reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

niebieska81 witam po przerwie i oczywiście gratuluję zdrowego maluszka. Wszak to najważniejsze. Czwarta babeczka to już coś;-);-) Co do trudów podróży, to szczerze współczuję. Oby było lepiej następnym razem.
Mam takie pytanko od siebie: czy staraliście się jakoś szczególnie ustrzelić chłopczyka,czy raczej na zasadzie co będzie, to będzie?
 
reklama
Hej Co ile lekarz umawia Was na wizytę Ja chodzę co 3 tyg Hmm moja mama się dziwi i twierdzi że za często A ja jestem zadowolona bo przynajmniej mogę podejrzeć dzieciątko :-):-):-)
 
agaagaaga14 ja mam wizyty co 3-4 tyg z lekarzami i co ok miesiąc z położną, ale ja w UK, więc jest troszkę inaczej. Normalnie wizyty tu są tylko z położną co 4-6 tyg, pod koniec co dwa i co tydzień. Tak miałam w poprzedniej ciąży. Usg mam raz na miesiąc,ale to tylko ze względu na wypadek, jaki miałam na początku ciąży. Normalnie mamy ok 12-14 tyg i 20 tyg. połówkowe. Mimo wszystko, nawet wtedy da się przeżyć.Moja poprzednia córcia urodziła się zdrowiutka.;-)

niebieskaa81 a zdradzisz rąbka tajemnicy, jakie metody stosowaliście?:huh:Tak podpytuję, bo wiesz....ja jeszcze mam nadzieję;-)
 
Ostatnia edycja:
Magda_z_uk nie były to jakieś wielkie planowania, poprostu w miesiącu kiedy zaszłam kochaliśmy sie w dzień owulacji lun nawet dzień po , a z córkami zawsze było kilka dni przed owulacją, ale widać nic mi to nie dało hahahhaha, biedny ten mój mężuś 5 kobietek w domu będzie miał
 
Hej dziewczyny :) Ja od początku wiedziałam, że celujemy w chłopaka i była pewna, że chłopak będzie. W tym cyklu co się udało kochaliśmy się rano, a za 3 h była owulka, bo jajnik mi chciało wyrwać. A przed tym dniem 3 dni byłam na usg i lekarza mój powiedział owulka będzie raczej piątek w nocy -ewentualnie sobota. No i jest synuś na to wygląda :)

Nooo ale oczywiście było mi wszystko jedno co, bo miałam jedno poronienie za sobą, i starania od stycznia
 
witam po dłuższej przerwie
dziś wróciliśmy z PL , powrót był tragiczny bardzo źle się czułam , bolał brzusio, nogi strasznie spuchły i marzyłam żeby tylko położyć się w łóżku i zasnąć
rodzinka nic nie wiedziała że przyjeżdzamy na wakacje więc byli w mega szoku jak nas zobaczyli heheh
w PL poszłam sobie na usg no i okazało się ze będzie 4 córeczka hahahahaha, a tak pozatym to dzidziulek zdrowy, ruchy i delikatne kopnaczki czuję już od jakiegoś czasu, przeważnie wieczorami jak leżę w łóżeczku.
Mamy zamiar jechać do PL jeszcze za 3 miesiące ale po tym jak zniosłam drogę powrotną to niewiem czy dam radę, w razie czego zaopatrzyłam się juz w wit.D3 dla dzidziusia, wodę morską, fridę, itp
Pozdrowionka dla wszystkich mamuś i brzusiów


o faken to jedyne co mi przyszło do głowy jak przeczytałam ze czwarta córa ! :p Normalnie jak u mojego małża ma trójkę rodzeństwa oczywiście wszyscy panowie a rodzice chcieli córkę :p:D



Hej Co ile lekarz umawia Was na wizytę Ja chodzę co 3 tyg Hmm moja mama się dziwi i twierdzi że za często A ja jestem zadowolona bo przynajmniej mogę podejrzeć dzieciątko :-):-):-)

Nie przejmuj się tego typu komentarzami że za często ... Często to pojęcie względne, jeśli masz tylko możliwość to korzystaj zawsze będziesz spokojniejsza jak częściej podejrzysz dzidziusia i będzie pod stałą kontrolą , tyle się teraz słyszy o różnych przypadkach ... Ale też napiszę Ci że ja na samym początku miałam co 2-2,5 tygodnia wizytę , teraz równo co 3 tygodnie :) a usg ? to mam za każdym razem, chodzę prywatnie więc płace i wymagam jak to się mówi :p
 
reklama
Witam
matko kochana mnie to chyba z miesiąc juz tu nie było:szok::zawstydzona/y: jakoś ciągle czasu brakowało, w międzyczasie urlop w PL....

to napisze co nas po krótce: byłam na urlopie nad morzem razem z teściami i mamą, no i podczas wycieczki do Władysławowa zaczełam krwawić. Więc w ciągu godziny jakoś dojechaliśmy do szpitala w Pucku, tam od razu usg i kamień z serca, z dzidzią ok, serduszko biło, okazało się że kosmówka nisko osadzona. Położyli mnie na jedną dobę, myślałam że tam nie wytrzymam szczególnie z pielęgniarkami które były niezbyt miłe:no: no i ogólnie myślałam że mi nie przyjmą ubezp. bo w PL nie pracuje tylko w UK a nie wyrabiłam tej karty ekuz i walnęli mi cene 300zł za dobe, na szczeście okazało sie że potrzebowali mój nr ubezp z Anglii i dowód i uznali:) tak więc miałam niemiła przygode na urlopie, teraz muszę się oszczędzać, nie dźwigać, dbać ogólnie o siebie. Przepisali mi duphaston, już w niedziele mi się skończył a w szpitalu dawali mi tą obrzydliwą luteine, fuj! Dostałam zwolnienie tutaj od lekarza na 5 tyg a potem mam iść po następne, w sumie dobrze tylko że niestety mój M nie może znaleźć pracy w dalszym ciągu, ile juz się naroznosił cv i nadzwonił to jego..... a za moje zwolnienie płacą mniej niż połowe wypłaty, ech no nie wiem jak to będzie:(

poza tym czuje sie dobrze, brzuchol jakoś rosnąć nie chce i widać go tylko jak się najem:sorry2:ale waga w miejscu stoi....

pozdrawiam was wszystkie i obiecuje że doczytam, w końcu mam teraz duużo czasu :p

niebieska o kurcze czwarta babeczka! widocznie pisane wam córeczki są:))
 
Do góry