reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Ja tylko na chwilę bo mały usnął a ja strasznie głodna jestem :-D



Justynaj u mnie w szpitalu dają prawie każdej ZO i ja też z tym znieczuleniem rodziłam. Strach przed wbijaniem w kręgosłup jest nieuzasadniony bo to co słyszysz to są mity... nam sam anestezjolog opowiadał... Nie wbijają igły w kręgosłup a w nerw przy kręgosłupie - a to różnica... igła jest na wysokości "pasa" a więc nie ma szans uszkodzić rdzenia kręgowego bo go tam zwyczajnie nie ma... Jedyny skutek uboczny to taki ze słyszałam ze jak się za bardzo podnosi na znieczuleniu to boli głowa po porodzie... ale ja nie miałam takiego objawu :-D Za to na 5 godzin porodu 2 godziny nudziłam się z mężem czytając ulotki i patrząc jak leci KTG :-D i wspomnienia mam fantastyczne! :tak: Teraz też chce rodzić z ZO ;-)


Nisiao
lepiej kombinezon bo śpiworek ciężej zapiąć w wózku, foteliku itp. i nie większy niż 62 bo noworodek się w nim utopi.... :-D Ja mam taki 56 i nam do wiosny starczył spokojnie a na wiosne mam po prostu lżejszy większy :tak:



Marika uważaj na siebie... okropne jest takie kasłanie... :-( oby szybko przeszło bo to i na ciąże źle wplywa...



Akuku to obyście wywalczyli tą kase!! :tak: No i żeby mąż dobrą robote znalazł



Siva
gratuluję dla koleżanki!!!


Magsus kurcze... smutne z tą znajomą :( Ale cieszę się że tak fajnie spędzasz dni :-D




Ja dzisiaj czułam się koszmarnie... brzuch się stawiał, brałam nospy ale jednak coś słabo pomagały... dobrze ze terazna wieczór przeszło więc ide jeść i zmykam spać :*
 
reklama
Justynaj ja podobnie jak Ty pierwsze dziecko rodziłam bez rzadnych znieczuleń gazów rozweselajacych itp jak tylko dowiedziałam sie ze jestem w ciazy to pomyślałam ze chce rodzic naturalnie broń Boże cc a teraz jestem innego zdania najbardziej chciała bym cesarke a jak nie to znieczulenie koniecznie. Nie boje sie wkłucia bo moj kręgosłup był kłuty tyle razy ze nawet nie jestem w stanie napisać ile ( w związku z choroba ) i to właśnie nie w mięśnie jak pisze fifka tylko miedzy kręgi . Oczywiscie nie jest to przyjemne ale kurcze jak sobie pomyśle ze mam sie męczyć w bólach kilka godzin to wole jedno nieprzyjemne ukłucie. Wkurza mnie ze nie w każdym szpitalu jest taka możliwość a ten ktory teraz wybrałam ma ale problem jest taki ze cieżko sie dostać do lekarza prowadzącego chodzę państwowo a ona pracuje w takim szpitalu gdzie nie ma jeszcze tego znieczulenia ( epoka kamienia łupanego ) wiec albo mnie tam przyjmą albo odeśla gdzie indziej :( a prywatna klinika odpada brak funduszy !!!

Podobnie jak marika znam kilka pań które dosłownie wypluły swoje dzieci bez boli bez nacieć a juz nie wspomnę o popękaniu !!! Kur.... Jak one to robią :-D Nawet dzis ta moja koleżanka mówi ze jej sąsiadka drobna dziewczyna około 165 cm wzrostu urodziła sn 4100 i ja pierdziele nie pękła nie cieli jej wogóle odeszły jej wody i za 5 godz dziecko juz było na świecie nawet bólu nie miała chyba kosmitka !!!!!!:-D A mnie juz boli na sama myśl :baffled:
 
