reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2013 :))

Hej kochane!

U mnie wszystko całkiem oki...CO prawda często mnie chwytają skurczybyki i to dosyć regularne, np. w ciągu godziny potrafią brać co 10 min....ostatnio doszedł ból jak na @ więc ostro się wystraszyłam...Tak jak teraz to miałam miesiąc przed porodem z Wiktorem, a nie na dwa.....

W każdym bądż razie sił już tyle nie mam co na początku, ale hemoglobinka idealna więc jeszcze się tak nie zasapuję:):)

W laboratorium oczywiście nikt mnie nie przepuścił, chamstwo i tyle bo było mi naprawdę źle na czczo, a przede mną niby parę osób, ale zeszło 50 min przy okienku...wrrrrrrrrrr - po prostu Polska.....

Januarko musisz być przygotowana teraz na to, że im bliżej porodu tym brzuch częściej będzie twardy jak skała to jest właśnie stawianie się macicy - brzuch twardy jak skała, aż oddechu brakuje.....Kochana ja też często odczuwam plecy, właściwie jest to efekt dzialania hormonów, rozciągają nam się więzadła i bardziej zaczynamy się garbić, ale ostatnio poćwiczyłam troszkę na plecy bo masakra...
Kochana nie obawiaj się porodu, ani okresu po...ja to wszystko wspominam cudownie, Tylko ja dzidziuś i mężolek....cudnie.....

Baska każdy poród jest inny i skoro pierwszy źle zapadł Ci w pamięci to z pewnością drugi nie będzie taki sam:) ot słowa pocieszenia:)

Ada jejku ja nie pamiętam kiedy tak wcześnie wstawałam no może kiedy jeździłam na szkolenia hihi, a nie w ciągu normalnego dnia...Wiktorek wstaje mi ok. 8:30, a dzisiaj wstał o 10tej i bym zaspała na wizytę gdyby się nie okazało, że jest później hihi:D Dzisiaj w Pl taka dupiasta pogoda, że jak myślę, że w Anglii często tak dżdżysto itp. to normalnie nie wiem, czy dalabym radę...:) podziwiam Was dziewczyny...

Alicja32 ja już się dosyć dobrze przyzwyczaiłam do koszmarów, bo naprawdę śniąmi się takie pierdoły, że masakra:D:D:D

Afja u nas na miesiąc przed porodem pokoik był gotowy to tak bardzo cieszyło oczy hihi:) i tak bardzo nie moglam się maleństwa doczekać...Przykro mi z powodu tego USG, kurcze mnie usg tak bardzo podnosi na duchy, ze wszystko jest ok i mam humor na pół miesiąca poprawiony, a przez drugie pół czekam na wizytkę....



Alice88 mnie lekarz powiedział, że jak dzidziolek mało ruchliwy to przylożyc do brzuszka coś ciepłego i od razu powinny być szalenstwa...

Aninek u mnie pod wplywem stresiorku też się brzuchol spina jak nie wiem...Co do żeber to wlaśnie chyba to bo nieraz mi mały tak zasunie, że hej..., ale wiem, że będzie gorzej, tak w 9tym miesiącu to pozycji nie moglam znalexć właśnie przez kopniaki w żeberka hihi:D

Czarni no właśnie te sny to jakaś masakra:D jakbym zapisywała to nieźle by było.....Skoro masz tyle ciuszków to kochana dobrze, że teraz się za to wzięłaś hihihi. U mnie też są zawalone trzy półki w komodzie, ale rozmiarówka od 56 do 74 już wyprane, więc najpierw muszę posegregować :) chyba wszystko wyprasuję za jednym zamachem:) któregoś mega nudnego wieczora:) U nas też od razu przystąpię do sprzedawania jak drugi maluszek wyrośnie bo będę musiała do piwnicy wynosić:):):) Kochana liczyłaś, które rozmiary bo u mnie bardzo podobnie, ale zrobiłam mega selekcję i zostawiłam naprawdę mega porządne rzeczy, a cały wór wyniosłam dla innych - może się przyda...

Mamaga4 no czas leci niesłychanie, ale przy dzieciach taka deszczowa jesień to raczej okres wegetacji...No my niby chodzimy do bawialni, niby gdzieś wyjeżdżamy, le wiecznie mam wrażenie, że to taka nuda.......

