Emigrantka ja to nawet mysle ze nienma sensu czytac tyle stron hehe, ale jak masz checi jako lektura hehe.
Ja moze i zapal mam, sily tez w miare, albo nie mam sily ale te wicie gniazdka hehe ale no musze sie ograniczac... co by nie urodzic teraz juz.
Co do sciagania napletka ja nigdy nie sciagalam, i nigdy zadnego bialego nic nie widzialam. Alex juz sobie sam sciaga czasami np. W wannie jak sie myje i to z ciekawosci chyba... ale ja nigdy nic nie doyykalam. Pytalam mamy ona tez braciom nie sciagala i nigdy zakazenia nie mieli... ja jestem zdania ze to tak jakbhm dziewczynce w cipuszce miala grzebac, ta blonka na siusiaku chlopca to jakby jego dziewictwo... moja bratowa ma synka i tez nie sciaga a jej mama lekarz tez nie zaleca...mysle ze z tego sie juz dawno wychodzi.
Koleznaka sciagala synowi po roku, niby delikatnie raz w tyg...i mial takie zakazenie okropne ze sie bal siku robic...a doradzil jej to jakis lekarz w pl...pozneij tu musiala leczyc i patrzyli na nia jak na zboczona bo tu juz wogle sie nic takiego nie robi. Higiena intymna...umyc siusiaka a skurke zostawic az sam sie zainteresuje...bo samo dziecko sobie krzywdy nie zrobi. To sie rozpisalam hehe.
Vinga wiesz ja bym chyba dala, tez jestem z tych mam co oczy na zapalki i wszystko zrobia..np moj m sie zlosci ze Viki do nas w nocy przychodzi a ja nie, ja go biore tule, bo wiem ze bedzie mi kidys brakowalo tego tupotu golych stopek na panelach w nocy hehe.
Ale uwazam ze dziecku tez trzeba dac szanse dorosnac... zawsze mozesz do nich dojechac lub zabrac go spowrotem do domku. Obejrzyj sobie jakis film zrob kompiel odprez sie przef porodem, bedziesz miala wiecej sily i cierpliwosci..
Ja czasem chcialabym gdzies wyjsc ale nie mam z kim dzieciaczkow zostawic...wiec jesli mozesz to korzystaj tymbardziej ze nie ejdzie do obcej osoby
a i oczywiscie jesli masz zaufanie do mamy.
Jade po dzieci do szkoly.