reklama
Akuku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2009
- Postów
- 11 053
Olich cycuchy jeszcze twardawe ale jest lepiej niz rano, maly co chwile na cycu wisi, ja przed chwila troszke laktatorem sciagnelam, taki zolte i gestawe to mleko pewnie siara blokuje, mam nadzieje ze jutro jyz bede tryskac mlekiem , hehe
Wole miec za duzo pokarmu sciagnac i nawet wylac jak sie nie przyda niz miec za malo albo zatory...
Teraz laktatorem z 2 puersi sciagnelam cale 5 ml... dam malemu z kubeczka. Ale widac pokarm wartosciowy skoro maly nie placze o mm, bo wczoraj mimo przystawiania musialam podawac. Wiec cos tam sciaga ze mnie.
Salli to tu w uk bys sie usmiala bo wiekszosc kobitek po sn ( nie widzialam po cc bo kazda z nich dostaje osobny pokoj, a te co rodza sn sa chyba po 8 mam i dzieci w sali)
Sa na tabletkach przeciwboliwych, czesto nawet doopy do pkaczacego dziecka nie ruszy... dka tego polozne byly zdziwione wlasnie ze ja tak wszystko sama, i ze prysznic splukalam a nie zostawilam krwii na xalej podlodze... ze nie bralam lekow p bolowych i ze nie wolalam poloznej o byle glupote...
Powiem Ci ze rozbe sa kobiety i niestety b. Duzo kobiet sie nad soba uzala czy to po cc czy po sn, ja nie mowie ze np. Krocze nie boli , bo wiem jak boli bo peklam przy Alexie ale nie jest to taki bol ze trzeba lezec caly dzien.. ja jestem z tych kobiet co sie nad soba nie uzalaja i czasem mi to na dobre nie wychodzi ale z drugiej strony wiem ze poradze sobie w kazdej sytuacji...
Ja nie mowie ze po porodzie mamy podloge na kolanach myc itd, ale wstac do dziecka chyba damy rade...
Ide bo maly ssak sie budzi znowu.
Ciekawe jak tam Pustiszi moze juz tuli swojego skarbeczka. Trzymam jednak nadal kciuki.
Wole miec za duzo pokarmu sciagnac i nawet wylac jak sie nie przyda niz miec za malo albo zatory...
Teraz laktatorem z 2 puersi sciagnelam cale 5 ml... dam malemu z kubeczka. Ale widac pokarm wartosciowy skoro maly nie placze o mm, bo wczoraj mimo przystawiania musialam podawac. Wiec cos tam sciaga ze mnie.
Salli to tu w uk bys sie usmiala bo wiekszosc kobitek po sn ( nie widzialam po cc bo kazda z nich dostaje osobny pokoj, a te co rodza sn sa chyba po 8 mam i dzieci w sali)
Sa na tabletkach przeciwboliwych, czesto nawet doopy do pkaczacego dziecka nie ruszy... dka tego polozne byly zdziwione wlasnie ze ja tak wszystko sama, i ze prysznic splukalam a nie zostawilam krwii na xalej podlodze... ze nie bralam lekow p bolowych i ze nie wolalam poloznej o byle glupote...
Powiem Ci ze rozbe sa kobiety i niestety b. Duzo kobiet sie nad soba uzala czy to po cc czy po sn, ja nie mowie ze np. Krocze nie boli , bo wiem jak boli bo peklam przy Alexie ale nie jest to taki bol ze trzeba lezec caly dzien.. ja jestem z tych kobiet co sie nad soba nie uzalaja i czasem mi to na dobre nie wychodzi ale z drugiej strony wiem ze poradze sobie w kazdej sytuacji...
Ja nie mowie ze po porodzie mamy podloge na kolanach myc itd, ale wstac do dziecka chyba damy rade...
Ide bo maly ssak sie budzi znowu.
Ciekawe jak tam Pustiszi moze juz tuli swojego skarbeczka. Trzymam jednak nadal kciuki.
Marika30708
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2007
- Postów
- 4 787
BLUELOVI ja psmietam ze po pierwszym porodzie to zuzylam sporo opakowan podkladow ginekologicznych a po tym jednej paczki nie zuzylam
SALLI a czemu mam sie obrazac
Ja to pierwszego a raczej tego samego dnia, bo cc mialam o 1 w nocy to malo nie zemdlalam w lazience jak mnie pionizowali. Na chodzie bylam nastepnego dnia, ale czulam sie jakby mi wszystko mialo wyleciec, ale na przeciwbolowych i jak juz czlowiek sie rozchodzil nie bylo tak zle. A zakladalas ten pas o ktorym pisalas? U mnie wczoraj bylo zdjecie szwow. Mialam taki jeden wyciagany z boku.