Magdazuk mimo, iż wielu mówi, że Haloween przereklamowane itp. to ja sądzę, że w tym nudnym okresie jest to coś wspanialego, wesołego.......dziwę się, że kościół w Polsce tak to neguje:) Ja kochana po porodzie naturalnym czułam się jakby mi siły zabrano totalnie, nie mogłam przejść z wyrka na wyrko - bym się przewróciła, ale niestety mialam bardzo slabą hemoglobinę...coś kolo 10u...i to z pewnością przez to....TRzymaj się kochana dzielnie z tym spojeniem bidulko:(

Martinek ja niestety nie decyduję się na chwilę obecną i tak nie są w stanie całkowicie wyhodować coś z komórek macierzystych, a za kilkanaście lat to i inne metody okażą się skuteczne:)

Marzenixx mój szkrab szaleje tak bardzo, że aż mnie to zmartwiło i musiałam się o to zapytać lekarza i stwierdził, że absolutnie niczym nie powinnam się martwić - dzieciaczek ćwiczy wszystkie ruchy, gorzej jak staje się mniej ruchliwy....

Miętowa zdróweczka....



Domiśka ja kupuję przez neta pościel bo można zaoszczędzić nawet 50 zł, a nieraz materiał jest cudowny, tylko faktycznie warto sprawdzić wczęniej doty itp., albo po prostu zaufać opiniom innych...Kochana nie panikuj odnośnie ubranek, chociaż wiem, że czasem trudno w ogóle wszystko ogarnąć...Na spokojnie się przygotuj, żeby później się nadmiernie nie stresować...A instynkt naprawdę pomaga ogarnąć maluszka, tylko dobrze jest wiele wiedzieć wcześniej, żeby później nie było trudności...

Dorotqua no to dobrze, że tak babeczka poszła na rękę, ja raz niestety musiałam się cofać do domciu bo się spóźnilam równo:) niemal godzinkę....Jeżeli chodzi o miesiączkę to u mnie dopiero po pół roku zawitała od porodu:) u niektórych nawet po dwóch latach...



Caroline no taki spacer z rana jest cudowny, naprawdę....mnie się jakoś rano nie chce śmigać nigdzie..., ale jak bylam w ciązy z pierwszym to często mężusiowi śmigalam po świeże buleczki, a teraz jak wiem co się szykuje, jaki jest ciężki dzien z dwulatkiem to staram się te siły jakoś rozplanować....

Indziorka moje sny też są takie dziwne, że szkoda słów...a łóżeczko z pewnością sprawi Ci wiele radości:)

Emilia M cudownie, że sąsiad taki opiekuńczy, jejku u mnie sąsiedzi tacy, że jakby się coś działo to pewnie żaden by nie zareagował...

Sylvanas ja już po urodzeniu stwierdziłam, że moglabym znowu hihi, a rodziłam bez żadnej farmakologii, nastawienie to 90% sukcesu, słuchanie położnej....Zdrówka dla synka, jejku teraz wszyscy chorują...

Green flower powiem Ci słonko, że dobrze by było gdyby mąż był przy Tobie choćby przy samych skurczach, a sam etap wychodzenia człowieka na świat sobie darował (skoro nie chce), ale ta przedwstępna walka trwa nieraz wiele godzin i rozmowa z mężem, rozładowanie sytuacji jest nieodzowne, ewentualnie ktoś bliski, żeby był przy Tobie...

Natal84 właśnie podchodź do tego na lajcie, że będą skurcze - bolesne, ale przetrwasz, a potem dzidzia wyjdzie na świat. Bardzo dużo daje czytanie o porodzie, o tym jak przebiga, co się dzieje, wówczas człowiek jakoś psychicznie jest w stanie się nastawić...

Kaja28 mój maluszek też już mi daje po żebrach..Odnośnie jadlospisów to trzeba pamiętać o NNKT i wszędzie gdzie się da dodawać oliwę z oliwek, albo olej lniany.......

Elisse przy pierwszym porodzie dobrze jest poczekać tak do skurczy co 6-7 minut, te co 10 min często się wyciszają.U mnie przepowiadające trwały nieraz po dwie trzy godziny i to tak regularnie, ale bez skracania się czasu trwania skurczybyka....Ogólnie pierwszy porod trwa dosyć dlugo od tych pierwszych mocniejszych spięć....
 
