reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

heloła!!!

nie mogę się wieściom nacieszyć i czekam na zdjęcia kolejne i opisy porodów:)
z tej też okazji lecę sobie fundnąć podkład do gęby, bo jak bez fresków wystąpię na porodówce????

Kasia - ja też jestem zła na moje rozstępy...dupsko całe:( już zbieram na zabieg jaki po porodzie...

Anisen - ja bez ciąży nie zabrałabym się do rybnej roboty, więc podziwiam! i z powodu samotnego bytowania też...

Fifka - super! zatem kolejne wizyty zaliczone i kolejne na plus:) i całusy dla Małego, ale już miesięcznego !!!!!!! Adrianka

Antinetka - na szczęście nie my jedyne takie radosne:) nie wiem jak Cię, ale mnie bardzo pociesza, że wszystkie tak mamy...

Kaja - aż zobaczę sobie ten film:) nie martw się, dasz radę! to mówię ja - łosrana ze strachu:)

Katherinne - u nas Laurka ma swoj pokoik , ale łóżeczko na razie w naszej sypialni - dla wygody NASZEJ, nie mojej - tak jak piszesz, też nie wyobrażam sobie tego, ze mam męża nie budzi - a co On? świeta krowa czy jak? lepiej niech On mnie nie obudzi, jak bedzie Jego kolej wstawania do Małej:) ale z nami NIE!!!! moja kolezanka w ten sposob zadusiła swoje maleństwo...więc NIE i NIE!

Kasienka - najbardziej podoba się to, co Ty piszesz o kładzeniu dziecka w Jego pokoiku, Też bym była za, ale ostatnio się mi nie udało, więc i teraz pewnie nie....:) ale na pewno nie bedzie z nami w łożku, a tak szybko jak unormuje się tryb jedzeniowy, przenosiny do Jej pokoiku murowane! i to na tyle szybko, by jeszcze mocno jarząca nie była - wtedy nie będzie draki:)

Akuku - niezła jesteś:) jupi, ze skurcze:) i jeszcze na szmacie do tego:) chyba wezmę z Ciebie przykład, bo wczorajsze prasowanie nic nie dało!

Vinga - kurcze znowu antybiotyk???? biedny Mały, no! i kurde nie za bardzo rozumiem to, że niby główką do dołu, ale źle???o co kaman?

Justynaj - każda musi zrobić tak, jak Jej będzie wygodniej, wiadomo to:) u mnie akurat to, ze mąż były wyniósł się do innego pokoju, a ja na to pozwoliłam spowodowało właśnie, ze jest były....

Ania - ja z zazdrości pęknę zaraz!!!! ależ się cieszę, ze jesteście w domku już!!!!!!!

Pustiszi - ale masz mego moc!!!! idź spać ! albo choć się połóż! tu niejedna, by Ci kołysanki śpiewała, żeby tylko po Twym wstaniu nowe dziecię było:)


dobra, wysyłam, bo nijak nie skończę!!!! od 9 rano piszę i mnie co chwila wywala, mam dość!:) dobrze, ze tym razzem sobie zapisywałam....
 
Ostatnia edycja:
reklama
jesli chodzi o ulozenie dziecia,

Ułożenie czołowe lub twarzyczkowe
Główka dziecka jest mocno odgięta do tyłu (często zdarza się tak, gdy szyję dziecka otacza pępowina). Lekarz podczas badania wyczuwa twarz lub czoło maleństwa.

Poród naturalny. Nie odbywa się, a to ze względu na możliwość wystąpienia u dziecka dużych urazów. Można się na niego zdecydować, ale tylko wtedy, kiedy poród postępuje naprawdę bardzo szybko, a dziecko jest malutkie.

Cesarskie cięcie. Gdy dziecko tak się ułoży, lekarze zawsze podejmą decyzję o zakończeniu ciąży na sali operacyjnej.

4521.jpg

i drugie przy ktorym zalecane jest CC

Ułożenie wierzchołkowe
Główka jest „wyprostowana”, odgięta od klatki piersiowej (w badaniu wewnętrznym lekarz wyczuwa ciemiączko przednie).

Poród naturalny. Odbywa się niezwykle rzadko. Jednak jest możliwy – jeśli tylko miednica mamy jest zbudowana prawidłowo, dziecko nie jest zbyt duże, a poród będzie postępował szybko i prawidłowo.

Cesarskie cięcie. Wykonuje się je, kiedy jest już pełne rozwarcie, a akcja porodowa nie postępuje prawidłowo (główka dziecka nie wstawia się do kanału rodnego).


03-glowka-mtj-0.jpg

Ułożenie skośne lub poprzeczne
Dziecko jest ułożone do dołu barkiem lub plecami, główka znajduje się po lewej lub prawej stronie miednicy, przygięta do klatki piersiowej, może być odwrócona na bok. Zdarza się to rzadziej niż w 1 proc. przypadków.