Magsus takie kobiety są stworzone do rodzenia. A znam przypadek, gdzie jedna tak lekko urodziła i bez bólów, a drugie dziecko już tradycyjnie z bólami, poród długi. Po tym drugim porodzie to już miała traumę :-D
U mnie w szpitalu nawet ZZO nie ma, nic a nic nie współczują, dla mnie to traktują pacjentki jak krowy, tak taśmowo i rutynowo.
A ja zdecydowałam sie na prywatną klinikę jeszcze przed poczęciem, inaczej w ciążę bym nie zaszła ;-)
W sumie tak sobie obliczyłam, zę chodząc prywatne do lekarza i płacić 170zł plus badania na własną rękę, to wolę te 1800zł lub 2300zł zapłacić za poród w klinice. NA to samo by wyszło, a do lekarza chodzę na NFZ

Teraz znajoma w 17tc wylądowała w szpitalu. W szacie pierwszego porodu, dziecko sie cofało, było owinięte pępowiną, urodziło się z objawami niedotlenienia 7ptk. Lekarz prowadzący wpisał jej w karcie ciąży Wskazanie do CC z powodu niedotlenienia dziecka. A dziś w szpitalu lekarze podnieśli awanturę, ze jak to tak CC wpisane, ze to że poród był ciężki i dziecko niedotlenione to nie znaczy, zę teraz ma tak być, a 7 ptk to bardzo dużo.
 
dzieki za dziewczyny kochane jestescie z malutka juz dobrze tylko wymiotowala jednarozowo wiec cos musialo lezec na zolądku i juz przeszlo bo dzis rozrabiala jak pijany zajac ;D

to ja juz neiw iem jak to z moim terminem wedlug om jest na 12 stycznia a wdl usg raz bylo 17 a pozniej 13bodajze a ostatnimi czasy na 9 ,10 a wiec jak mam sie trzymac tego 12??
luska daje popalic i nei mam na nic sily i czasu objadlam sie salatka jarzynowo i chlebem jak swinka i siedze i mysle o tym terminie ...hm lepiej nic nie bd przestawiac tego suwaczka a wiec wedlug terminu na 17 stycznia jutro rozpoczynam 28 tydzien ciazy ;) 3 trymestrzyk :)
 
Magsus no ja bol porodowy mialam, ale ja nawet nie wiem jak to opisac, bolalo ale nie tragicznie.. no i Alexa rodzilam 5 godz od odejscia wod (tak sie zaczal porod) a Vikiego 1 godz od momentu jaj mnie skyrcz obudzil...tez bolalo ale poszlo mega szybko. Z Vikim chcialam epidural ale nie zdazylwm bo jak polozna wrocila to ledwo zdazyla fartuch ubrac.. bo w pol godziny niecale z 7 cm do wyjscia na swiat..za puerszwym partym. Kazdemu zycze takiego porodu jak moj.
I mi polozne wlasnie mowily ze ja stworzona do rodzenia.

Marika w 17 tc ta kolezankw?? Chyba w 37 coo?
No w pl wlasnei wiele poloznych tak traktuje kobiety rodzace..nieetety..tutaj sie mna super zajeli i chyba nie mam kol. Narzekajacej na porod w uk.
 
czesc baby!

dziś mam studniówkę!!!! się doczekałam:) i na imprę Kajtkową idziemy. Znaczy Halloween. Muszę wziąć ze sobą coś do picia, bo tam dla dorosłych do wyboru albo wino albo poncz albo piwo - nie ma jak szkolna imprezka:) 2 lata temu, po obserwacji takiej dyski, byłam w lekkim szoku :) u nas, na stówę skończyłoby się to wizytą nauczycieli na dywaniku:)

Fifka - ale bogaci będziecie! skoro kupsztale Wam towarzyszą często:)

co do strachu przed porodem....bardzo posiadam! każdego rozwiązania...a z drugiej strony bym chciała, żeby to już był 40 tydzień...tak więc - za ciężarną nie trafisz:)
i specjalnie i z premedytacją ominęłam wszystkie opisy porodów, bo po pierwszym mnie wszystko już boli:)


Kaha - zamówiłam już taką kosmetyczkę:) dzięki za linka!

