reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2013 :))

Czarni zgadzam się. Najgorsze jest to, że one mają teraz wszystko na co dzień a dawniej, to człowiek czekał na te mandarynki i banany rok cały. I z książki się cieszył byle jakiej....a ja jak mam kupić coś swoim, to mi się wydaje wszystko takie nijakie. No bo co? Mandarynkę i banana im dam, jak leżą w koszyku na stole co dziennie?:-D No ale tradycja jest fajna i chcę ją podtrzymywać, więc coś tam musimy z Tomkiem wymylić i niech chociaż tego jednego dnia najedzą się słodkości po uszy:-p
 
reklama
Hej dziewczyny, kurcze pojezdzilam za prezentami troche ale masakra dylemat straszny :/ nie kupilam nic poza slodyczami stwierdzilam,ze zostane przy allegro i znajde cos do nd bo jak weszlam dzisiaj do tesca to masakra jakas nie bylo gdzie zaparkowac ludzie pchali sie na siebie jakby to juz swieta byly jutro :/ do tego przy kasie z kolejka pierwszenstwa kasjerka widzac moj stan przprosila ludzi(ktorym przy owej kasie sie pierwszenstwo nie nalezalo)aby mnie puscili gdyz mam tutaj przynajmniej pierwszenstwo ,no i zaczlo sie marudzenie pod nosem,nagle kazdy byl chory itp itd normalnie szok popatrzyli na mnie z byka, do kasjerki popyskowali,ale i tak musieli mnie przepuscic dzieki jej za to :) No ale po raz kolejny przekonalam sie ze chcac zyc w tym kraju trzeba byc wrednym skur...... i nie zwazac na innych ludzi, bo tych dobrych jest niewiele :/

Czarni ale ladnie ja uwielbiam zime ale u nas tylko troszke syplo i zaraz stopnialo :/ Śliczna masz corcie :)
Magda z uk no ja cie tak wlasnie odbieram jak napisalam sadzac po tym w jaki sposob piszesz i mysle ,ze sie nie pomylilam ;)

Kurcze dziweczyny przypomnialy mi sie dzieki wam mikolajki z mojego dziecinstwa moj tata i sasiedzi z klatki zawsze przebierali sie za mikolaja wczesniej rodzice zakupowali prezenty i dawali owemu mikolajowi, ktory w danym roku sluzyl i ten chodzil po klatce z wielkim worem i rozdawal wszystkim dzieciakom z klatki prezenty, pamietam mial nawet laske ktora zawsze stukal na klatce informujac ze sie zbliza i tak strasznie na niego zawsze wyczekiwalismy, a tam macie racje chyba najlepszy prezent mikolajkowy jakas mala zabaweczka drobiazg i wor slodyczy :) ah jakby sie znow chcialo miec te 5 lat :)
 
Witam

Wy tu piszecie że u Was pada śnieg A u mnie świeciło dzisiaj piękne słoneczko
Ja po wczorajszym ostrym sprzątaniu zasnęłam nie wiem kiedy

Czarni widoki zarąbiste Córeczka jak laleczka

Dzisiaj odwiedziła nas ciotka z babcią Oj jak mi gratulowały Bardzo miłe to było Bardziej się cieszyły niż moja własna teściowa No cóż tak bywa Zmykam bo mój mąż przyniósł mi jabłka na placka I muszę się za to wziązć
 
Mila83
Jeżeli chodzi o mnie, to ja rodziłam 13 latek temu i wtedy w tym szpitalu golenie i lewatywa były obowiązkowe.
Teraz kobieta ma wybór: może się zgodzić, albo i nie. Nie jest to przyjemna sprawa, ale dla higieny przy porodzie ....chyba wiesz o czym piszę warto się zgodzić. Wiesz, jak później są bóle parte, to różnie może się zdarzyć, także lepiej schować wcześniej wstyd do kieszeni :) Moja położna twierdzi tak samo - no ale to już indywidualna sprawa każdej z nas.
 
hej Kobitki, pozdrowienia z Krakowa :))) Oj odżyłam od tej przeprowadzki, spotkałam się z przyjaciółmi i na chwilkę zapomniałam o porodach, stresach i w ogóle super. Żal mi tylko mężulka że biedaczek nie ma chwilki na odpoczynek, ale jutro ma przyjechać to zabiorę go na dobre ciacho :)))))
Wiecie jaki miałam super sen... śniło mi się, że, że maluch już był z nami taki śliczny, malusi i w ogóle i jak się obudziłam to troszkę żałowałam ze to tylko sen :)
Pozdrawiam Was cieplutko w ten zimny wieczór.
 
hej

dziewczyny ja padam, jestem w trakcie pakowania, dzis kuchnie pakowałam , dobrze ze kolezanka byla i pomogła bo sama bym rady nie dala:baffled: do tego poprasowała mi ciuszki dla maluszka, oj jak dobrze miec takie kolezanki;-)

Widzialam ze strasznie duzo piszecie ostatnio, żałuje ze nie moge z wami posiedziec i poplotkowac, ale musimy sie przeprowadzic jak najszybciej, atyle jest do zrobienia.....:no:
takze jestem tylko jednym okiem .....


