg juz kilka z nas bedzie w bezpiecznym termninie I tego sie trzymajmy :) Jasne ze wyjatki sie zdarzaja, ale chyba czesciej w tych walsnie "problemowych ciazach2 niz w tych ktore przeiegaja "ksiazkowo" :)
 
Fifka, gratulacje i tutaj :-) Niby się spodziewałam, że wcześniej będziesz rodzić, ale nie, że jeszcze listopad zaliczysz :-)Aż łzy mam w oczach normalnie. Niech Adrianek rośnie zdrowo i szybciutko. Zmobilizowałaś mnie i robię przegląd co mam a co jeszcze można dokupić dla maluszka, bo czas leci :)

Akuku,
to gratulacje dla koleżanki. :-) Ale jej fajnie.

Anisen, ja mam garderobę tutaj w starym domu. Mąż mi skos na poddaszu zabudował. Tzn. to miała być garderoba, ale wyszedł taki *******nik z osobnym wejściem, bo wrzuca się tam wszystko, wszystko :-). Mamy półki zamontowane przeróżniste, szerokie, wąskie, różne i jeden drążek się tylko zmieścił. Ale to skos to wiadomo, że za dużo się tam nie zmieści, ale za to wygoda jak nie wiem, bo gdzie ja bym te graty pomieściła.
He, he a teściowa pewnie nie ma co ze starymi meblami zrobić, albo jej szkoda wyrzucić :-D
 
ehhhh Fifka , zazdroszcę że masz już synka przy sobie, no i expresowego porodu, ja dzisiaj znowu wędrówki do toalety na siku całą noc, spałam może 3 godziny, zaczynam mieć dość.:baffled:
 
reklama
Ale ulga ogromna ze wszystko dobrze to tak inaczej sie odbiera takie wiadomosci :):)

a sie tak przestraszylam ze grochowke pierwszy raz w zyciu gotuje zeby choc raz moc zjesc prZed porodem choc moze ja sama do tej pory dwa razy w zyciu jadlam to maz mial chrapke...
I probuje od 10 sie dodzwonic do poloznej jedyna polka w miescie i widze ze latwo nie jest a ze ta moja swieta ginka nie powie nie zapyta czy masz juz polozna czy nie wez babo ulotke i dzwon nie mialam pojecia a wie ze ja sama i naprawdze nie cZytam z gwiazd :/ uuuuuh jak bede znowu w ciazy kiedys to do niej nie pojde o nie !
 
Do góry