reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

o a tu sny :p Mi się dzisiaj śniło że byłam na porodówce , że co chwila przychodziła położna i mi wkładała całą rękę.... i że byłam tak dzielna że bez znieczulenia rodziłam :O a do tego zorientowałam się że jeszcze nic nie mam kupione ani dla siebie ani dla dzidziusia i małż biegał po aptekach za majtkami po porodowymi hahah :p

u mnie też gorąc ... :/ jedyny plus że mieszkam w kamienicy i jest trochę chłodniej :)

aaa :D za jakieś 2- 3 tygodnie zacznę już urządzać mieszkanko :) nie mogę się doczekać bo już nudzę się jak mops ... :p


co tu tak cicho :>
 
reklama
flamandkateż tak mam właśnie coś mnie kluje pobolewa ? ale wizytę mam w poniedziałek więc jak nie będzie bardziej to zaczekam mam nadzieje że wszystko z dzidzią w porządku daj znać co Ci powiedział :)
 
Posprzątałam dziś cały dom i ledwo żyję:baffled: Na obiad barszczyk ukraiński, ale ja czekam na sałatkę, która się chłodzi, bo lubię mocno schłodzoną:-p

Co do tego kłucia i pobolewania brzucha to też to cały czas mam, ale z tego co pamiętam, to nic złego. Tak czy siak ja też się upewnię u położnej.
Idę teraz troszkę poleniuchować:tak:
 
hej! Ale gonicie, naprawdę :szok:

nie mam ostatnio weny ani sił żeby siedzieć przed komputerem. posiedze dłużej to mnie plecy bolą więc sobie odpuszczam. tylko tutaj nie nadążam, echh :-(

co do snów to i mi sie potrafią różne cuda przyśnić.

generalnie to kiepsko sypiam, nie pamiętam kiedy przespałam spokojnie całą noc, bez pobudek, kręcenia, szukania pozycji, albo bez wizyty w wc. dlatego się nie wysypiam i muszę kimnąć w dzień w czasie kiedy mały śpi, a to daje mi jeszcze mniej czasu na dom i siebie, ale przynajmniej jak mąż wraca z pracy to jestem w miarę żywa, i obecna i co najważniejsze o siłach ;-):-p

a ja glukozę z pierwszej ciaży całkiem miło wspominam :-) lubiłam słoooodko :-D

teraz mam obawy bo w tej ciąży rzadko mnie na słodkie bierze, nawet herbatę przestałam słodzić bo mdli. więc teraz może być gorzej.

gorąc daje w kośc, echhh :no:

u nas pyrkanie, jak to ja mówiłam (jakby bąbelki, malutkie delikatne stukanie), naszego dzidziolka przeszło już w ostre szarze, czasem tak fika że czuję już jak dotknięcia palcem od środka, czasem tak silne i gwałtowne że jak leże i zaczyna fikać to już widać jak się skóra unosi. bardzo miłe uczucie :-) ale jak chodzę to rzadko czuję, jak siedze czy się położę dopiero. nie wiem czy wtedy śpi czy jest inaczej ułozona. grunt że daje już pożądniejsze znaki :tak::tak:

Miłego wieczorka kobitki!
 
Hej :-D
U nas dzisiaj kolejny dzień upałów. Jutro jadę do pracy zawieźć kolejne L4, a w poniedziałek jedziemy na kilka dni nad morze.
Mnie też czasem coś zakłuje w podbrzuszu, ale to normalne :tak:

Macie jakieś pomysły na obiad?? bo już nie wiem co mam wymyślać... :p
Ooollcciiaaa ja też ostatnio nie mam weny na wymyślanie obiadów. Dzisiaj była zupa pomidorowa, a jutro chyba ryba, ziemniaki i surówka.

Kropka87 dasz radę :tak: i mąż na pewno też odnajdzie się sytuacji. Mój mężuś jak urodziła się Hanusia bał się brać ją na ręce, więc nosił ją tylko w rożku przez kilka miesięcy (a ważyła jak się urodziła 4150g, więc kruszynką nie była). Na początku wolał mi pomagać przynosząc coś itp. A teraz... to córeczka tatusia :tak:. Od jakiegoś czasu Hanusia zaczyna mówic zdaniami i jak usłyszę spontaniczne "Tatusiu (mamusiu) kosiam mocio" to już nie raz miałam łzy w oczach ;-)

American_girl witaj :-D Ja też mam termin na 6 stycznia.
 
Hej dziewczyny Jesli chodzi o klucia to osTtnio jak bylam u lekarza przechodzilam to samo zamartwialam sie tym troszke no i uspokoil mnie ze to normalne macica nadal sie rozciaga i casem moze kluc i rwac nawet wiezadla bolec moga pachwiny, mnie ciaglo az troszke na uda u gory wiec odrazu zapytalam, czy to normalne czuc az w nogach lekko mowil,ze tak i faktycznie potem przeszlo teraz nie boli nic.
Eh straszna pogoda dluzej tych upalow chyba nie zniose powiedzcie ni dziewczyny czy wy rowniez nie mozecie zlapac oddechu? Ja mam tak od wczoraj oddycham normalnie,ale nie moge zlapac kazdego glebszego wdechu :/ zaczynam sie martwic czy to krazenie czy upal poprostu daje takie odczucie bo powietrze cieple i dlatego nie czuje ze zaciagam sie powietrzem :/ kolejna wizyte mam w srode,ale mysle o wczesniejszym pojsciu do innego lekarza:/
 
januarka (z tego co czytałam to takie trudności z oddychaniem są " normalne" rady są takie żeby w upały raczej nie wychodzić ,pić dużo wody ) jeśli Cie coś bardzo nie pokoi to idź do lekarza , wiadomo że każda z nas odczuwa to mocniej lub słabiej i tak na prawdę nie jesteśmy lekarzami i ciężko poradzić tak przez internet żeby później nie miało się nikogo na sumieniu ...
 
Jak tak czytam o tych upałach w Polsce, to chyba w sumie cieszę się z tutejszej pogody:surprised: Z tego, co słyszałam, to w przyszłym tygodniu ma się u nas poprawić. Zobaczymy...

Co do różnych przypadłości ciążowych, to ja chyba najgorzej wspominam ból pachwin, który strasznie dokuczał mi w drugiej ciąży:no: Było strasznie. Chwilami nie szło się ruszyć. Oby żadną z nas to nie spotkało. Nie mam pojęcia skąd to się bierze. W pierwszej ciąży tego nie miałam. A jak sobie pomyślę,że jeszcze do tego bólu pleców i problemów z poruszaniem się, które już mam, dojdą mi te pachwiny, to....:szok: Nawet nie chcę o tym myśleć. Aha! I całą drugą ciąże zgaga. Ogromna. Oj, tylko nie to:no:

flamandka
powodzenia na jutrzejszej wizycie. Oczywiście daj znać jak się sprawy mają:happy2:
madziamadzia już dziś życzę Ci udanego wypoczynku nad morzem;-)

Śpijcie dobrze dziewczyny. Dobranoc.
 
reklama
Co do różnych przypadłości ciążowych, to ja chyba najgorzej wspominam ból pachwin, który strasznie dokuczał mi w drugiej ciąży:no: Było strasznie. Chwilami nie szło się ruszyć. Oby żadną z nas to nie spotkało. Nie mam pojęcia skąd to się bierze. W pierwszej ciąży tego nie miałam. A jak sobie pomyślę,że jeszcze do tego bólu pleców i problemów z poruszaniem się, które już mam, dojdą mi te pachwiny, to....:szok: Nawet nie chcę o tym myśleć. Aha! I całą drugą ciąże zgaga. Ogromna. Oj, tylko nie to:no:
Oj, ja niestety znam ból pachwin z poprzedniej ciąży: MASAKRA :dry:. No a teraz czułam ból w pachwinach jakieś 2 tygodnie temu, na szczęście minął. Z tego co pamiętam to ból w pachwinach jest od rozciągających się więzadeł.
 
Do góry