reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

reklama
Witam się zła po wizycie pediatry.... :wściekła/y:


Jak mi dała kolejne zakazy na jedzenie to aż miałam ochotę ją o##$@#%%........... umre chyba z głodu :-(

Poza tym była bardzo zadowolona obserwując rozwój Adriana bo jest bardzo silny! Mimo że wcześniak potrafi pupę dźwigać w góre i podnosi na kilka sekund główkę! Mówi że świetnie neurologicznie jest rozwinięty :tak: No i nabrał pucków :-D więc gołym okiem widać że tyję :-)



Anbas
nie chce cię straszyć ale nudności i wymioty często poród zwiastują... ja kilka dni przed porodem też nudności miałam...


Vinga
nie strasz... ja też czułam że poród się zbliżał...


Współczuję waszego spania... ja też niewyspana chodzę ale z innego powodu :-D


W ogóle tak mnie bolał dzisiaj w nocy ząb... dentystka - taka która przyjmuję dom obok...- umówiła mnie na wtorek po weekendzie... nie ma więcej miejsc a ja nie mam jak dzieci zostawić żeby jechać do miasta na dłużej... umrę....


Teraz chłopaki śpią a mama leży po środku... jeden po jednej a drugi po drugiej... czuję się osaczona :-D

Nie życzę wam wczesnych porodów.... ale czekam na kolejne maluszki bo teraz jakoś czuję się "nie w temacie" :-( Adrian ma już 2 tygodnie... dzisiaj dopiero mógłby się urodzić..
 
Milusia, nam na szkole rodzenia powiedzieli, że w większości szpitali w Wawie nie pozwalają nic pić niby żeby w razie czego można było cc zrobić. Nie podoba mi się to, jak mam przy takim wysiłku nie wypić nawet kropelki wody?!


szykuję się do wizyty, mam na 17, kurde ale masakra z tym goleniem się na dole... strasznie się zmęczyłam... nawet mężastego nie poproszę o pomoc bo w pracy
 
Fifka- wez no nie strasz.... :) Bo mi serio od 2-3 dni tak niedobrze jest...;/ szczegolnie rano ale czasem to nawet I popoludniami. Juz zwalalam to na ta jelitowke Kuby ale teraz to mam zagwozdke :) Jakby co to plakac chyba z ego powodu nie bede :) Byle to przyszlego tyg wytrzymac bo w niedziele koncze 37tyd :) I lepiej teraz niz w swieta :))) Ale najlepiej to w terminie!!!! Poprosze poczatek stycznia! :)
 
Fifka to pediatra przyszła do ciebie do domu? ty ją wzywałaś czy sama się zgłosiła? bo u nas jezeli dobrze pamietam to chyba pierwsza wizyta z dzieckiem u pediatry byla jakos po miesiacu chyba, ale moze sie myle. aha i dlaczego masz kolejne zakazy zywieniowe, czyżby Adrianek miał kolki?
 
reklama
Dona u nas zawsze pediatra przychodzi do domu po porodzie.To tak zwana wizyta patronażowa :tak:


A zakazy są bo to wcześniak i ona boi się ewentualnych alergii... niby rozumiem ale kurcze skoro na razie nie ma reakcji to po co mam aż tak wyjaławiać sobie menu? :eek: mieso gotowane kasze/ryż/ziemniaki i tak w kółko?Mam dodatkowo zakaz jedzenia ryb, nabiału i pietruszki....
 
Do góry