Witam ponownie
Przyszłam Was poczytać, bo spać mi się jeszcze nie chce. Mąż już śpi, a sama TV nie lubię oglądać. Tak to, przynajmniej poczytam, co porabiacie. Cieszę się, że jutro rano mam USG 3/4d, to może dzień będzie lepszy, niż dzisiejszy.
Aninek dokładnie tak, jak piszesz....miałam taki byle jaki dzień. Wiesz, coś w stylu zostawcie mnie wszyscy w świętym spokoju
A tu jak na złość dziewczynki dokuczały i nic tylko "do mamy". No nic. Mam nadzieję, że jutro mi się polepszy. Dzięki za wsparcie. Bo co jak co, ale kto mnie lepiej zrozumie, niż Wy;-)
Januarka smutne to, że tak masz z ta siostrą. Ja Ciebie rozumiem. Mam brata 3 lata starszego, z którym nie rozmawiałam już 5 lat z jego wyboru. Wcześniej żyliśmy tak, jak Ty i Twoja siostra.Teraz nam się drogi rozeszły. Jestem wściekła na niego z wielu powodów, ale powiem Ci, że tak w głębi serca, to brakuje mi go. Tym bardziej, że on też już ma rodzinę. Przykro mi, że moje dzieci nic o nim nie wiedzą. Tak, jak nie wiedzą, że mają siostrę cioteczną(jego córę), która jest teraz w wieku Nikusi....Taty nie mam ok kiedy skończyłam 2 latka, brata niby mam, ale sama wiesz.....może jeszcze kiedyś dogadacie się z siostrą. U mnie szanse marne, bo ja tu, on w Pl. Boli mnie taki stan rzeczy i nikomu nie życzę. Dopóki masz siostrę gdzieś blisko, to macie szanse. Na pewno nie teraz. Ja wiem. Ale może ona kiedyś zmądrzeje. Doceni Cię. Zatęskni tak, jak ja za swoim bratem....Nie skreślaj jej, mimo że jesteś na nią tak bardzo zła. Kiedyś będziecie miały tylko siebie.
Uważaj na siebie. Nic i nikt nie jest teraz warte Twoich nerwów i łez. A już na pewno maluszek Wasz na to nie zasłużył. Tacy ludzie, jak Twoja siostra wykorzystują nasze słabości. I to tak, żeby jak najbardziej zabolało. Nie daj się prowokować. Bądź ponad tym. Pokaż jej, że nie tędy droga. I bądź silna. Ona kiedyś zrozumie. Trzymaj się.
Dorotqua widzę, że jak nie kupowaliście nic, to nic, ale jak zaczęliście, to z grubej rury.....super zakup! Gratuluję!
Biłka a jakiego masz pieska? Dziękuję za słówko wsparcia. Jak dobrze, że człowiek może się wygadać
Emilia mam TV angielską też, ale tego programu nie oglądałam. Muszę poszukać, bo mógłby być ciekawy.
Wspominałaś o szczepionkach. Powiem Ci, że ja tez się zastanawiam, bo różne opinie słyszałam. Ciężko mi samej się zdecydować
Wiesz może coś więcej na temat tej na krztusiec? Jakie są ewentualne skutki uboczne?
Fajnie, że Twój mąż ma taką pasje. Mój woli grzebać pod samochodami całe dnie
Życze Wam jutro dobrej zabawy na meczu i oczywiście trzymam kciuki za wygraną drużyny męża!:-)
Czarni oby ból głowy przeszedł jak najszybciej. Co do upławów, to może te wkładki Cię uczulają? Ja tak raz miałam.
Ada ale cuda robi Twój mąż
Złoto, a nie chłop normalnie :-) Może wkleisz na odpowiednim wątku przepis na taki schab? Ja bym chętnie spróbowała
MAMAAGA, Kropka a co z Wami? Dajcie znać chociaż, czy wszystko w porządku;-)