Witam
Wstecz nie ogarnęłam wszystkiego ale przynajmniej wczorajszy dzień.
Moja mama wróciła do pl to ciągle z nią na telefonie wiszę bo ostatnio miesiąc temu gadałyśmy choć już mnie trochę drażni.
Jak nie ma to się tęskni jak jest to wkurza. Mówię jej dzisiaj ze mi cukry rano skaczą i że chyba muszę iść do diabetyka znów i możliwe że mi da zastrzyki z insuliny to mi karze ćwiczyć i lżej jeść no to chyba już tylko suchara z wodą bo rano i tak prawie nic nie jem. I może jeszcze będę z bębenkiem wokół bloku biegać to chyba szybciej zacznę rodzic niż mi cukier spadnie
więc po co mi radzi takie głupoty przecież te zastrzyki w razie czego to nie koniec świata.
Widzę,ze temat kosmetyków poruszony. Ja na dzień dobry Mustellę kupię bo mój mąż trochę alergik to nie wiem czy mały tez nie będzie a potem spróbujemy Hipp bo położna w szkole rodzenia też chwaliła, że z drogeryjnych dobry i nie uczula, ale uważam,ze w tym wypadku to każdy na własnej skórze testować musi jednym będzie pasowało jedno innym coś zupełnie innego.
Milusia ty tak nie szalej z tym sprzątaniem bo choinki nie zdążysz ubrać jak na porodówce wylądujesz przy twoich skurczybykach:-)
Madzia z uk leż i odpoczywaj. Jeszcze się przy całej trójce nabiegasz. Ja wiem ze adhd ciężko opanować ale mało czasu zostało potem nie będziesz wiedziała w którą stronę biec;-)
Czarni o rzesz ty z tymi oponkami. Dręczysz ludzi na diecie a ja nie mogę nic ostatnio słodkiego wiec zamykam oczy i nie patrze na wasze przysmaki. A z paczkami to nie ma się co dziwi ze długo idą. Zaczęło się świąteczne szaleństwo zakupowe i jak zwykle kurierzy nie wyrabiają
Alice 88 głowa do góry. Różne przypadki wyglądały już tutaj na beznadziejne a jakoś wszystkie się trzymamy więc i ty dasz radę jeszcze trochę
Clue gratuluje zaliczenia semestru. Dobrze, ze dałaś znaki życia. Zaglądaj częściej.
Nie na pisze nic więcej bo ja jeszcze w szlafroku
o tej porze ( wstałam 9.30)a muszę zasuwać po zakupy na obiad a po południu z mężem na małe zakupy więc się idę ogarnąć
Miłego dnia