reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2013 :))

Dorotqua no wlasnie moja mala to tak samo jak siedze dluzej przed kompem toz zaraz czkawka wlasnie przed chwila sie jej skonczyla;p

bilka no my to idziemy na rowni ja to przynajmiej chce skonczyc 38 tyg a potem niech sie dzieje co chce;D

Ja dzisiaj tez za sprzatanie sie wzielam ;0 Wysprzatalam lazienke pozamiatalam i pranie puscilam a zaraz bede je wieszac . Mala dzisiaj aktywna uwielbiam to ;) Caly dzien sie rusza ;D
 
reklama
Czarni a jak Twój lekarz zapatruje sie na to przenoszenie.. bo mój mi mówi ze jeśli nic się nadal nie będzie działo to góra pozwoli mi na 5 dni po terminie.. bo dłużej to ponoć nie jest dobrze ani dla dziecka bo mu kości twardnieją i łożysko wapnieje ani dla mamusi bo ciężej z porodem i wogóle..
 
a moj lekarz nie dal mi skierowania do szpitala,tylko kazal jechac na izbe przyjec na ktg jakbym do 12 nie urodzila,troche mnie wkurzyl z tym zwolnieniem tylko do dnia porodu,ale jak cos to pojde go prosic o przedluzenie zwolnienia,ale mam nadzieje ze jednak natalka w terminie zechce przyjsc na swiat
 
Witam

My po wizycie, opisalam na wizytowym. Malpa moja mala zrobila nam psikusa i sie odwrocila glowa do gory :szok:
Ogolnie to czulam ze zmienila pozycje bo mnie tak spojenie bardzo nie bolalo ostatnio i calkiem innaczej czulam jej ruchy ale zeby sie calkiem tak obrocic to sie nie spodziewalam.

Magda co do bezsennosci to mozemy sobie reke podac bo u mnie podobnie. na szczescie mam WC na gorze wiec schodow nie musze zaliczac. Supere ze sobie meza pracownicy radza bez niego. WAzne ze ma ludzi na ktorych moze polegac.

MArta
moze faktycznie cisza przed burza i spisz bo nabierasz sily.

czarni no to ty na dniach juz bedziesz tulic swoja malutka, super.

Hunianka gratki kochana :)


Skorupka super ze sie odezwalas.

No i zapomnialam co dalej.

Ah.. Indziorka gratki dla twojego mezczyzny :laugh2:
 
Witajcie kochane:-)


Ja znowu zabiegana i padnięta. Poza dwoma sprawami, które muszę jeszcze załatwić do wtorku, plan został wykonany. Reszta to na szczęście kilka telefonów i troszkę papierków do wypełnienia, ale to już w domu, więc jest ok:happy2:

Dziś ustalono mi plan cc, więc nic tylko rodzić:tak: Ale nie....nie ma tak łatwo. Jest jeszcze troszkę prasowania, praca domowa z dzieckiem, spotkanie ze znajomymi i wiele innych rzeczy, więc nie wiem czy uda mi się wstrzelić w ten wtorek z porodem:-D Uwierzcie, że z przyjemnością poleżę ze dwa dni w szpitalu, gdzie na prawdę nic nie będę musiała robić. Opieka nad synkiem to będzie czysta przyjemność:-)

Alu podobno nie da się porodu przegapić. Zwłaszcza tego pierwszego, więc nic się nie martw. Nie mówię, że nie będziesz z niecierpliwością wyczekiwać, ale jestem pewna, że jak wybije godzina zero, to będziesz wiedziała, że to TO


Caroline
jak tam mąż z tą jelitówką? Daje radę? Mam nadzieję, że Ciebie nie chwyci


Indziorka najzabawniejsze jest to, że ja wcale nie wiem, czy chcę już urodzić:szok: Ze względu na samopoczucie, to tak, ale ze względu na rewolucję w życiu......ehhh......normalnie przerażona jestem:baffled:;-)


Anetka
ciesz się słońce, bo moje obie córki były strasznie wymagające i dlatego ja nie wierzę, że takie spokojne dzieci, jak Adaś istnieją:-p Czytam zatem Twoje posty z lekkim rozmarzeniem, że może tym razem:sorry2:

Skorupko
super, że tak dobrze się synuś chowa. Na prawdę z całego serca życzę Ci, aby tak było cały czas!:-)


Gosiu
podziwiam Cię za zapał do pracy. Ja to już ciągnę na rezerwie rezerwy:baffled:


Emilia ale numer! Dziewczyny się martwiły, czy im się maluszki poodwracają, a tu proszę. Twoja córcia udowodniła, że wszystko się może zdarzyć. Normalnie nie wierzę. Aparatka:szok::-D Lecę zaraz na wizytowy, bo ciekawa jestem co dalej z Wami:-p


Marta
nic się nie martw. Na bank doczekacie wtorku. Ja mam już takie samopoczucie paskudne długo, ale Marcel się nie wybiera nigdzie, więc dacie radę. Zobaczysz:tak:


Czarni no Ty to już musisz listę podpisywać co 2 godziny co najmniej:-p Inaczej, to zaczniemy Ci gratulację składać w ciemno:-D


Każdą z osobna pozdrawiam i życzę miłego wieczorku!
 
