Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Hej...
Ja na chwile bo dzieci posiedzieć nie dadzą... powiem wam ze wypad na miasto miał być dla mnie czymś pozytywnym a czuję się jakbym sama sobie w dupę kopneła... MASAKRA... Myślałam momentami że usiądę na środku i będę płakać... Oczywiście razem z moją dwójka.... dopóki szłam było super, ale sama jazda autobusem i jakieś postoje okupowane były takim wyciem jakbym robiła chłopakom krzywdę... Adrian oczywiście na rączki a Konrad chce gałązkę itp.
Teraz też Konrad stoi obok mnie i wyje(bo inaczej tego nazwać nie mogę...) no i czekam już tylko aż Adrian zacznie bo to już czas jego karmienia...
Ja na chwile bo dzieci posiedzieć nie dadzą... powiem wam ze wypad na miasto miał być dla mnie czymś pozytywnym a czuję się jakbym sama sobie w dupę kopneła... MASAKRA... Myślałam momentami że usiądę na środku i będę płakać... Oczywiście razem z moją dwójka.... dopóki szłam było super, ale sama jazda autobusem i jakieś postoje okupowane były takim wyciem jakbym robiła chłopakom krzywdę... Adrian oczywiście na rączki a Konrad chce gałązkę itp.
Teraz też Konrad stoi obok mnie i wyje(bo inaczej tego nazwać nie mogę...) no i czekam już tylko aż Adrian zacznie bo to już czas jego karmienia...