reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Czesc dziewczyny rzeczywiscie trzeba walczyc o swoje!ludzie poza tym zwlaszcza o tej porze roku chodza jacys zamyslenii niektorzy nawet nie zwroca uwagi, ze ciezarna kobieta moze chce usiasc a oni zajmuja miejsce. lecz czesto niestety z premedytacja pokazuja jacy oni wazni nie ustepujac miejsca. wielu facetow zwlaszcza starszych twierdzi,ze ciaza to nie choroba, i zero zrozumienia ze moze czlowiek sie troche zle czuje.Choroba to to nie jest z pewnoscia ale obciazenie dla organizmu napewno:tak:
a ja dziewczyny chodze do tej pracy jeszcze sama nie wiem jak sie trzymam i jak mi piszecie,ze po 10 min robi sie slabo, ja musze pokonywac pare km dziennie biegajac do pacjentow wolajacych o pomoc i pozniej jeszcze im pomagac. ale nie mozna generalizowac, czasem mozna czuc sie ok po paru km a czasem zrobi sie slabo po 10 min nie ma regul na to..a ja chyba dzis zaczelam 3 trymestr,albo jutro w kazdym razie 2 mam ukonczony:-Djakos nie wyobrazam sobie tych 3 miesiecy brzuch juz mam wielki jak pod koniec 8 miesiaca w poprzedniej ciazy...jak ja bede np. na gwiazdke wygladac...strach pomyslec.ale potem juz zabi skok do porodu;-)
buziaki dla wszystkich naszych ciezarowek i ich brzuszkow i wytrwalosci!!!a nagroda bedzie wspaniala obiecuje:-)
 
reklama
Aniania2 ja atak migreny miałam w ciąży tylko raz i pomogły 2 tabletki paracetamolu, ale to było jak się pojawiła aura, więc właściwie tuż przed "właściwym" bólem. Nikomu w każdym razie nie życzę...

Dziewczyny życzę zdrowia, widzę że coraz więcej z Was męczą skurcze - ja na razie (odpukać) nie wiem jakie to uczucie, za to bezsenność też mocno zaczyna dawać mi się we znaki - jak nigdy... No i do tego te problemy z oddychaniem, jak mnie łapnie to czuję się jakbym maraton przebiegła... Ale Justyna ma rację, wszystkie te dolegliwości za niedługo wynagrodzą nam te słodziutkie maluchy:-)
 
Eeeh dzien dobry!
Kolejna noc przerywana w dzien nie umiem Dosypiac maly kopie ciagle mi duszno miejsca sobie znalesc nie potrafie a lozko niby nie male :/
 
Czesc witam, ze mnei dzisiaj calkowicie wyssalo cos albo ktos energie;-). W nocy sie obudzilam maly tak sie prezyl i kopal , ze cala prawa czesc brzucha mnie boli...kurcze a jaeszcze 1 2tygodni, mam nadzieje , ze synek bedzie troche lagodnejszy dla mamusi.

Pije kawke moze troche dojde do siebie. dzisiaj mam w planie barszczyk ukrainski zrobic.
 
Dzień dobry Wszystkim,
Dzisiejsza nocka w końcu przespana, choć zasnęłam chyba dopiero ok. północy - za to spałam do 6.00 jak małe dziecko. Czuję się lepiej niż wczoraj i przedwczoraj, więc mam nadzieję, że to był tylko chwilowy kryzys.
Życzę Wam miłego dnia :)

 
cze!

sobie dziś idę na woskowanie uszu czy tam świecowanie. Taka fanaberia:) coś chce - niewiele mogę, a że to koleżanka robi 2 bloki dalej, to idę! AniaAnia - to jest dobre na migreny i na zatoki właśnie!