Emilka A Ci Ania wykręciła numer:szok: Mam nadzieję, że moja Julka nie wzięła przykładu z koleżanki, bo też ostatnio czuję ją zupełnie inaczej, w sumie twardo pod żołądkiem mam i rozmyślałam o tym czy się nie obróciła przy jej brykaniu... Ech USG i wizyta dopiero 15 stycznia, tylko czy ja wytrzymam z nią w środku tyle... Chyba mają obowiązek przed porodem zrobić USG? Tylko ja wtedy od razu bym cc brała ;)

Magda No to gitara, że w końcu na prosto wychodzi z papierami i sprawami... Przez te skurcze ogarnęłam ile jeszcze papierologii mnie czeka:szok: w ogóle ze studiami muszę parę rzeczy pokombinować... Ech... ja nie wiem co to będzie już mam ochotę się zaszyć gdzieś i nie wychodzić, jeszcze mama znowu zaczyna natarcie na studia, bo kurą domową zostać nie mogę...

Ha Drużyna Pierścienia na TVN leci :p
 
Hej dziewczyny!!
Kurcze mi dokuczaja jak przyjdą to są porządne i czuje sie po nich jakoś strasznie zmęczona... Mały w dodatku tak sie wypycha , i ostatnimi dniami jest jakoś dużo bardziej aktywny ! W nocy spał a teraz buszuje, boje sie tych skurczy tego bólu :/ mam nAdzieje ze te 2 tygodnie wytrzymamy !! Dla dobra małego , a ja jakoś muszę przeżyć !
Przepraszam ze tak pomarudzilam ale fatalnie sie zaczynam czuć jakoś każdy dzień coś nowego przynosi..
Trzymajcie sie dobrej nocy!!
 
My już po usg i konsultacji. Wszystko jest wręcz idealnie - łożysko, ilość płynu owodniowego, wymiary maluszka itd. Synek waży 3,150 +/- 200g. Lekarz powiedział, że poród może zacząć się w każdej chwili, więc powinniśmy być gotowi. Jeśli będziemy mieć jakieś wątpliwości odnośnie ruchów dziecka czy czegokolwiek innego, to mamy dać znać. I tyle. Także relaksujemy się w domciu, bobasek dokazuje w brzuszku i czekamy :-)


Miłego wieczorka Mamusie.
 
reklama
Hej dziewczeta;-)
Jak sie dzis macie? Widze nastroje rozne i ciagle sie zmieniaja- to tak jak u mnie. Ja dzis zaliczylam dziwna noc... A dokladnie wczoraj myslalam, ze jak zmeczona jestem to szybciej zasne, ale niestety to tylko marzenia, meczylam sie do niewiadomo ktorej.. a potem o 4 obudzila mnie... ZGAGA:baffled::baffled::baffled: wiec myslalam, ze oszaleje, lezalam i ssalam Renni. Ale to jeszcze nie koniec, bo oczywiscie juz przysypiajac obudzily mnie "bole miesiaczkowe" kilka razy i latalam do toalety... Na szczescie udalo mi sie zasnac i pospalam az do 10... i nie uwierzycie ale juz o 13 wrocilam do lozka i przespalam do 15:30... Tak mnie jakos zmulio...
Pozniej ugotowalam zupke warzywna- taka lekka, po tych calych swietach i sylwku mam dosc calego tego mecha itd. I obejrzelismy film z moim M.. i jestem:-D




Patinka
- to troszke lipa, ze Ci te polozne nie pomogly i nie pokazaly zadnych sposobow jak tu karmic dzieci z takimi piersiami. Ja sie modle oby mi sie trafily jakies "interesowne" polozne i powiedzialy albo podpowiedzialy co i jak.. bo nie chce sie zbyt szybko poddawac. Pamietam jak odwiedzilam moja siostre po porodzie to wszystkie lataly wokol niej i tylko podstawialy jej Malego do cyca. Wiec bylam pozytywnie zaskoczona.;-)


Flamandka
- Zdrowka zycze i oby szybko przeszlo to chorobsko!:happy:


Indziorka- Gratki dla Twojego!! Super, ze mu sie udalo zdac!!! Napewno praktyka pojdzie tak samo latwo!!!:-D A powiem Ci ze tez mam ostatnio problemy zoladkowe- po tym calym wirusie mi tak chyba zostalo. I tez mnie czysci co chwila...:baffled:


Magda z UK- Znam ten bol- bezsennosc, cala noc sie meczysz a nad ranem zasypiasz i sie dobudzic nie daje.. :baffled: a wczesniej nastawialam sobie nawet budzik, zeby wstac wczesnie, bo potem znow meczarnia noca. Ale teraz od jakis 3 dni jest jeszcze dziwniej, bo np spie do bolu rano i jeszcze musze drzemnac w dzien, bo jakos nie daje rady. I z lazienka mam podobnie- ale jak jestem na dole, a lazienke mamy tylko u gory, wiec za kazdym razem wedrowka po schodach. Wiec nastepny dom napewno bedzie z 2 lazienkami:happy:


Assiorek-
ja mialam takie uczucie pare razy juz i wtedy tylko sie lapie za krocze i sprawdzam czy mi nic nie leci, a Maly wierci dziurke:rofl2:


Skorupka/Ajfa-Anetka
- super, ze sie odzywacie i ze u Waszych Maluszkow tak dobrze sie dzieje:laugh2:Oby tak dalej:-D Miejmy nadzieje, ze wszystkie dzieciaczki z Naszej grupy forumowej beda tak grzeczne i spokojne:tak::tak:


Kaja-To super, ze u Was tak super:-D Oby tak dalej, czekamy razem z Wami:-)
 
Do góry