Siva - cudna wiadomość!!!!!!!!!!!!!pogratuluj koleżance!

Akuku - mam nadzieję,ze się uda! dobrze,ze byliście u adwokata!

Bluelovi - super, ze mała już ok!
 
Hej laseczki


A Wy o porodzie brrr, jak tylko sobie przypomnę ogarnia mnie panika:baffled:. Nie chce o tym myśleć póki co jeszcze. Każdą myśl nt porody odganiam jak mogę:tak:. Choć teraz najprawdopodobniej cc to i tak się boję. Przeżyłam 2 w 1 <cc po 10 godzinach porodu sn przy 10 cm rozwarcia>. Wiem, że cc to też nie jest łatwy kawałek chleba. Teraz na połówkowym, lekarz podczas usg badał mi od środka też bliznę po cc, ponoć jest bardzo cienka i teraz cc powinno być od razu, ale kto ich tam wie, jaka będzie decyzja jak przyjadę już do porodu. Wiem jedno ja zniosę wszystko, byleby tylko z malutką było wszystko ok. Ale myśleć nie chce o tym nawet.


Siva super, że koleżance się udało, wspaniałe wieści !!!

Ja dzisiaj jakoś tak bez humoru, choć cieszę się, ze piątek dzisiaj. Czekają mnie dwa dni oddechu i spędzania czasu ze szkrabami moimi, tym starszym i tym w brzuszku, który naparza mnie kopniakami, aż brzuch podskakuje, mimo otulinki <jak to Salii wdzięcznie określiła>

Blue super, że Lusia już ok

Akuku powodzenia, żeby się wszystko ułożyło w mężowej sprawie &&&
 
My dziś o 12 na szczepienie z synkiem idziemy. Już się boję, zęby nie było powtórki z pobierania krwi. ALe znając lęk syna przed krwią, to będzie tak samo, albo i gorzej

Bluelovi
ja bym się trzymała tego 12 tycznia, ale wszystko zależy od ciebie, czy nie będziesz się forsować itp no i oczywiście od natury :tak:

AKuku to szybko poszło u ciebie, ja to jeszcze 5 godzin spędziłam w domu, później razem z innymi ciężarnymi czekałam na KTG, później na torbę i tak 18,5 godzin minęło
Koleżanka jest w 17tc trafiła na ginekologie z powodu kłucia w brzuchu. Lekarz jej w karcie ciąży wpisał już wskazanie do CC i wystawił zaświadczenie

Inomama to się pobawisz :-D. Ja też o porodach, nie czytam w ogóle

Hope to w sumie dobrze, ze CC. JA to bym się cieszyła, bo ani myślę rodzić naturalnie. Mam traumę na całe życie
 
Ja bede blagac o zo meza ! Ciekawe czy tu sie to praktykuje.. Musze poczytac bo zapisuje sie dopiero w drugiej polowie listopada do szpitala....

Ja dzisiaj mam dzień "boze jak mi źle na tym świecie" jak to moj R mowi mam diss na życie... Wczoraj wykonczylam sie doszczetnie dziecko mnie skopalo ze biegalam po barach i tylko " bitte! Bitte! Ich mussmauf di toilette benutzen!!!!" nauczylam sie tego zdania po 2 minutach... To ze musze do kibla panie wpusc mnie!!!! huk mnie strzelał mam takmskopane jelita zoładek w nocy zebra ze dzisiaj chodze suwajac sie po domu zeby maly sie nie budzil a no wlasnie teraz pisze i juz mam zoladek wmgardle .... W zyciu bym nie pomyslala ze taki kilogram cialka ma tylemmocy jak "megamocni" jak sieurodz obiecalam ze go schrupie i wycaluje ze bedzie do 18-stki bedzie pamietal...

Teraz pranie dzidziowi wstawilam kolejne i zaraz bede robila sosik jakis bo upolowalam w "ruskim" sklepie serduszka kurze !!!!!!!! 10 lat nie jadlam !!!!!
 
reklama
Do góry