reklama
Witam sie tylko szybciutko w bardzo zlym humorze, jedyny usmiech jaki dzisiaj na mojej twarzy zawital to cudowny widok z aoknem jest bielusienko :) Uwielbiam biala zime :) Wybaczcie,ze nie odpisze kazdej z Was,ale naprawde nie mam humoru dio tego wstalam sobie zadowolona ze pospalam az do 6 wlaczam komputer a tu na pierwszej stronce zmiana czasu spogladam na godzine w kompie a tutaj 5 :( no zesz :(
milusia83 z tym brzuchem to sie przestraszylam dlatego, ze to takie dziwne bylo lezalam na lewym boku i brzuch tylko tak przez srodek twardy czulam ze to dzieciatko jest, ale teraz widze ze jak wstaje rano to poprostu chyba od spania na boku tak sie wydaje bo jak usiade to za 2 minuty robi sie normalny to chyba kwestia ulozenia poprostu maluch juz wiekszy i lepiej go odczowam pod reka :) A bole plecow ostatnio mam okropne rozciagam sie jak moge, ale czuje jakby mi ktos wor ziemniakow zarzucil :/ A co do porodu to tego sie nie obawiam tzn kazdy sie troche boi ale nie mysle o tym bardziej przeraza mnie mysl lezenia w szpitalu(jeszcze nigdy nie lezalam)i powrotu do domu bo u mnie niestety nie bede tylko ja dzidzius i mezulek juz sa problemy z siostra bo w kuchni i lazience spedza tyle czasu princesska co dopiero jak moj czas na kapiel bedzie uzalezniony od dziecka to juz wogole sie nie dostane stad moje obawy o krwawienia i higiene po, no i juz teraz na zrobienie obiadu nie mam miejsca tylko w weekendy gdy jest w szkole albo poznym wieczorem, czasto jem byle co pod reka byle tylko zdrowe bylo a co dopiero jak bede musiala czasto melko przygotowywac malemu przeciez dziecko nie moze byc glodne ale jesli ona juz teraz nie rozumie,ze przy mojej specjalnej diecie nie moge jesc tego co oni i musze miec miejsce w kuchni cos sobie przygotowac czsciej to potem tez ja zapewne nie bedzie obchodzic to ze moj (niedorozwiniety bachor - tak go nazwala) bedzie glodny :/ a niechce mi sie nawet gadac takiego mam nerwa, zaluje ze wrocilam do Pl :( Tylko mezowi sie tutaj podoba i zadowolony ze swojej pracy wiec puki ja ma to siedzimy, ale nie wytrzymam dlugo :/

Mam nadzieje,ze ten snizek nie stopnieje i nie zrobi sie ciapa, jak tylko zrobi sie dzien smigam na spacerek :) Milego dnia dziewczyny :)
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry Styczniówki!

Pięknie, biało za oknem przydało by się po niżej 0 żeby plucha z tego się za raz nie zrobiła ;) Bo wtedy to jakieś choróbsko się przyplącze do mnie na bank...

Ale lubię zimę :)

Czarni idę za Twoją radą, i nastawiam się już teraz na pozytywne myślenie a tym samym przeżywanie porodu ;)

Indziorka
na motorze do porodu, brzmi ciekawie…. A wrotki jeszcze bardziej hehe
My mebelki zamówiliśmy, ale nawet do 4 tyg się czeka na zamówienie… to będzie tak akurat.
Mój synek też bardzo aktywny, więc na razie nie mam powodu do zmartwień, a i usg będę miała jutro u lekarza, którego znam ze słuchu ale nigdy jeszcze u niego niej nie byłam – trochę się obawiam. A Ty kiedy kolejna wizyta?

Dorotqua
chyba pójdę za Twoim przykładem i też pleylistę sobie zrobię ulubionych piosenek, takich na ukojenie zmiennych nastrojów ;)

Aninek
zazdroszczę, że się porodem nie stresujesz! Ja się staram, ale jak mnie czasem taka fala myśli naleci…
I łączę się w bólu odnośnie tych skurczy bo i mnie ostatnio zaczęły budzić z ogromną siłą…

Magda_z_uk
biedne te twoje maleństwo, może jakiś mały wirusik?

Mamaaga4
szybko zima przyszła tego roku, ale tak miło jak tak biało za oknem… tylko szkoda, że to pewnie tak na chwilę;/

Januarka
ja dziś wstałam i zastanawiałam się, czy godzina w tel. się automatycznie przestawiła czy mogę sobie jeszcze godzinkę poleżeć… niestety się przestawiła … no, ale pospałam do 9 J
Faktycznie te 2 czy 3 dni spędzone w szpitalu też nie wydają się być takie cudowne. Jednak prywatności to raczej nie będzie…;/


Mąż jeszcze śpi...
Zapowiada sie leniwy dzień.
Choć już do obiadku się szykuję, u mnie dziś min. kotlecik schabowy - jakoś ostatnio mam ochotę na takiego dobrze przyprawionego ;)

Przedwczoraj siostra mnie odwiedziła i przyniosła pieczarki faszerowane - nigdy nie jadłam wcześniej - pyszności !

Miłej niedzieli !;-)
 
Afja nie rób mi smaka na pieczarki faszerowane :p Kolejna wizyta zależy od wyników badań- jutro dzwonie się pytać bo w lab nie udzielają takich informacji telefonicznie:confused2:jak będą złe(oby nie:) to w tym bądź najpóźniej następnym tygodniu się mam zgłosić, a jak będą dobre, to 20 listopada mam wizytę ;) wtedy będzie już mój prowadzący (bo teraz była babka na zastępstwie, bo mój miał urlop i dwie wizyty mi tak wypadły, że musiałam do niej iść). Staram się za dużo o tym nie myśleć, ale jak będą jakieś nie takie wyniki to do porodu będę w szpitalu leżała :/ Ale myślę, że Julcia wagę ma prawidłową, bo ja coraz bardziej się toczę:D i coraz ciężej mi ze wszystkim, nawet z głupi zakładaniem butów :D A wiesz jak u tego nowego lekarza będziesz miała tylko USG to ok:) Wiesz nie mam żadnych obaw po tym jak na tym 3d mi wszystko posprawdzał czy z młodą wszystko ok:) &&& za miłego doktorka bo na pewno z Dzidzią wszystko ok ;)

Januarko normalnie jak tak czytam o Twojej siostrze to mnie szlak trafia, jak można tak o dziecku powiedzieć? nie obraź się ale ona na prawdę jest po****na :/ Mam nadzieję, że spacer po śniegu poprawi Ci humor ;)

milusia a łóżeczka dalej nie ma :/ ale przesyłkę z butelkami mam do odebrania- przynajmniej tyle się pocieszę:p

Ada foch raz na jakiś czas jest potrzebny :p bo by tak nudno była, jakby tylko dobrze było :D głowa do góry i zrób coś dla siebie- to poprawia humor :)

Aninek wózek rzeczywiście na Twoich zdjęciach wygląda lepiej niż na ofercie ;) a reszta zdjęć też super, a babcia Twojego taka jak ją sobie wyobrażałam ;) Wiesz cisza, bo pogoda według mnie taka, że nie zachęca do niczego- bo u mnie chlapa i deszcz a nie śnieg:p
 
cześć dziewczyny, u nas już jesień się zaczęła. dziś za oknem wiatr hula i tylko 10 stopni. wczoraj nawet piecyk podkręciłam, żeby cieplejsza woda pod prysznicem była :)

januarka, ja też nie tyle samego porodu się obawiam, co potem pobytu w szpitalu :/ a siostra to niezła małpa :szok: weź ją olewaj, jak coś do Ciebie mówi, to w ogóle nie słuchaj. śpiewaj sobie :) tak moja młodsza siostra mi robiła, jak byłyśmy nastolatkami i się kłóciłyśmy i pamiętam, że strasznie mnie to wkurzało ;)

milusia, mi też się ostatnio tak brzuch napina, że twardy jak skała. szczególnie wieczorem, po całym dniu pracy. na początku się aż przestraszyłam... u mnie tak jak u aninka, 1kg to normalnie z dnia na dzień się waga waha.

emilia, w Barcelonie jak 2 lata temu poprószył śnieżek, to wszystko sparaliżowane było. Mój T na 7 godzin utknął w centrum miasta i nie mógł do domu wrócić. szok!

aninek, zazdroszczę wyjazdu do Polski. baw się dobrze! bardzo ładny wózek zakupiliscie.

indziorka, trzymam kciuki żeby wyniki badań wyszły dobre. i tak jak mówisz, nie zamartwiaj się i myśl tylko o dzidzi.

współczuję wam dziewczyny tych nocnych pobudek. ja dzis się obudziłam o 4:30 i chyba z pół godziny się kręciłam zanim znowu udało mi się zasnąć. okropność! a jak Wy tak codziennie :szok:

więcej nie odpiszę, bo dziś jesteśmy umówieni na obiad ze znajomymi i muszę uciekać, bo się nie wyrobię.
Pozdrawiam Was wszystkie!!!
 
Witam sie niedzielnie z kawka, chociaz ja dzis do pracy ide ale to juz ostatni raz, wiec sie bardzo ciesze :-)
Znalazlam karte od mojego aparatu, ktory juz jest zepsuty i zaczelismy przegladac co tam jest, a tam same zdjecia z Rzymu z tamtego roku, mmmm..... ale mi sie cieplutko zrobilo, wtedy bylo 42 stopnie i umieralismy z goraca, a teraz to sie tak fajnie oglada jak za oknem szaro. Fajnie, ze u Was chociaz snieg popadal i bialutko sie zrobilo, to tez oko cieszy, szkoda tylko, ze taki pierwszy snieg to zaraz zejdzie.
Ada jak tam humorek dzis?
Januarka a Tobie co kochana? wez olej ta siostre bo to idiotka, sama jest niedorozwinietym bachorem skoro sie tak zachowuje. Mam nadzieje, ze humorek sie szybciutko poprawi, buziaki!
Milusia no to nieciekawie z tymi skorczami jak masz tak czesto. Ja to w ogole chyba tylko raz mialam taki skorcz w brzuchu, taki bol jak na okres, chyba z miesiac temu i od tej pory nic i w ogole nie mam czegos takiego, zeby mi brzuch twardnial, tak jak wiele z Was pisze, mi sie wydaje, ze jest ciagle taki sam :confused: Jedyne co to mam takie bole jak mi brzuch rosnie, ale to raczej uczucie rozciagania sie skory, no i czasem mi sie wydaje takie ciezkie to wszystko w brzuchu, jakby mi tam gdzies na dno spadlo.
Anetka ufff dzis sie udalo przespac noc bez skorczy, tzn obudzilam sie i czulam juz ze powoli mi sie miesnie w lydce zaczynaja spinac, ale szybko wstalam, poszlam siku i na szczescie mnie nie zlapal ten skorcz. A dzis zrobie zapas bananow, bo jednak pomagaja na to. Jak mebelki przyjda za miesiac to akurat w sam raz :tak: Ja tez bym chciala sobie sciagnac jakies fajne piosenki, ale nie mam do tego serca, chyba mojego poprosze, zeby sie tym zajal, tylko musze jakis bezpieczny program do sciagania muzyki znalezc, bo strasznie sie boje, zeby mi sie komputer nie zawirusowal :baffled: No i jeszcze bym chciala jakies filmy bozonarodzeniowe, tylko nie wiem jakie, cos w stylu Love actually.
Indziorka trzymam kciuki, zeby wyniki byly ok. Fajnie ze butelki sobie odbierzesz, zawsze to kolejna rzecz dla maluszka cieszy :-) Ja juz sie nie moge doczekac jak pojade do domu i zobacze to wszystko co zamowilam na allegro i co moi rodzice kupili w Lidlu i Biedronce :-D te wszystkie kocyki, beciki, okrycia kapielowe, pieluchy, termometr do ucha, czapeczke, termos na butelke i inne *******ki co juz nie pamietam, bede miec radoche.
 
Ostatnia edycja:
Mila cos sobie przypominam ten sniezek w Barcelonie, bo akurat 2 lata temu bylam tam, ale mimo wszystko uwielbiam Hiszpanie za to ze przez cala zime jest niebieskie niebo i slonce swieci, na zdjeciach wyglada jak lato - wrzucilam fotki na watku zamknietym - zobacz sobie. A to ze wszystko sparalizowane to do tego i sniegu nie potrzeba, ja pamietam jak nawet w lecie w Barcelonie bylo kilka dni, ze byly takie burze z ulewami ze wszystko stanelo, niektore stacje metra zamkniete z powodu zalania, w metrze mowili po hiszpansku i katalonsku, ze sie nie zatrzyma na stacji Sagrada Familia, turysci nic nie rozumieli, no panika na calego, bo wysiasc nie mogli :-D
 
Dziewczyny... mam ostatnio taki problem..... Mam zdrętwiałą całą zewnętrzną część prawego uda a ostatnio pare nocy z rzędu budzi mnie w tym miejscu taki bol, jakby mnie ktoś przypalał gorącym żelazem :( czytałam coś w necie, że to może być spowodowane przez ucisk nerwu i że zdarza się to między innymi kobietom w ciąży. czy któraś z was ma podobne doświadczenia? nie wiem czy iść do lekarza teraz, czy zaczekać i wybrać sie po porodzie... :/

Myślałyście już o sylwestrze? :p My na 90% zostajemy w domu ale chciałam przygotować coś fajnego żeby zrekompensować mojemu ukochanemu małżowi brak szaleństw.... :)
 
reklama
Dzien dobry!!
Milusia- dzieki za info o twardnieniu brzucha, ja mam tak juz od tygodnia, ze jak wstane, albo chce mi sie siusiu to twardy jka nie wiem sie robi, juz myslalam ze to cos nie dobrego!
Jutro wizyta na 8 ktg i usg zobaczymy co powie, mam nadzieje ze skurczy juz nie wykarze.
Pozdrawiam!!
 
Do góry