_Hope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Maj 2013
- Postów
- 925
Cześć kochane
Ja wypoczęłam w weekend, nie powiem, dwa dni gniliśmy w domu, fajnie tak. Jedynie mąż wychodził na spacery z córą, a ja trochę sprzątałam i leniuchowałam;-):-). 1 listopada odwiedziliśmy wszystkie groby, szczęściem mamy blisko, także bez spinania się. A dzisiaj już w robocie, tzn już niedługo bo o 13 zabieram się jadę do domku na szybki prysznic, po córcię, po męża i na wizytę.
Diablica znów będę przejeżdżać obok Ciebie ;-), więc pomyśl o mnie miło bo ja o Tobie pomyślę :-)
Inomama spóźnione ale szczere życzonka imieninowe :-). Dużo zdrówka, szczęśliwego i bezbolesnego porodu i żeby wszystko było ok i Laurka była 100% okazem zdrowia
Sylka dla Ciebie również najlepsze życzenia , bezbolesnego porodu i zdrowiutkiego Wiktorka
Anbas dużo zdrówka dla Kubusia*, współczuję Wam przeżyć strasznie <tulę>
Miejski Bandyta popieram decyzję o tym, że po porodzie do siebie. Zobaczysz świetnie sobie poradzicie, nikt nie będzie Ci się wtrącał tym bardziej, że Twoja mama jest dość apodyktyczna..., ale ja ze swoją bym też nie wytrzymała dłużej jak jednego dnia
Udanego dnia kochane
Ja wypoczęłam w weekend, nie powiem, dwa dni gniliśmy w domu, fajnie tak. Jedynie mąż wychodził na spacery z córą, a ja trochę sprzątałam i leniuchowałam;-):-). 1 listopada odwiedziliśmy wszystkie groby, szczęściem mamy blisko, także bez spinania się. A dzisiaj już w robocie, tzn już niedługo bo o 13 zabieram się jadę do domku na szybki prysznic, po córcię, po męża i na wizytę.
Diablica znów będę przejeżdżać obok Ciebie ;-), więc pomyśl o mnie miło bo ja o Tobie pomyślę :-)
Inomama spóźnione ale szczere życzonka imieninowe :-). Dużo zdrówka, szczęśliwego i bezbolesnego porodu i żeby wszystko było ok i Laurka była 100% okazem zdrowia
Sylka dla Ciebie również najlepsze życzenia , bezbolesnego porodu i zdrowiutkiego Wiktorka
Anbas dużo zdrówka dla Kubusia*, współczuję Wam przeżyć strasznie <tulę>
Miejski Bandyta popieram decyzję o tym, że po porodzie do siebie. Zobaczysz świetnie sobie poradzicie, nikt nie będzie Ci się wtrącał tym bardziej, że Twoja mama jest dość apodyktyczna..., ale ja ze swoją bym też nie wytrzymała dłużej jak jednego dnia
Udanego dnia kochane