reklama
Witam się i ja
U nas też zmiany - Julka po pierwszym dniu w żłobku (było lepiej niż przypuszczałam), ocieplania domu ciąg dalszy, do tego remont w środku bo zwiększa się nam liczba domowników - we wrześniu przeprowadzają się tu mój teść i babcia m. A poza tym jutro mam ostatni dzień urlopu, dziś walczę z zaprawianiem kompotów więc nie mam czasu się nudzić
U nas też zmiany - Julka po pierwszym dniu w żłobku (było lepiej niż przypuszczałam), ocieplania domu ciąg dalszy, do tego remont w środku bo zwiększa się nam liczba domowników - we wrześniu przeprowadzają się tu mój teść i babcia m. A poza tym jutro mam ostatni dzień urlopu, dziś walczę z zaprawianiem kompotów więc nie mam czasu się nudzić
Dzieki wielkie Siva
Jaguś super ze Julka dzielnie dala rade!oby tak bylo zawsze
Akuku również przesyłam troche słońca u nas dzis upal masakryczny!
Filip wsral dzis razem ze mną o 6 rano. Spal kiedy bylismy w kościele i szkole. Teraz widzę znów się poklada.
Jaguś super ze Julka dzielnie dala rade!oby tak bylo zawsze
Akuku również przesyłam troche słońca u nas dzis upal masakryczny!
Filip wsral dzis razem ze mną o 6 rano. Spal kiedy bylismy w kościele i szkole. Teraz widzę znów się poklada.
malinka1984
Fanka BB :)
Siva, mały obudził się po 2 i mąż go wózkiem woził do 3 nim usnął, potem koło 5 znów ale szybko zasnął. Nie chciał wody, ani mleka, wypił dopiero trochę jak wstał po 8. Czyli moja teoria, że on w nocy chce tylko memłać cycka, a nie jeść, się potwierdziła.
Blanka, już pierwszak, wow!
Jaguś, dobrze, że Julka sobie tak świetnie poradzila
Akuku, nie wiem, czy byś chciała te nasze upały tegoroczne
Blanka, już pierwszak, wow!
Jaguś, dobrze, że Julka sobie tak świetnie poradzila
Akuku, nie wiem, czy byś chciała te nasze upały tegoroczne
Hejka;-)
Malinka no pierwszoklasistę juz w domu mamy ku naszemu zaskoczeniu hahaha
U nas jak upal to Filip tez ciąga nas do łazienki kilka razy na dzień. Zadziera tak nogę i wola żeby mu pomoc.
Akuku dzis u nas tez depresyjna pogoda takze lacze się z Toba w bolu
Malinka no pierwszoklasistę juz w domu mamy ku naszemu zaskoczeniu hahaha
U nas jak upal to Filip tez ciąga nas do łazienki kilka razy na dzień. Zadziera tak nogę i wola żeby mu pomoc.
Akuku dzis u nas tez depresyjna pogoda takze lacze się z Toba w bolu
kasia150491
Mamusia synusia:)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2013
- Postów
- 1 396
Hejka
Ja juz po szkole dzis na 4 godzinki bylam. Poznalam dzieciaki,wszystkie nauczycielki i zwiedzilam szkole. Podoba mi sie tam
Arek z tatusiem sobie poradzili sami w domu wiec jest ok.
Milego dnia!
P.s. u nas tez paskudna pogoda...wietrzysko straszliwe :/
Ja juz po szkole dzis na 4 godzinki bylam. Poznalam dzieciaki,wszystkie nauczycielki i zwiedzilam szkole. Podoba mi sie tam
Arek z tatusiem sobie poradzili sami w domu wiec jest ok.
Milego dnia!
P.s. u nas tez paskudna pogoda...wietrzysko straszliwe :/
cleopatra1
Fanka BB :)
Cześć babeczki!
u nas wczoraj było wietrznie ale słońce dziś też słońce - także nie ma co narzekać
wczoraj wieczorem byliśmy z Wojtkiem na spacerku jak prawie codziennie, wystawiłam go z wózka żeby trochę pochodził choć trzymać muszę mocno bo się wyrywa i na ulicę chce wbiegać. Przed wejściem do sklepu chciałam go do wózka zapakować znów a ten krzyczy wygina się a na końcu mnie ugryzł w ramię - ślad będzie chyba jeszcze długo - tak mnie tym zdenerwował że dwa razy w kolejce musiałam stać bo się skupić na zakupach nie mogłam ((( a w poniedziałek jechałam z nim sama autem to próbował biegi przełączać, ciągnął mnie za rękę żeby kierownicę przybliżyć i sobie pokręcić itd. Jak więc widzicie zrobił się mega nicpoń że o wymuszaniu płaczem nie wspomnę czy wasze styczniaki też tak teraz mają?
z nauką sikania do nocnika idzie nam kiepsko więc korzystając z okazji gratulacje dla Zosi
dobra nie przynudzam! Miłego dnia Babeczki!
u nas wczoraj było wietrznie ale słońce dziś też słońce - także nie ma co narzekać
wczoraj wieczorem byliśmy z Wojtkiem na spacerku jak prawie codziennie, wystawiłam go z wózka żeby trochę pochodził choć trzymać muszę mocno bo się wyrywa i na ulicę chce wbiegać. Przed wejściem do sklepu chciałam go do wózka zapakować znów a ten krzyczy wygina się a na końcu mnie ugryzł w ramię - ślad będzie chyba jeszcze długo - tak mnie tym zdenerwował że dwa razy w kolejce musiałam stać bo się skupić na zakupach nie mogłam ((( a w poniedziałek jechałam z nim sama autem to próbował biegi przełączać, ciągnął mnie za rękę żeby kierownicę przybliżyć i sobie pokręcić itd. Jak więc widzicie zrobił się mega nicpoń że o wymuszaniu płaczem nie wspomnę czy wasze styczniaki też tak teraz mają?
z nauką sikania do nocnika idzie nam kiepsko więc korzystając z okazji gratulacje dla Zosi
dobra nie przynudzam! Miłego dnia Babeczki!
reklama
malinka1984
Fanka BB :)
U nas też nie odnosimy żadnych sukcesów na polu nocnikowym. Zdejmowanie pieluchy nie pomaga bo mokre gacie mu nie przeszkadzają
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 210 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: