Cleo, Grudnióweczka - do czołówki biegowej trochę mi brakuje
szybciej mojego męża tam dojrzycie niż mnie, ale ja mam frajdę z poprawiania własnych wyników i dążenia do założonych celów
nastepny nasz wspólny bieg to kolejny półmaraton pod koniec czerwca. Teraz biegam mniej, bo czasu na to też mało, ale staram się też chodzić na fitness, więc aktywność zachowana.
Blanka, my mamy rodzinne wakacje w górach zaplanowane już od roku. Pierwszy tydzień urlopu w połowie lipca we czwórkę, a drugi tylko z Lenka, bo Julka jedzie na wygrany obóz do Austrii. No i w sierpniu chcemy jeszcze na kilka dni nad morze pojechać.
Choć dziś, jak jechałam przez Mikołajki to wpadłam na pomysł, żeby może na kilka dni na Mazury wyjechać. Jeszcze się zobaczy...
Jagus, u nas przy zębach tez zawsze katar.
Co do wesela,to my też w czerwcu idziemy na wesele a ja bardziej niż strojami przejmuję się tym,jak Lenka zniesie nocke beze mnie
Kiecka pewnie zacznę się przejmować po Julki urodzinach czyli na początku czerwca. Teraz mam do ogarnięcia imprezę w parku rozrywki dla 15 dzieciaków
Zmykam, bo jutro kolejna długa podróż.
Spokojnej nocki dla Was