reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2014 :)

Dona- dobrze kojarzysz ze witałas :) Regularnie podczytuję i czasem o cos zapytam tylko. nie mam wiedzy którą mogła bym się dzielić w tych tematach więc tylko czasem podpytuję tu na forum :)
Justynaj-nie liczę żebym urodziła przed 31.01 chyba że mała zrobi mi niespodziankę i skurczę i poród pojawią się jednego dnia :)
Czytając wasze perypetie raczej się "to" rozkręcało. Jednym odchodził czop inne dziewczyny czuły wczesniej skurcze itp. A ja zupełnie zero objawów porodowych a juz 5 dni po terminie.
Trochę stresuję się że córcia będzie spora przez to :) 9 stycznia miała ok 3.5 kg a to waga na 3 tyg przed porodem :) może któraś się orientuję jakie dzieciaczki mają przyrost w tych ostatnich tygodniach? Może przekroczyć 4kg? :)
Już z tego oczekiwania takie głupie myślenie mi się włacza.....
Aha i jeszcze jedno pytanko:) kilka z Was miało poród właśnie wywoływany i czy u którejś z tych mam dziecko na początku wywoływania dziecko siedziało cały czas wysoko? Nie mam rozwarcia, szyjka się nie skraca i dziecko się nie opuszcza wcale ...;/ Boje się że ten poród przez to będzie trwał wieczność :(
 
reklama
witam was serdecznie razem z Filipkiem :)
Widzę, że mam bardzo dużo do nadrobienia. U nas wszystko dobrze, w piątek wróciliśmy do domu. Wczoraj dostałam nawał pokarmu i od razu zastój, jednym słowem masakra ale już cyce doprowadzone do porządku i uczymy się cycac.
 
Blanka to Adrian tak samo... nie dość że przeciwnieństwo Konrada to jeszcze też robi takie przerwy w nocy...
Uha! No to Pięknie waży twój bąbel! :szok:


Pustiszi witaj! Cieszę się ze nastrój lepszy!


Malinka
ja już wkładam ale nie na jakoś bardzo długo... z 2 godziny dziennie nie więcej bo to jednak pozycja pół leżąca...



Dona może jutro przeskoczy... czasem te suwaczki wariują...


Iwusia
współczuję... nas też zastoje jakieś większe omineły...



U nas już po Imprezie :-) Konrad bez humoru więc to bardziej my rodzice się cieszyliśmy imprezą :sorry2: No ale miło było! Zjadłam kawałek torta to pewnie w nocy będę to odpokutowywać...
 
Fifka a co za impreze mialas?:) Bo ja nie w temacie To widze ze obie podobnie mamy :)
. Ogolnie to dopiero zaczynam powoli sie odnajdywać w nowej sytuacji heh 3 tyg mi to zajeło:p Ale poważnie to nie lekko przy moim Filipku funkcjonować , dom doprowadzic do ładu, Natasia ogarniać , gotowac itp a maly w dzien to nic tylko by na cycku sterczał.
No ładnie waży, tez sie zdziwilam , A spadek po porodzie mial na 4400g
JA tydzien temu w piatek trafilam na izbe przyjec z wysoka goraczką, okazalo sie ze to nic ginekologicznego tylko moja nieszczesna nerka , a przy okazji moja ginka dopatrzyla sie na ranie po cc troche krwi i ropy, zjebke dostałam ze sie nie oszczedzam .

Mamy po cieciach jak sie czujecie?
 
Blanka ja juz duzo lepiej, rana pięknie sie zagoila przynajmniej na zewnatrz piękny rowny szew, z jednego boku tylko wiecej ciala mam nad rana ale podobno to jeszcze sie wchlonie, chcoiaz gina zaznaczyla ze to juz drugie ciecie w tym miejscu i nie oczekujmy ze cialo bedzei idealne. uplawy jeszcze lekkie ale to po czyszczeniu ktore mialam 2 tygodnie temu. nadal boje sie podnosic moje pierwsze dziecko ktore ma juz ponad 14kg.
 
hejka

ufff przezylam jakos wekend Rodzinnych Odwiedzin obylo sie bez zgrzytow;) ALeks byl grzeczny:) i wspolpracowala z Rodzinka;):-D dobrze zrobilam bo wymyslilam ze zrobie im takie Karteczki z Zdjeciem Aleksa:) i podziekowanie za przybycie;) i krota notka jak maja sie zachowywac przy 1 Spotkaniu:) zeby rece umyli nie "meczyli go" itp.:) i podzialal Pozytywnie;)
 
Agasma przeczytalam Twoj opis porodurzeczywiscie dzielna bylas! i tak jak piszesz, ja mam tak samo. maz najwazniejszy.jak chcial po kilku godzinach do ubikacji pojsc, to mowie:Nieeee, to mi polozna zwrocila uwage no daj juz mu wyjsc na 5 minut tyle godzin juz tu pracuje:-D i tylko patrzylam na drzwi kiedy on wroci. i pamietam jak powtarzalam wielokrotnie jego mamie jaki to on byl pomocny, jak jego masaz uratowal mi zycie i pozwolil przejsc przez tyle godzin bez znieczulenia itp itd. no musze uwazac by go nie przechwalic;-)


Dziewczyny, a mnie sie cierpliwosc konczy i bardzo bym chciala juz urodzic i to nie dlatego,ze tak mi zle i ciezko, ale tez ze wzgledu na bezpieczenstwo dziecka, i oczywiscie by nie bylo za duze. mam tez ten konflikt krwii, ktory niby jest pod kontrola,ale wiadomo czlowiek sie martwii.
Jutro jade na usg prywatnie by sprawdzic czy wszystko ok z lozyskiem, z iloscia wod itd napewno tez podadza mi wage.
Bede tez w ciagu tygodnia dzwonila do szpitala by mi sprawdzili ktg, ale wtedy musze cos nazwymyslac,ze np.slabo czuje ruchy lub gdy dziecko jest nagle mega aktywne.
Zwroce sie do Was z prosba o kciuki by juz szybko sie zaczelo u nas, bo wiem,ze Wasze kciuki bardzo dobrze dzialaja:tak: wiec jak juz odlozycie dzieci od piersi to zacisnijcie za mnie kciuki:-)
 
reklama
Hej kochane! :-)
U nas nic nowego:-) nie ma większych problemów z jedzeniem,ze spaniem tez nie wiec jest super! Synek grzeczny. Ostatnio tylko meczymy sie z zatkanym noskiem... no i zimnem... mieszkamy w kamienicy i ciezko ogrzać piętrowe mieszkanie...
Trzymam kciuki za ostatnie nierozpakowane!:-)
 
Do góry