Pustiszi - czyli miałaś rację, że rozmowa nic nie da, tylko zaogni... bosko Twe wypieki wyglądają, bosko!!!! w przepisach naszych podałam, jak robię ciasto francuskie ze szpinakiem właśnie i to jest jedyna forma, w jakiej i mężuś i Kajtuś szpinak jedzą:)

Miejskibandyta - to rozwieszanie pościeli itp, to jest zmniejszanie tempa??????????:)

Elama - zapomniał wół jak...itd, przykre, ale prawdziwe

Milusia - weź mnie nie denerwuj!!! jak dziś? dalej skurcze?

u mnie marchewka najlepiej z jabłkiem i porem i majonezem

Malinka - idź jak najszybciej, bo tak czy siak musisz, a będziesz miała już z głowy. Trzymam kciuki!
 
Dziewczynki pomocy!! Któraś z was pisała, że ma wykształcenie prawnicze... Jutro mam rozprawę w sądzie o pozbawienie praw rodzicielskich biologicznego ojca mojej 5 letniej córci. W lutym minie 3 lata od kiedy brak jakiegokolwiek kontaktu z jego strony. Nigdy jej nie odwiedził mimo, iż ma wizyty ustalone sądownie, nigdy nie dał nic na urodziny, gwiazdkę czy dzień dziecka... ba, nawet nie zadzwonił cz nie wysłał choćby 1 głupiego smsa. Mieszkamy od siebie 3 km.... Od 1,5 roku nie dał na dziecko złamanego grosza. Sprawa jest u komornika - nie ma z czego ściągnąć bo nie pracuje i nic nie posiada. Moi rodzice, znajomi czesto widzą go z piwem pod sklepem w towarzystwie "żuli". Mam na to wszystko świadków, dowody...Ale wczoraj (na 2 dni przed rozprawą) wpłynęła na moje konto rata alimentacyjna.... 350 zł z ponad 5000 zł zaległych.. czy to może mi zaszkodzić i unieważnić mój argument o uporczywym uchylaniu się od obowiązku alimentacyjnego??
 
Anisen jak czytam o tej przychodni i miejscach zajętych,dobrze że poszlaś do ginekolog a ona zareagowala odpowiednio.a wkur%%$^@ mnie jak slysze,,ciąża to nie choroba'' mój ojciec czasem tak gada a mnie sie cisnienie podnosi.
To mam na sile sie forsowac nie narzekać,żeby nie pokazać,że źle sie czuje,bo ciaza to nie choroba,jak tak ktoś mowi to bym normalne takiemu facetowi życzyla urodzić najwieszy kamieć ,wiecie ..przez co....
No..ale się naladowalam.

Oj z tym snem to widze,że nie jedna ma problem,ja zauwazylam że teraz mnie juz o 21 bierze sem,ale jak sie poloze i zasne to bankowo o 1 szej w nocy sie budze i po spaniu.

Wczoraj przetrzymałam do 22.00 obudzilam sie tylko stansardowo o 3 w nocy na wc a potem spalam do 6 jak dziecko,obudzilam sie jak mąż wychodzil do pracy i tak potem mialam po spaniu,dzieciątko w brzuszku też pobuszowało :)
Więc wstalam zjadlam sniadanie i tak siedze.

Ja wlasnie też wczoraj jadlam marchewke z jablkiem i amjonezem oraz poreem jakos smaki mialam bardzo na taka surówkę.

A dziś na obiad zupa grzybowa :p
 
Elama - ja nie mam takiego wykształcenia, ale na chłopski rozum wydaje się mi, ze to tylko na jego niekorzyść działa. Bo gdyby nie sprawa, to by nie wpłacił, bo nie wpłacał...
 
reklama
Witam się i ja:)
Wychodzi na to że jak śpimy jest chyba zależne od pogody skoro większość dziś już miała dużo lepszą noc;-) Ja poszłam spać o 23.30 ale ani razu się nie obudziłam aż do 7.50, nawet na siku:-) I już mi się lepiej zrobiło jak mogłam tak bez żadnego przerywania w miarę normalnie spać:) Za to od 3 dni malutka jest taka aktywna że aż jej nie poznaję;-) Chyba chce się przekonać, do jakiego stopnia brzuch mamusi może się rozciągnąć;-) Wczoraj tak mnie kilka razy zaskoczyła kopniakami że aż podskoczyłam;-)
 
Do góry