Wspolczuje tych zastrzykow, ja chyba bym tchórzyla
SALLI a czemu mam sie obrazac
Ja to pierwszego a raczej tego samego dnia, bo cc mialam o 1 w nocy to malo nie zemdlalam w lazience jak mnie pionizowali. Na chodzie bylam nastepnego dnia, ale czulam sie jakby mi wszystko mialo wyleciec, ale na przeciwbolowych i jak juz czlowiek sie rozchodzil nie bylo tak zle. A zakladalas ten pas o ktorym pisalas? U mnie wczoraj bylo zdjecie szwow. Mialam taki jeden wyciagany z boku.
Wspolczuje tych zastrzykow, ja chyba bym tchórzyla
kasia150491
Mamusia synusia:)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2013
- Postów
- 1 396
Kochane mamusie!:-)
my z Areczkiem juz od czwartku w domku. Nadrobie Was wkrótce,bo narazie "docieramy sie" z syneczkiem.
Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych!
Buziaki i spokojnej nocy!;-)
my z Areczkiem juz od czwartku w domku. Nadrobie Was wkrótce,bo narazie "docieramy sie" z syneczkiem.
Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych!
Buziaki i spokojnej nocy!;-)
dziś i wczoraj moje stopy tak spuchly,że mam wrażenie że mi eksplodują,na tym etapie to chyba norma w ciąży/ cos mi sie kiedys obilo że takie obrzęki są groźne dla dziecka,więc teraz nie wiem....no ale w sumie czesto sie slyszy że zbiera się woda blisko porodu...
to jak to jest???
miałam juz kryzys wiecie?
Wrocil mąż i jak mnie zapytal,,co ci jest niuniuś'' to łzy poszly jak wodospad,plakalam i plakalam i nie potrafilam wytlumaczyć o co mi się rozchodziwszystko się kumuluje,różne emocje,caly dzien jako tako bylo,ale wieczorem pęklo wszystko....
to jak to jest???
miałam juz kryzys wiecie?
Wrocil mąż i jak mnie zapytal,,co ci jest niuniuś'' to łzy poszly jak wodospad,plakalam i plakalam i nie potrafilam wytlumaczyć o co mi się rozchodziwszystko się kumuluje,różne emocje,caly dzien jako tako bylo,ale wieczorem pęklo wszystko....
Nisiao ja bardzo puchlam w ciazy, butow nie moglam zalozyc, skarpetki mi sie w skore wrzynaly, rece to az cierply. Nie wiem jak jest na twoim etapie ciazy, ale u mnie w 37-38 tyg skonczylo sie wywolywaniem porodu bo takie puchniecie, wysokie bialko w moczu plus wysokie cisnienie to stan przedrzucawkowy. Ale Ty juz na finiszu wiec nie ma sie czym stresowac :-)
Ciekawe jak tam Pustiszi, mam wrazenie ze juz sie rozpakowala :-)
Milusis trzymam kciuki!
Salli super, ze juz wyszliscie ze szpitsla :-) poopowiadajnam o Oliwci :-)
Ciekawe jak tam Pustiszi, mam wrazenie ze juz sie rozpakowala :-)
Milusis trzymam kciuki!
Salli super, ze juz wyszliscie ze szpitsla :-) poopowiadajnam o Oliwci :-)
G
gość 574
Gość
hej!
Pustiszi: kciuki zaciskam od wczoraj i mam nadzieję, że Nikiego tulisz już przy piersi
Milusia: aaa ty też? no to i Zosieńka zaraz będzie
Blue: ja podejrzewam, że malinka mogła urodzić już, bo ona skurcze miała...
akuku: ja to tez nie kumam jak można po sobie nie posprzątać - po pierwszym porodzie 2h po (bo pierwsze 2h miałam dla siebie i dzidziusia i dopiero potem małą zabrali na mierzenie ważenie - wstałam normalnie - weszłam do wanny, wymyłam się, ubrałam w czystą koszulę i sama poszłam na salę poporodową. Oczywiście, że tam na dole mega spuchnieta byłam, ale nigdy w połogu nie wzięłam tabletki przeciwbólowej - a co dopiero po sobie nie posprzątać czy przy dziecku nie zrobić czegoś...normalnie szok, że tak kobiety potrafią nie boli aż tak, żeby po sobie muszli nie wytrzeć..
salli: dzielna babka z ciebie - i dobrze z tym mleczkiem zrobiłaś - w końcu matka najlepiej widzi czy dziecko dobrze reaguje czy nie - a leki jednak przenikają i to mocno..
nisiao: bo to czekanie to męczące jest - urodzisz - pewnie najpóźniej za 1,5 tygodnia patrząc na twój suwaczek
kasia: witajcie w domku!
