Ja sie dopiero teraz witam po 3 podejsciach co weszlam i was nadrobilam tak kompa ksiezniczce musialam zwolnic i juz nie zdazylam odpisac z tego wszystkiego zapomnialam co komu napisac,a wiec odpisze tylko na te ktore doczytalam teraz wybaczcie :/
Caly dzien ogolnie czulam sie dobrze az sama sie dziwie bo troche polatalam nawet zrobilam krew i mocz i wyniki po poludniu juz byly bardzo dobre, ale teraz po kapieli maly sie obudzil tak boksuje do tego czuje ze szyjka sie chyba obniza tak mnie szczypie, ze masakra troche zaczynam sie bac czy zaraz mi wody nie odejda :/ Isc nie moge a jak juz to z zacisnietymi nogami smiesznie to wyglada normalnie jakby mi zaraz mial maly wypasc, maz wlansie zaowazyl,ze mam dzisiaj wyjatkowo nisko brzuch juz tak sie obawiam czy do jutra wytrwamy,a co dopiero do1 :/ Chcialam dluzej posiedziec, ale musze sie jak najszybciej polozyc moze na lezaco sie uspokoi troszke bo boli i szczypie niesamowicie:/
Magda z uk bidulko mniej stresu troszke moze sie uspokoi abys do 1 wytrzymala potem to juz mysle obojetna data
Co do papierkow wiem ze to nie pl ale chyba wszedzie ta pieprzona biurokracja jest niedopracowana, a raczej wydaje mi sie ze pewnie lenistwo co poniektorych ogarnelo na swieta i skoro pismo przyslali ze placic beda to nie moga ot tak sobie nagle zmienic zdania bez zadnej informacji wiec zapewne to tylko opoznienie swiateczne. Glowa do gory napewno sie wyjasni najwazniejsze ze papier jako dowod masz
A co do 2012 myslalam ze tylko ja uwazam go za fatalny i jak dla mnie chyba najgorszy za cale27 lat odliczam dni do konca z nadzieja na szczesliwa13
EmiliaM kurcze to smutne co spotkalo kolezanke eh
oby wszystko bylo dobrze i mogla miec dzieciaczki jeszcze
trzymam kciuki za nia
aninek dobry pomysl na dzisiaj z tym filmem chyba zrobie tak samo
Patinka super ze miedzy toba a Twoim relacje sie poprawily
Indziorka ja tez juz wstaje i chodze ze swieczkami w oczach do tego jak widze przerazenie mojej rodzinki jak tylko robie krok i staje wygieta w pol sparalizowana chwilowo w bezrucvhu to wiem ze to juz, o matko te ostatnie dni to dla mnie tragedia ;( A placze codziennie jak nie z bolu to z byle powodu
Ide sie polozyc licze,ze przejdzie do rana i maluch jeszcze te kilka dni wytrzyma w brzuszku, tak dobranoc mamusie