Chciałam napisać info dla nowych dziewczyn i nie tylko że jak jest w temacie bez komentarzy tzn ze bez komentarzy , nie wiem dlaczego ktoś tego nie rozumie:no: po raz kolejny wpisuja sie dziewczyny na listy styczniówek mimo iz wyraznie jest napisane bez komentarzy i zeby do mnie na priv pisac, no naprawde nie rozumiem co w tym takiego trudnego do zrozumienia..:eek: i jeszcze ani me ani be na głównym sie nie odezwą tylko chca sie dopisac do listy :dry:



a tak po z atym to ledwo zyje, wszystko mnie boli, ale cóż takie uroki końcówki ciąży i przeprowadzki;-)

Tym które dzisiaj imprezuja życzę udanej zabawy !!!!!!
 
Marzenixx No takie uroki, więc siły kochana :) Już jesteśmy bliżej rozwiązania niż dalej ;) Damy radę:p

Magda No w sumie to czekałam czy zaczną się skracać i przybierać na sile:p Później młoda zmieniła pozycję i zasnęłam bo wszystko minęło ;) Wiem, że wcześnie i lepiej, żeby się młoda nie pchała tym bardziej termin na druga połowę stycznia mam, ale ostatnio też się ogrom podenerwowałam... Bo po cholerę przeprowadzają wywiady, jak później i tak mają to w dupie? Mam jak byk napisane, że mam wadę serca, jestem po operacji oczu i mam wady wrodzone (zez i "leczona" wada wzroku) i nikt nie raczył mi przypomnieć, że trzeba się do specjalisty udać, po opinię :/ a weź się na koniec roku gdzieś zarejestruj :/ Pewnie trzeba będzie bulić kasę na prywatne wizyty :/ jak mi jeszcze kardiologa dorzucą to już w ogóle się pochlastam :/ A co do tego Twojego myślenia, że my myślimy o Tobie jak o niedorajdzie... Kobieto weź ogarnij :p A poważnie to ja takiego wrażenia nie odniosłam, niby też jestem silną kobietką, ale w ciąży tak wiele rzeczy mnie rozwala, że gorzej niż Ty się zachowuje i o większe pierdoły się żalę :D Także Twoje myślenie jest mylne, i chyba to forum trochę po to jest, żeby te nasze frustracje wyładować ;) A patrząc na pasmo niepowodzeń jakie życie serwuje to człowiek nie wytrzymuje po prostu chwilami i tyle, tym bardziej, że stereotyp przedstawia ciążę jako stan w którym w dziwny sposób wszystko jest idealnie- wiadomo , mija się to z rzeczywistością :D

Gosia Codziennie Julkę upominam, że styczeń niedługo i ma wytrzymać :p I mówię jej, że jeszcze parę rzeczy dla niej muszę zrobić :D Wkurza się bo kopie w żołądek, ale mama każe to córcia jeszcze słucha ;) Tak jak mówiła Magda- Jeszcze trochę wcześnie- niby rozwinięta itd, ale wolałabym bliżej terminu :p To dziwne jak to się układa ja od początku miałam wszystko ok, dopiero przyszła połowa i parę tygodniu i zaczęłam się coś sypać :/ I teraz jest tak niby dobrze, ale nie do końca :/ A tempa też nie potrafię całkowicie zwolnić :/ Chyba mam coś z głową :D

Afja No dosłownie lada dzień :p zleci szybciej niż się obejrzymy :p

Januarka Ja w ogóle nie mam siły chodzić za prezentami, może na allegro coś zamówię, albo w ogóle odpuszczę :/ W sumie wszyscy w rodzinie mówią, żebym nie przesadzała, bo sami mamy ogrom wydatków i bez mikołaja itd :)

Ada Będzie dobrze, jak ze szwagrem jest tak dogadane, że rozumie sytuację :) Jego decyzja, Wy próbowaliście pomóc, a jak widać on i tak po swojemu chce, więc jego wybór :)

Czarni Fajną masz tą zimę :) Ja się wychowałam na wiosce i najlepsze co mnie spotkało :) Na starość bym chciała wrócić, albo jak już dzieci będą trochę odrośnięte ;) Zobaczymy jak to życie się potoczy ;)

Domiska Fajnie Ci, e odpoczęłaś, ja nie mam gdzie się urwać, żeby odżyć :D
 
asia1313, dzięki za odpowiedź. dokładnie tak samo myślę. chyba wolę przeżyć tą lewatywę i później mieć spokój i się nie stresować. muszę się wywiedzieć jak to jest tu w Hiszpanii, czy zawsze robią czy tylko na życzenie.

januarka, no niestety, ludzie to chamy i trzeba się uodpornić.

