Pustiszi -

)) wiem, to straszne, ale uwielbiam Twoje posty jak jesteś wkurzona. I Twoje pomysły : )))
Fifka - no ładnie, nareszcie możesz jeść bardziej urozmaicone potrawy!
Siva - ha, jednak ćwiczyłaś wczoraj?!

Gratuluję!
Vinga - zdrowia dla Was wszystkich!
Ahoj!
Cudny dzień. Do 12:00 ogarnę ile się da, a później młodego biorę pakuję w samochód i jedziemy gdzieś żeby pójść na spacer w lepsze tereny niż Zawiercie. Mieszkam na Jurze więc trzeba to wykorzystać
Takie myśli mnie naszły, że w czas spacerów z maluszkami to tak naprawdę poniekąd czas takiego wyciszenia, na jakie nie pozwalałam sobie od dawien dawna. Bo nie pamiętam kiedy sama gdzieś usiadłam na ławce i po prostu obserwowałam. Takie wyciszenie totalne.
Wczoraj usłyszałam "złotą radę", że powinien Kajetan spać przy zapalonej lampce. Opowiedziałam, że Kajtula idealnie śpi bez światła, w ciemnościach, nie boi się, czuje się bezpiecznie, więc po co to zmieniać, na co usłyszałam odpowiedź, że wszystkie dzieci powinny tak spać. Ktoś coś wie na ten temat?
Kilka osób z otoczenia mam wrażenie chce nam zaburzyć nasz rytm, który sobie w trójkę wypracowaliśmy. Może nieco kontrowersyjny - z Kajtkiem bawimy się, przytulamy, pieścimy na ziemi, na łóżku, bardzo ograniczmy noszenie na rękach i Kajtek też tego się nie domaga - i tym sposobem słyszymy, że powinniśmy go nosić duużo duużo więcej, przed snem kołysać i tak daleeeeej... Wrrr!!!