reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

a ja od dwóch dni znów wymiotuję, a już myślałam, że będzie dobrze.
u nas pogoda lepsza niż wczoraj, może jeszcze się rozkręci i ładnie będzie

milusia, dona dobrze pisze i koniecznie kup jałowy pojemnik (chociaż ja nigdy jałowych nie używałam a wyniki dobre były)
 
reklama
heloła

u mnie dół nadal...

Anbas - jak ja Cię rozumiem...musi być dobrze do diaska i już!

Akuku - dobre wieści zatem przywiozłaś!

Delewarre - o cholercia! nieźle musiałaś się najeść strachu. Pozdrów męża od nas!

co ja mam dziś robić, zeby nie zanudzić się na śmierć????????????????przeczytałam już chyba wszystko, zaczynam dziś "Perfekcyjną panią domu" - znaczy odrąbało mi całkowicie już
 
ja dzis dopiero na 15 do praqcy. masakra :( zaraz obiad, dzieci śniadanie, potem posprzątać i przygotować im na drugie danie coś dla niani. A potem uzbroić sie w cierpliwość na radzie. Byle do lata.
Jeszcze arkusze do wypełnienia ale dam radę ;)
U nas zimno i leje , wiec ze spaceru nici. W domu mam chyba z 18 stopni , brrr. Nawet pranie nie schnie , masakra
 
Hej kobitki :)
Po tym moim wczorajszym dole postanowilam wziasc sie w garsc i przestac myslec o czarnych scenariuszach i skupic sie na tym co fajne i dobre :) A dzis moj maly babel konczy dwa latka :) Spakowalam mu do przedszkola tort w ksztalcie swinki Peppy i wesolo pomaszerowal wiedzac ze dzis jest jego swieto :) Kurcze on juz taki duzy....:) Jak ten czas leci :)

Milusia - Ja w poprzedniej ciazy mialam 2 razy zapalenie pecherza z bakteriami coli wlasnie. Dostalam nitrofurantonin -to jest odpowiednik polskiego furaginum. Na przeleczenie mialam takie normalne dawki tzn. 3 czy 4 razy dziennie po jednej przez 10 dni chyba a poniewaz mam sklonnosci do zapalen pecherza w ogole to lekarz kazal mi brac te tabletki przez kolejne chyba 6 tyg ale juz tylko jedna na noc. Zeby nic nowego nie zlapac. I dalo rade.
Spokojeni jest naprawde duzo bezpiecznych lekow dla kobiet w ciazy. Tylko trzeba pamietac ze bakterie i zapalenie moga zrobic wiecej zlego niz tabletki.
A poza tym tak jak juz ktoras dziewczyna pisala - zurawina. Ona naprawde dziala cuda. A jeszcze lepsze niz sok zurawinowy sa zyrawiny suszone. Mozna je posiekac troche i dodawac do jogurow itd. Ale same w sobie tez nie sa najgorsze w smaku. No i jeszcze bardzo duzo pic!!! Najlepiej wody z sokiem z cytryny - bo zakwasza i tym samym zbija i wyplukuje bakterie :)
Mowi ci to kobita "doswiadczona wielkorotnymi zapaleniami" :-) Bedzie dobrze!!! :)
 
Cześc kobitki :-)

Delewarre to mąż sie załatwił! Dobrze, ze nic poważniejszego sie nie stało. Palec szybko sie zagoi .
Współczuje Twoim kuzynom, jej jaki to musi być ból po starcie dziecka. Niewyobrażalne .

Tak samo jak nie wyobrażam sobie rozpaczy tych dzieci po stracie mamy. Tym bardziej , ze byli z mama sami w domu kiedy jej sie to stało i najstarsza ta 9 latek dzwoniła na pogotowie. Mama piekla tort , bo nastepnego dnia byłu urodziny jednej z dziewczynek:no:
Takie historie zawsze mnie dołują i potem człowiek nie moze sie pozbierać w sobie ! No ale trzeba .

U nas zimno , szaro buro i nic tylko siedziec w domu .
 
Anbas w takim razie wszystkiego naj dla Twojego szkraba kochanego:-). Mamy dzieciaki w podobnym wieku i drugie bąbelki w brzuszkach też:-). Powiedz kochana, Wy odpieluchowani już? My jeszcze nie:zawstydzona/y:. Jakoś za nic nie umiem młodej przekonać do nocnika ani nakładki, choć świetnie mówi i rozumie wszystko. Jak zrobi kupę to woła "Mamo kupę zjobiłam, fierdzi bajdzio":-D
Ale nigdy przed faktem:dry:.

Delewarre nieźle się mąż urządził. Dobrze, że już niedługo będziesz miała Go w domku.
Vinga współczuję wymiotów*
Anisen jeszcze chwila i wakacje :-). Jak Ty będziesz w pracy to ja będę już powoli do domku się zbierać.
Inomama, seriale jakieś wesołe pooglądaj, może to poprawi Ci humor. Lubisz polski "przepis na życie" polecam można się pośmiać.
 
Anbas w takim razie wszystkiego naj dla Twojego szkraba kochanego:-). Mamy dzieciaki w podobnym wieku i drugie bąbelki w brzuszkach też:-). Powiedz kochana, Wy odpieluchowani już? My jeszcze nie:zawstydzona/y:. Jakoś za nic nie umiem młodej przekonać do nocnika ani nakładki, choć świetnie mówi i rozumie wszystko. Jak zrobi kupę to woła "Mamo kupę zjobiłam, fierdzi bajdzio":-D Ale nigdy przed faktem:dry:.

Bardzo dziekuje za zycznia:) Co do pieluch to my tez jeszcze w pampkach. I ta sama historia...Nocnik go poprostu parzy. Jak tylko probuje posadzic to sie sztywny caly robi mowi : "nie cieeee mama" i po ptokach... Nic nie daje- kiedys probowalismy go przekonac zeby na nakladke do toalety siadl i ta sama historia... Ehhhh :) A po fakcie tez wola :) Mama siusiu i za pampers sie trzyma...Nie wiem jak go przekonac. Rozmawialam nawet z lekarka i powiedziala mi zeby nic na sile bo sie zupelnie zrazi i bedzie koniec. Mowila zeby dac mu czas bo i tak jest jeszcze relatywnie maly i ze skoro juz wola ze zrobil znaczy ze wie co sie dzieje i ze moze berdzie taz ze niedlugo bedzie wolal przed, albo moze nawet zacznie sie rozbierac sam zeby siasc na nocnik.
No zobaczymy co bedzie :) Napewno na sile go na nocniku trzymac nie bede :)
Ale idzie lato i mam taki plan zeby poprobowac go puszczac bez pampersa troche jak bede w polsce na urlopie. Zeby zakumal ze mokre majtki to nie fajna rzecz...I moze wteduy cos wiecej kapnie :)

A Wy - mamusie z doswiadczeniem jak sadzicie??? Doradzcie cos :)
 
Anbas najlepszego dla Kubusia :-) niech zdrowo rośnie :-)

A ja wczoraj ledwo weszłam do domu i niestety, ale musiałam przywitać się z kibelkiem :-) i w sumie to był mój trzeci raz odkąd zaszłam w ciążę :-) ale poważnie ledwo doniosłam :baffled: tak więc kobietki współczuję Wam,jak Wy tak macie codziennie po parę razy.
 
Hej !!
ja dopiero co wstałam rano wysłałam lubego do pracy i dalej spać, pogoda taka okropna ze skrajności w skrajność tydzień temu o tej godz. Było 32 w cieniu dzis 9 na słońcu pewnie by było gdyby gdzieś się pojawiło :/.
Po wczorajszym badaniu mam jakiś taki zjazd w duszy że nie ogarniam leże mam przed oczami pchełkę moją i leże i tak mogę cały czas taki spokój i błogość.... Chyba cały stres schodzi ze mnie.
 
reklama
Pustiszi ja też dopiero wstałam, wolne mam dzisiaj to korzystam, a usnęłam wczoraj późno bo się zaczytałam w Greyu :-) później M z pracy wrócił to chwilę pogadaliśmy i tak mi się dzisiaj przeciągnęło :-)
Ja też po badaniu czuję się znacznie lepiej, i cały czas patrzę na zdjęcie jakie to maleństwo jest już duże hehe :-)
 
Do góry