Marzenixx, fajnie że masz wsparcie. do mnie w przyszłym tygodniu przylatuje przyjaciółka i mam nadzieję, że też mi coś pomoże przy ubrankach. bo męża nie bardzo widzę prasującego te maleńkie ciuszki :)

uciekam, bo zaraz znajomi do nas przychodzą. może chociaż chlebek pokroję.

miłego wieczoru Stycznióweczki!!!
 
reklama
Januarko mój mąż wrócił dziś z zakupów z bólem głowy. Mówi, że ludzi tyle, że szok. Trzy tygodnie do Świąt, a tu podobno miejsc na parkingu nie ma nigdzie. Strach pomyśleć, co będzie dalej, tym bardziej, że większe zakupy planowaliśmy troszkę później:nerd:
Kiedyś w Pl, w pierwszej ciąży miałam dokładnie taką samą sytuację przy kasie dla uprzywilejowanych. Uwierz mi, że też nie czułam się wcale fajnie, kiedy kasjerka wywołała mnie z końca kolejki, a ludzie jakby zaskoczeni, że ja w ciąży. Wiesz, w 9 miesiącu nikt brzucha niby nie zauważył....Szkoda słów, ale inaczej, jakby to ludzie sami Cię przepuścili, bo wtedy to nawet się miło robi człowiekowi, a jak tak, to normalnie ja wówczas poczułam się jak winna czemuś złemu:baffled:


Indziorka właśnie czytałam na wątku wizytowym o tej sytuacji z okulistą u Ciebie. Sporo mam tam do nadrobienia, więc tu napiszę....Bardzo mnie dziwi to, że nikt Ci nie mówił wcześniej, że koniecznie musisz być pod opieką okulisty całą ciążę. Wiesz, ja mam wadę wzroku, ale sama wada (u mnie krótkowzroczność) nie jest wskazaniem do cc. Kiedy byłam w pierwszej ciąży musiałam po prostu zmienić okulary, bo miałam za słabe. Wróciliśmy z Uk do mojego męża domu rodzinnego (mieliśmy zamiar już do uk nie wracać), a że nie znałam tam nic, to szwagierka poleciła mi swoją okulistkę i Bogu dziękuję do dziś, że na nią trafiłam.Poszłam do niej niby tylko po nowe okulary. Oprócz normalnego badania, stwierdziła, że każda ciężarna, nawet bez żadnych problemów z oczami, powinna po 20tc być solidnie przebadana. Chodzi o to, że rosnący brzuszek i cała reszta jest tak dużym obciążeniem dla naszych oczu, że może się to wiązać z powstawaniem poważnych zmian w siatkówce oka. Dostałam wówczas znieczulenie i takim specjalnym szkłem(ona to jakoś nazwała)normalnie mi gałkę oczną tył do przodu odwracała. Bardzo nie przyjemne, ale okazało się , że u mnie na lewej siatkówce tworzy się otwór, a to grozi przy nadmiernym wysiłku odklejeniem siatkówki i w rezultacie utratą wzroku w tym oku. Dla niej było to bezwzględne wskazanie do cc. Powiedziała mi, że to się często zdarza u ciężarnych, ale mało który ginekolog bierze to pod uwagę, bo wiadomo wszem i wobec, że wada wzroku to mało na cc.
Istnieje jednak ryzyko u każdej z nas i kiedy czytam o Twoich problemach, to aż nie wierzę, że nikt Ci o okuliście nie wspomniał. Wiesz, ktoś powie, że babki rodzą i nic im nie jest, ale nikt tak na prawdę nie wie, ile z nich ma później problemy wzrokowe, które są właśnie następstwem przebytych ciąż i porodów.
Na Twoim miejscu już bym nie liczyła na państwową służbę zdrowia, ale poszukała okulisty, który ma doświadczenie z ciężarnymi, bo wielu jednak mimo wszystko bagatelizuje problem. Co do innych Twoich dolegliwości, to według mnie lekarze powinni być ostrożni. Może jednak lepsze byłoby cc? Chyba za duże ryzyko w Twoim przypadku, by decydować się na poród sn. Owszem, może urodzisz szybko i lekko i nic się nie wydarzy, ale co jak poród będzie się ciągnął? Ciężka sprawa i dziwi mnie, że tak bagatelizują Twoje zdrowie:baffled:
Masz święta rację z tym powszechnym wizerunkiem ciąży, jako cudownego stanu błogosławionego;-) Owszem, lubię ten stan, bo jest w nim coś magicznego, ale nie powiem, żeby był taki błogi i cudowny, bo dolegliwości ciążowe potrafią człowiekowi na prawdę zatruć życie. I dobrze jest sobie zdawać z tego sprawę nim się zaplanuje ciąże:-p
Dziękuje kochana za miłe słowa w moim temacie. Czuję się na prawdę o niebo lepiej, wiedząc, że ta ciąża nie odebrała mi resztek mojej osobowości:-)


Marzena ale masz super koleżankę. Ja mam taka fajna psiapsiółę, ale ona sama ma teraz maluszka, więc nie da rady, żeby mi prasowanie zrobiła:-D Powodzenia w przeprowadzce!
 
Do góry