marika: ty miałaś traumatyczny pierwszy poród SN - jak jest wszystko normalnie to naprawdę jest zupełnie inaczej, niż masz zakodowane;-)u mnie te wielkie podkłady to może góra 3-4 dni używałam, a potem już zwykłe podpaski i też raz dwa i potem tylko plamiłam. Po tygodniu nie czułam, że dołem rodziłam - bez opuchlizny, bólu - siadałam, kucałam - wsio normalnie i nic nie bolało. Za to z karmieniem piersią przeżywałam horror, bo bolało jak nie wiem...
olich: ja pościeli wciąż nie mam - zamówiłam, ale jeszcze nie doszło :-) mój mąż się śmieje, że to nasz znak rozpoznawczy, bo przy pierwszym porodzie pościel kupowałam 27 grudnia, a rodziłam 28 grudnia i mówi, że jak dojdzie to będzie znak, że niedługo rodzimy
kaha: doczekasz się i ty - tylko 5% dzieci rodzi się w swoim terminie ;-)
Pustiszi: kciuki zaciskam od wczoraj i mam nadzieję, że Nikiego tulisz już przy piersi
Milusia: aaa ty też? no to i Zosieńka zaraz będzie
Blue: ja podejrzewam, że malinka mogła urodzić już, bo ona skurcze miała...
akuku: ja to tez nie kumam jak można po sobie nie posprzątać - po pierwszym porodzie 2h po (bo pierwsze 2h miałam dla siebie i dzidziusia i dopiero potem małą zabrali na mierzenie ważenie - wstałam normalnie - weszłam do wanny, wymyłam się, ubrałam w czystą koszulę i sama poszłam na salę poporodową. Oczywiście, że tam na dole mega spuchnieta byłam, ale nigdy w połogu nie wzięłam tabletki przeciwbólowej - a co dopiero po sobie nie posprzątać czy przy dziecku nie zrobić czegoś...normalnie szok, że tak kobiety potrafią nie boli aż tak, żeby po sobie muszli nie wytrzeć..
salli: dzielna babka z ciebie - i dobrze z tym mleczkiem zrobiłaś - w końcu matka najlepiej widzi czy dziecko dobrze reaguje czy nie - a leki jednak przenikają i to mocno..
nisiao: bo to czekanie to męczące jest - urodzisz - pewnie najpóźniej za 1,5 tygodnia patrząc na twój suwaczek
kasia: witajcie w domku!
marika: ty miałaś traumatyczny pierwszy poród SN - jak jest wszystko normalnie to naprawdę jest zupełnie inaczej, niż masz zakodowane;-)u mnie te wielkie podkłady to może góra 3-4 dni używałam, a potem już zwykłe podpaski i też raz dwa i potem tylko plamiłam. Po tygodniu nie czułam, że dołem rodziłam - bez opuchlizny, bólu - siadałam, kucałam - wsio normalnie i nic nie bolało. Za to z karmieniem piersią przeżywałam horror, bo bolało jak nie wiem...
olich: ja pościeli wciąż nie mam - zamówiłam, ale jeszcze nie doszło :-) mój mąż się śmieje, że to nasz znak rozpoznawczy, bo przy pierwszym porodzie pościel kupowałam 27 grudnia, a rodziłam 28 grudnia i mówi, że jak dojdzie to będzie znak, że niedługo rodzimy
kaha: doczekasz się i ty - tylko 5% dzieci rodzi się w swoim terminie ;-)
delewarre
Fanka BB :)
Milusia, to czekamy na Zosię
Mi też strasznie puchną nogi, aż takie czerwone się robią dołem i szczypią. Ale jeszcze kilka dni wytrzymają :-)
Mi też strasznie puchną nogi, aż takie czerwone się robią dołem i szczypią. Ale jeszcze kilka dni wytrzymają :-)
lkasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2009
- Postów
- 2 485
Kochane mam pytanko glownie do mam po cesaarkach..wiem ze w każdym szpitalu procedury są inne,ale jak to jest jak juz dzidzi wyciągają..ja leze na sali po operacyjnej tak? A dziecko gdzie jest w tym czasie? Ze mna czy na sali noworodkowej? No bo jak ja mam sie nim zajac jak mam leżeć?? Sorki ze dziwne pytania,ale zaczynam mieć stres przed Jutrem
reklama
Agagsm ja po porodzie czulam sie tak samo jak Ty :-) podklady przez 4 dni, teraz podpaski. niby nie krwawie juz ale wole miec tak w razie W. Z mobilnoscia to po tyg powrocilam do formy a w czwartek sie nawet juz ogolilam tam :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 639
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 188 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 838
Podziel się: