reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

reklama
Hej Mamusie,

Mnie się uczepiło jakieś małe przeziębienie, więc wykonałam już syrop z cebuli i będę walczyć. Skurcze niestety dziś też mam, więc zabumelowałam się w łóżku. W domu pobojowisko, ale M powiedział, że jak wróci z pracy to ogarnie. Więc ja się nie będę wychylać.

Odnośnie świąt to mam wstępny plan sprzątania i gotowania, ale nie wiem jak to wyjdzie ostatecznie. Na razie zamówiliśmy karpie i makowca w polskim sklepie. Rybki wzięłam więcej, bo chcę sobie trochę zamrozić na "po porodzie". Podobno wywar z ryby jest bardzo dobry na laktację. Poza tym ja uwielbiam głeczki rybne w zupie i rodzice już mi obiecali, że ugtotują jak tylko przylecą :-)


Pariinka Szkoda, że tak sie u Ciebie sprawy mają. Z bobaskiem na pewno wszystko będzie dobrze, to już końcówka ciąży, więc nie martw się. Co do faceta - takie zachowanie jest częste jak się ludzie rozstaną na dłużej (w sensie wyjzadu), znam dużo takich historii. Ale nie załamuj się, bo może być tak, że jak zobaczy Ciebie i dzieciątko, to diametralnie zmieni postawę. Na niektórych spotkanie twarzą w twarz działa otrzeźwiająco i wszystkie głupie zachowania momentalnie znikają. Bądź dobrej myśli i nie poddawaj się!

Indziorka Dobrze, że jesteś już w domku i że z samopoczuciem lepiej. Trzymam kciuki, żebyś nie musiała już odwiedzać szpitala przed porodem!

Anetka yyyyy???? że jak? Jak to wyśmiał? Sory, ale to raczej jego trzeba wyśmiać, że wyśmiewa ciężarną. Phi.
A pokrowca z materaca nie pierz, bo możesz go potem nie założyć z powrotem. Poza tym chyba nie jest to konieczne. Ja tez mam grykę kokos, wyprałam tylko ochraniacz na materac i prześcieradła.

Marzenix Powodzenia z przeprowadzką. Tylko uważaj na siebie i nie szalej!

Niebieska Trzymaj się! Zdrówka dla Ciebie i reszty rodzinki!

Aninek Może być indyk lub kapłon - czyli kogut. W sumie jak dla mnie ma lepsze mięsko, bo nie jest taki suchy jak indyk. Ale z tego co wiem, to je się go w pierwszy dzień świąt, a nie w wigilię ;-)

Mum_to_be Mi "coś" leciało z cyców w 28 tyg., przez jakieś 4 dni i od tamtej pory cisza. Mnie raczej martwi to, że teraz nic nie leci. Jak leci to znaczy, że piersi przygotowują się do karmienia i najprawdopodobniej po uridzeniu nie będziesz mieć problemów z pokarmem.


Miłego piątku dla wszystkich!
 
Łóżeczko już wybrane i postawilam na swoim jak dojdzie to Wam pokaze;)
Jak ten czas szybko leci juz weekend choc dla mnie to bez znaczenia bo i tak w domu siedze ;D Dziewczyny uważajcie tam na siebie dużo odpoczywajcie nie przemeczajcie sie ;) Milego dnia;))**
 
Kaja28- To wypoczywaj w lozeczku i kuruj sie tym syropkiem z cebuli, mam nadzieje ze pomoze :) Ja co do Swiat to nie mam pojecia, jeszcze nie ustalalismy co z Wigilia itd. Musze sie ogarnac i pomyslec w koncu, bo juz tylko dwa weekendy zostaly :0.
A z tymi cyckami to wiem w sumie ze to dobrze ze leci itd, ale wiesz wkurza troszke :p zwlaszcza ze mi tak leci od 5 m-ca ;/ Poza tym ja sie bardziej martwie ze moje piersi nie podolaja tzn sutki, bo mam jakos tak malo odstajace, i np moja mama nie dala rady nas wykarmic mimo, ze miala wiele pokarmu :(


Hah a mi juz tylko poodkurzac zostalo a potem relaksik i lenistwo i na pewno pojde w twoje slady Czarni i walne sobie wielkie kakao :D
 
Ostatnia edycja:
stwierdziłam ze nie mam ochoty na ten obiad.... znaczy mam bo ja go nie robie :-p ale nie chce mi sie szykowac...
czas leci a ja nawet głowy nie umyłam... ble... na tą chwile to bym poszła spac ten spacer i praca przed domem sprawił ze drzemka to by było zbawienie... buu a jak zwykle to nie mozliwe...
 
Hej kobietki :-)


Jak tam u was? Jak mija dzionek?
U mnie powolutku do przodu, właśnie był kurier z wygraną z RMF FM.
Dostaliśmy nawigację, puzzle i gadżety od radia, także prezent Mikołajkowy spóźniony.

Zimko na dworzu okropnie, sparzyłam herbatkę z miodem i idę troszku poleżeć do łóżka, bo za dużo latam ostatnio.
Miłego dzionka. Do później.
 
Mum Wiem co masz na myśli, też mam płaskie sutki i też po mamie :tak: Tego typu obawy to i ja mam, ale kuzynka ktora niedawno urodziła podpowiedziała mi jak można wyciągnać łatwo sutek. Otóż wystarczy do tego zwykła strzykawka. Obcina się dziubek, tłoczek się przekłada, do sutka przytyka się tę ładniejszą - nie obcinaną stroną i odsysa. Tak jej podpowiedziała polożna w PL. Może to nam pomoże.
 
Ja już po odwiedzinach koleżanki - fajnie sobie tak pogadać. Na siostrę muszę trochę poczekać - i nie wiem kompletnie co w tym czasie robić, tak mi się NIC nie chce i tak szaro za oknem...

Asiosrreek no powiem że jakoś tak te kobiety mają że porównują co to one robiły, moja mama i ciotka to samo… hmmm i też w sumie zdziwione, że ja sakowana

Muuuum_to_be
szok jak ten tydzień zleciał szybko! Ja ‘siarę’ mam w nocy ale nie za dużo…

Kaja28
niestety, jak się ważyłam to mi przez ramię zajrzał i koniec… ważę tyle co on jak się poznaliśmy. A ochraniacz na materac i ja będę musiała kupić bo nie mam!
Zdrówka życzę ;*
 
reklama
Hej

Alice ja na razie nie mam kremu, chciałam kupic z aventu ale nigdzie nie moge znaleźć:/
caroline śliczny ten bałwanek!:-)
Magda to urodziłaś 7 maja? mój kuzyn ma w tym samym dniu urodziny, a jego siostra 8:-D i jeszcze moja przyjaciółka z podstawówki też 07.05 się urodziła :-) wkurzyłabym się gdyby tak na głodnego trzymali mnie tyle godzin:dry:
Patiinka to nie jesteś sama, ja normalnie całą noc śpie i wstawać na siku nie musze- ani w pierwszej ciąży ani w tej w ogóle nie wstwałam:p
Asiorreek ja też lubie zaglądać do szuflady z wypranymi i wyprasowanymi ubrankami:-) wszystko ładnie ułożone, chyba jedyna szuflada gdzie jest porządek:-D ale pewnie długo tak pięknie nie będzie, jak się zacznie wyjmowac....:p
Niebieska witaj i zaglądaj częściej:)
domiska gratulacje dla koleżanki!:-)
Aninek fajnie że mama przyleci do ciebie:-) my sie właśnie zastanawialiśmy nad kurczakim lub indykiem zamiast karpia ale raczej będzie rybka:))
Muum to be współczuje koszmaru, mnie na razie nie nachodzą ale jeszcze niedawno miałam kilka takih realistycznych i okropnych, raz obudziłam się z płaczem:/
Czarni no po takim spacerku to pewnie tylko do spania:) a ja chetnie bym gdzies wyszla, jak na razie to siedze w domu sama... dobrze że jutro koleżanka przyjdzie to chociaż chwile pogadamy:)) niezłe z tm porodem na autostradzie, w sumie to blisko mojego rodzinnego miasta:-)
Kaja no to zdrówka i leż sobie :-)

Pranko maluszka wstawione, tym razem ciemne rzeczy:-) wczorajsza partia dosycha na kaloryferze i potem będę prasować:) ogarnęłam troszke pokój Konrada, przygotowałam już przewijak i pochowałam pościel, porobiłam tez fotki więc coś zaraz wrzuce na zdjęciowy:))
jakoś tak jak patrze na ten wózek to sobie bradziej zdaje sprawe że coraz bliżej do spotkania z maluszkiem:-)
ok ide budzić M i niedługo śmigam po Kondzia, potem szybka zupka i idziemy zakupy tygodniowe:-p
 
Do góry