reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

Alice88 Slodko to ja spalam jeszcze przed ciaza ;) Jestem na nogach zawsze od najpozniej 7 a od tygodnia to 2-4 w nocy wiec witam sie razem z toba jeszcze ciemna nocka ;)

Wczoraj zajrzalam, ale nie mialam sily odpisac, wieczorkiem odwiedzilam kolezanke, ktora tez jest w ciazy a termin ma na koniec stycznia milo sobie pogawedzilysmy :) Jak od niej wyszlam padal deszcz ze sniegiem, mrozek tez juz czuc :))) Jak dla mnie rewelacja uwielbiam taka pogode :) , szkoda tylko,ze ten snieg to z deszczem :(
Zaczynam miec trudnosci z oddychaniem, znowu eh :(

Magda z uk moze malej tylko cos na zoladku siadlo, ja cala ciaze np obieram pomidory ze skorki bo kiedys jak mi skorka siadla jeszcze przd to chyba przez tydzien wymiotowalam :( Oby malej przeszlo szybciutko :)
aninek ale fajnie,ze juz bryka doszla :) My na nasza nadal czekamy wczoraj mieli dzwonic czy fotelik dowiezli bo wozek juz na stanie maja tylko czekali na fotelik jeszcze, no ale cisza mam nadzieje,ze dojechal i wyslali juz paczuszke, nie moge sie doczekac az go wyoogladam osobiscie nie tylko z daleka i na zdieciach :)
Milego dnia dziewczyny :)
 
reklama
Ja też dużo wcześniej napiszę niż zwykle :p Jadę dzisiaj badania robić i tak się tą moją wczorajszą wizytą zamartwiam, że spać nie mogłam... co chwilę się budziłam i ogólnie na "nogach" jestem od ok 4 i tak leże i myślę, czy wszystko w porządku... Tym martwieniem Dzidzi zrobię więcej szkód niż to jest warte :)

Madga szkoda, że Twoje wiedźmy :p mają non stop jakieś niemiłe przypadki, a wymioty dla dzieci tym bardziej przyjemne nie są :/ Miejmy nadzieję, że to rzeczywiście coś na żołądku siadło i będzie ok ;P

Ada ja przed laptopem staram się nie leżeć, bo nie lubię jedną ręką pisać:p Jak film oglądam to co innego ;) ale czytać i pisać to zmuszam się na siedząco ;)

Aninek ja się cieszę, że będę miała tylko 7 schodków do pokonania i do windy wózek zapakować :p tylko ja właśnie gabarytowo to raczej mniejszy chyba potrzebuję ten wózek, bo winda mała jak klatka :/ Chociażi tak wszystkie wózki podobnych rozmiarów są :D

Januarka dzisiaj pierwsza nie byłaś z rana, coś za dużo śpisz chyba :D oczywiście to taki żart sytuacyjny- ostatnio mam "specyficzne" poczucie humoru, czyli beznadziejne :D chyba znowu u mnie się zaczyna bezsenność jak na początku ciąży... po dwóch godzinach budzę sie wyspana z energią na całą noc, a z dniem to już trochę gorzej :/
 
Indziorka 3 tryestr ponoc to normalne, ze wracaja pobudki ;) Ja dzisiaj pierwsza pobudka o1:30 ale ufffff zasnelam :) Wstalam o 4 :/ wyspana. No tak zaraz zaczniemy wyscigi ktora pierwsza wstanie heheh a juz niebawem, ktora pierwsza urodzi :)

Ja wlasnie wybralam szpital i pozostaje przy krk nawet jesli nie bedzie takiej potrzeby to jednak wole urodzic w szpitalu gdzie w razie W beda wiedzieli jak zajac sie cukrzycowa, szpital ma bardzo dobre opinie i dojazd obcykalam nie jest daleko i w dosc znanym mi miejscu (problem wiekszy kto mnie zawiezie bo swieta i sylwester w wiekszosci beda zakrapiane, moj maz nie pije, ale prawka jeszcze nie ma a mama niedzielny kierowca, boi sie do sklepu jechac a co dopiero na Krk, w ostatecznosci sama poprowadze jesli podolam :) ).
 
Januarka Sama prowadzić to chyba nie byłby zbyt trafiony pomysł :D Co skurcz to byś przyśpieszała :D Miałam nadzieję, że jednak ominie mnie znowu to budzenie się i patrzenie w sufit, bo też nie chcę wstawać, bo mojego bym budziła, a on do pracy... ehhh... jeszcze jakieś dwa miesiące i zaczną się wyścigi, która pierwsza w styczniu urodzi :p Ja mam nadzieję, że do terminu wytrzymam :D Bo ja chce ten semestr na spokojnie skończyć :D
 
czesc dziweczyny! dzis w koncu pospalam troszke dluzej bo az do 8.30. a w nocy tylko dwa razy wstawalam do wc ale zaraz szybko zasypialam. jeszcze nie mam planow na dzisiejszy dzionek,ale moj p.dzis ma wolne wiec razem cos wykabinujemy. milego dnia:-)
 
Witam porannie i zimowo :szok:
Indziorka sama jestem ciekawa która z nas pierwsza obwieści tą piękną nowinę że została mamusią :-) będziemy czekać z niecierpliwością na informacje która 'rozwiąże worek' :-D
januarka powiem ci że w takich stresujących sytuacjach kobieta ma tyle siły że aż dziwne.. ja na początku sama się odwiozłam do szpitala jak zaczęłam krwawić.. myślałam że nigdy bym się na to nie odważyła a jednak nawet nie myślałam o tym że coś boli ani że nie dam rady.. po prostu wsiadłam i pojechałam.. ale jak przepisowo jechałam i cały czas powtarzalam pod nosem że nie mam zamiaru dziecka zabić nadmierną prędkością.. teraz się z tego śmieję ale do śmiechu wtedy nie było..
alice88 coś wiem o tych pobudkach o 4.. masakra.. środek nocy więc nigdy nie wiem co tu robić żeby pozostałych domowników nie obudzić.. powinny być jakieś programy w tv z myślą o nieśpiących ciężarnych :-D
aninek ale rewelacyjne te gaciorki! musze na allegro poszukać może coś podobnego wypatrzę :-) czekamy na foty wózeczka :-)
magda z uk ty to masz dobrze z tym mężem.. a co do małej to może rzeczywiście tylko zatrucie.. zawsze to lepsze jednorazowe zatrucie niż kilkudniowa jelitówka :shocked2:

Całą noc nie spałam.. ehhh.. mała się wierciła caluśką noc, a jak już zasnęła to coś po dachem biegało - podejrzewam że kuny albo inne zwierzątka które na zimę chowają się pod naszym dachem.. jakaś masakra..
A o poranku obudził mnie piękny biały śnieżek :-) i od razu humorek lepszy! a co do dnia wczorajszego to zaliczyłam dwa spacerki więc dotleniłam się na całego.. dziewczyny was też tak kręgosłupy bolą? ja już nie wiem co mam robić tak mi dokucza ten ból.. siedzieć nie mogę.. leżeć tym bardziej ciężko.. a jak dłużej pospaceruję to też daje w kość.. :-( aa mam jeszcze pytanie dot laktatora.. wiem że niejednokrotnie była dyskusja na ten temat ale jaki polecacie? myślałam że nie muszę mieć tego wynalazku skoro chcę karmić sama ale dużo osób mi wbiło do głowy że jednak muszę.. :-(
Ja już zjadłam śniadanko a teraz relaksuję się przed laptopkiem z kubeczkiem ciepłego kakao :-)
miłego zimowego (przynajmniej u mnie) dnia! ;-)
 
Witam się ....zimowo. U mnie pada śnieg, strasznie gęsty i duże płatki. Szok:szok:

Tak jak mówiłam mi jest cały czas gorąco i duszno, więc śpimy przy otwartych drzwiach na taras, zasuwam jedynie roletę zewnętrzną. Takie w nocy rześkie powietrze było ale pod kołderką cieplutko. Mój J wrócił o 6 rano z pracy, położył się spać i drzwi nie zmknął, ale mi się zdawało że na dworze musi być zimniej niż zawsze. Na zime jednak ochoty nie miałam ale cóż jest jak jest. Oliwier odkąd wstał i pokazałam mu co się dzieje za oknem rwie się na dwór. Muszę mu co chwilę tłumaczyć że jest za wcześnie. Chociaż on jest zadowolony z pogody. Na razie wcina bułkę maślaną z czekoladą i ogląda i ogląda bajkę "Jak Wtresować smoka". Może wytrwa do końca. Ja juz po śniadanku jeszcze sobie poleniu****ę, więc na razie się żegnam. Pa, pa...
 
Dzień dobry styczniówki :)

Ja na chwilunię, życzę miłego dzionka wszystkim wam kobitki.
Zabieram się za porządki i gotowanie bo na 18 mam gości ;-)
Do później. Buziaki.
 
Witam

Alice, Januarka te pobudki to trening przed urodzeniem dziecka, moze organizm wasz przprowadza proby generalne? Tak sobie tylko zartuje, ale cos w tych chyba jest.

CAroline ja bym chyba zawalu dostala jak by mi jakies zwierzaki lataly i chowaly sie pod dachem. Ja mam chyba jakas fobie do takich malych zwierzakow. Co do laktatora to ja uwazam ze wcale nie jest potrzebny, ja moj uzylam tylko raz. JEsli nie planujesz odciagania pokarmu zeby go zamrazac to wogole ci sie nie przyda. Zreszta ja niewiem jaka ty bys musiala miec produkcje mleka zeby starczalo na wykarmienie malucha i jeszcze na odciaganie i zamrazanie tego. Moj Anders byl non stop na piersi wiec odciagac nie bylo czego. Ja na twoim miejscu bym poczekala z zakupem do urodzenia dziecka.

Aninek cos wiem na temat duzych wozkow. Moj tez jest duzy i ciezki, mimo ze po schodach go nosic nie musze to mam pod duuuuuuuuuuza gorke do domu z miasta wiec czasem jak sie zakupy jeszcze jakies zrobi itd to ciezko to sie pcha. Nasz woz bedzie trzymany w garazu bo w do domu tez go nie mam jak wprowadzic.

Magda mam nadzieje ze nocka wam minela juz bez zadnych niespodzianek. Jak tam dzisiaj twoje bole spojenia, mam nadzieje ze cos lepiej. Ja musze sie przyznac ze odkad nam Ikea wymienila materac na nowy w ramach gwarancji to moje biodra i spojenie bola mniej.

Zazdroszcze troche tego sniegu wam dziewczyny, chociaz u nas dzisiaj piekne sloneczko, temp okolo 4st ale wazne ze jest sloneczko. Ja lubie snieg, problem w tym ze jak tutaj spadnie 2cm sniegu to anglicy oglaszaja kryzys i ludzie w marketach wykupuja wszystko bo sie boja ze to jakas chyba apokalipsa.. Ja pamietam jak sie do szkoly chodzilo i snieg po kolana byl.. tutaj szkoly zamykaja.. heh

Milej soboty :)
 
reklama
EmilaM w takim razie u mnie powinna pojawic się Gwardia Narodowa, bo zasypuje mnie coraz bardziej:tak::-D Co spojrzę za okno na ogród to nie mogę się nadziwić i oczu przyzwyczaić do tego widoku. Bielusieńko więc ratujcie....:-D:-D:-D
 
Do góry