Poród naturalny. Właściwie niemożliwy. Niesie niebezpieczeństwo wystąpienia u dziecka dużych urazów.

Cesarskie cięcie. Konieczne! Jeśli niedługo przed terminem porodu dowiesz się, że malec nie ułożył się prawidłowo, nie wpadaj w panikę. Spróbuj tylko „przekonać” maluszka, żeby zmienił pozycję. Gimnastykuj się (na tyle, na ile pozwala ci brzuszek) i często zmieniaj ułożenie ciała – wszystko to może sprawić, że dziecko – nawet w ostatniej chwili, przed samym porodem – ustawi się w brzuszku prawidłowo.


02-glowka-mtj-0.jpg
 

Załączniki

  • 4521.jpg
    4521.jpg
    7,8 KB · Wyświetleń: 41
  • 03-glowka-mtj-0.jpg
    03-glowka-mtj-0.jpg
    34 KB · Wyświetleń: 32
  • 02-glowka-mtj-0.jpg
    02-glowka-mtj-0.jpg
    31 KB · Wyświetleń: 34
Ostatnia edycja:
Dziewczyny na ten styczeń to ja też czekam a potem to już Wojtusiu rób co chcesz:-D

Fifka jak pomyślę że Adrianek już ma miesiąc a miałyśmy wspólny termin to mnie trochę przeraża - jak ten czas szybko leci?? i Adrianek już taki duży, ciekawe czy mój Wojtek w brzuchu też tyle waży?? I też czekam na rodzinne spacerki ale znając życie to jak już Wojtuś będzie mógł to pewnie mróz przyjdzie:no:.

Ania jak super że u was ok i już w domku sobie odpoczywacie:tak:. Teraz dopiero odpoczniecie i mała zacznie przybierać raz dwa, także już nie długo ubranka będą w sam raz.A jak tam z karmieniem?? Pije ładnie z piersi maleństwo?

blue to miałaś przeboje, ale dobrze że jeszcze zmienił zdanie i czeka w brzuszku:tak:

Justyna J rzeczywiście tak mówią że w kolejnych porodach krócej i łatwiej. Ja będę rodzić pierwsze dziecko i staram się mimo to nastawiać
pozytywnie - tyle kobiet dało radę to i ja jakoś sobie poradzę - najwyżej zrobią mi cesarkę - grunt żeby malec był zdrowy.
 
INOMAMA tez slyszalam.o przypadku gdzie mama zadusila swoje dziecko bo z nim spala.
A co do wstawania w nocy fo dziecka przrz meza. Duchowny przed chrztem zapytal czy maz mi pomaga i wstaje w nocy. Ja na to, ze spi i nic go nie jest w stanie zbudzic. To dal mi dzwonek, zebym go budzila :)
KASIENKA twoj artykul mnie troche przerazil. U nas to raczej usg przed porodem nie robia. Mam nadzieje, ze lekarz podczas badania potrafi wykryc takie ulozenia. Mnie to badala wylacznie polozna.
 
Marika​ to sa sporadyczne ulozenia ... czesciej dziec uklada sie posladkowo ... trzeba wierzyc ze nasze maluchy dobrze leza w brzuszkach
 
KASIENKA owszem, nie ma co sie nakrecac. Oby lekarze i polozne wiedzieli co robia

A ja sobie leze i licze co ile mam skurcze to mialam co 20min, co 15 min a w miedzy czasie takie mniejsze skurcze-twardnienia. Jejku, oby do stycznia
 
Kasieńka to mnie przeraziłaś tym artykułem...
Gabryś jest jakoś trochę źle ułożony, plecki ma z lewej strony brzucha, nogi z prawej, dupka niby u góry ale coś w ułożeniu tej główki jest nie tak,. gin mówi, że źle jest obrócona. mój gin do przejmujących się nie należy a jednak to go chyba trochę zaniepokoiło... pamiętam, że jak rodziłam Nataniela to położna kazała mi poprzeć trochę na boku, chyba też źle był ustawiony. mam tylko nadzieję, że przez badanie w czasie porodu umieją określić czy dziecko jest dobrze ułożone
 
Kaha ja z pierwszym do samego porodu nie mialam skurczy zadnych :) jak mi zaczely sie saczyc wody zaczelam czuc lekkie pobolewania

Vinga bedzie dobrze
 
reklama
Kasienka - dzięki za podtrzymanie na duchu. Trochę się nie pokoję. Termin mam na 10 styczeñ a skurczy ani widu ani słychu. Trochę wam zazdroszczę tych skurczy bo przynajmniej wiadomo ze coś się dzieje. A ja tak czekam i czekam i szukam jakichkolwiek oznak porodu a tu nic.
 
Do góry