reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2013 :))

MamaAga no mowie ci, rok temu jak spadl sniego to u mnie w pracy z okolo 50 pracownikow pojawilo sie tylko 9 osob bo reszta nie mogla dojechac do pracy.. tutaj nawet nie ma czegos takiego jak opony zimowe do samochodow! Pociagi nie jezdza bo snieg na torach, autobusy to juz wogole.. hehe. w sumie na polnocy Anglii jest troszke innaczej bo tam w miare czesto snieg ale u nas na poludniu jest masakra. A co do wzywania Gwardii to moj maz musial byc w stanie gotowosci jak byl snieg w razie czego, nawet ich raz wyslali z lopatami zeby odsniezali drogi i chodniki bo urzedy i zarzady miejskie byly nie przygotowane. Ja kiedys musialam isc o 11 w nocy na piechote do domu bo autobus pod gorke nie mogl wjechac i kierowca nam kazal wysiadac i kontunuowac podroz na pieszo, ja mialam wtedy moze 21 lat i sama szlam 3 km po Londynie.. szok:eek:
 
reklama
Hej dziewczyny ja wlasnie z zakupoiw wrocilam uf udalo mi sie kupic buty na zime, takie ciazowe tymczasowe bym powiedziala bo na wielkie sniegii to one nie sa, ale tez w ciazy nie zmaierzam po wielkich sniegach lazic wiec kupilam takie lekkie plaskie i zeby sie dobrze wsowaly same jedna reka bo z ubieraniem juz mam problem :/ W tym tyg tak mi wywalilo brzuch choc wszyscy i tak mowia mi ze mam maly :/ teraz zaczelam robic pizze taka domowa bo juz dlugo sie zamierzalam i nie moglamn sie zebrac no ale z pomoca meza smigniemy ja raz dwa dzisiaj, a zjemy zapewne jeszcze szybciej :)
Zazdroszcze wam tego sniegu u nas w nocy byl snieg z deszczem teraz tylko deszcz :(
 
Witam sie i ja, tez mialam nocna pobudke, bo mnie skorcz zlapal, juz trzecia noc pod rzad taka :dry: no i potem nie moglam spac, ale w przeciwienstwie do Was ja o tej porze nie czuje sie wyspana i tak leze w lozku i probuje sie jakos zmusic do spania. Sloneczko swieci, nawet przyjemnie sie wydaje za oknem, a ja mam dzis wolne i musze isc kupic kolejna partie upominkow, mam nadzieje ze juz ostatnia.

Emilia
mam nadzieje, ze u nas poki co snieg nie spadnie, bo jeszcze by mi lotnisko zamkneli, a juz w srode do PL lece :-D
 
Wita się i ja;) dziękuję za ostatnie pocieszenia i łagodzenie moich ataków paniki ;))) dziś humor już lepszy, byłam na ploteczkach z przyjaciólkami, obie starają się o maluszka, i mam nadzieję, że szybko im się uda. razem raźniej :))))
Pogoda paskudna, cay dzień leje, ale mam zamiar zakopać sie pod kocyk i poleniuchować :)
 
Witam sobotnio:)

U mnie bez zmian, ból głowy, mięśni, brak apetytu i ogólne rozbicie, no i wieczorami 37 stopni na termometrze.
Kuruję się jak mogę,czyli wyrko (ale jak za długo leżę też źle bo wszystko mnie boli), gorąca herbatka z cytryną, apap, wapno i mam nadzieję że w końcu przejdzie i obejdzie się bez wizyty u lekarza. Jeśli się nie poprawi to niestety lekarz nieunikniony.
Dziś , pewnie jak w większości kraju, poprószył u nas śnieg i zimno jak diabli.
Odkurzyłam zimowy płaszczyk (póki co się zmieściłam hehe) i szybciutko na małe zakupy :) i tyle z mojej dzisiejszej pracy.
Odpoczywam i się kuruję.
Maruda jestem, sama nie wiem na co mam ochotę z jedzenia, nic mi nie smakuje... ech.... koniec marudzenia lecę czytać resztę wpisów :)

papa
 
Ale tu dzis spokojnie, jak zwykle w weekendy. A ja sama w domku. Mielismy dzis wycinac dynie na halloween, ale w planie bylo, ze z tego co wydlubiemy z dyni to zrobie zupe, ale moje kochanie wczoraj jedyny duzy garnek zepsul, wiec musialam dzis skoczyc do sklepu po garnek. Tak wiec bedziemy wycinac chyba we wtorek, bo mielismy to razem robic, no a on juz do pracy musial isc. Ja wlasnie zjadlam kolacje - kanapki z pasta jajeczna i pomidorki z mozzarella i chyba sie wezme powoli za pakowanie walizki. Dzis wygrzebalismy juz cieple czapki i szaliki. Musze pomyslec jakie cieple ciuchy ze soba zabrac.
Wrzucilam fotki wozka w watku wozkowym.
 
hejka

Aninek ja też sama siedze, Konrad właśnie usnął:) napisze tutaj że wózeczek superowo wygląda, rzeczywiście na twoich fotkach lepiej niż tamtych z aukcji:-) kolorek piękny, nawet później dla chłopca się spokojnie nada:tak:
Emilia u nas na północy tez ze śniegiem kiepsko, pewnie w szkocji już prędzej:)) w tamtą zimę to mało co napadało, szkoda bo chce w końcu Konradowi porządny śnieg pokazać a nie mam okazji:( a co do południa to jak mieszkalismy w Londynie to śnieg nas ominął- na 3 tygodnie wylecieliśmy do PL na nasz ślub i akurat wtedy napadało, pamiętam jak nam znajomi opowiadali że te muzułmanki co cały rok w sandałach chodzą, zamiast założyć jakieś kozaki czy choćby zakryte buty to na śnieg sandały i na to reklamówki sklepowe:-D kurcze żałowałam że tego nie widziałam:-) zdaj jutro relacje jak po imprezie:-)
Miętowa zdrówka życze!!



M poszedł do kumpla, wisi mi to bo rano się pokłóciliśmy i niech spada, wyszedł po 13 bo się umówił z kolega że mu pomoże telefon wybrać, potem przyszli do domu na kawe, odzywyałam się normalnie ale potem wyszedł z nim do niego do domu, cóż, jak przyjdzie to lekko nie będzie miał....:dry:

dzień znó leniwie zleciał, ja się musiałam przespać bo mnie głowa rozbolała, nasmażyłam na obiad naleśników i dzień jakoś zleciał, teraz też lenia mam...
 
reklama
Mietowa- zdrowia życzę!!!
Śniegu nie zazdroszczę!!!! U nas pogoda jeszcze jesienna.
Aninek- wyobrażam sobie jaka duża ta twoja walizkach musi być ,a napewno wrócisz z polski z jeszcze większa zawartością :)
dobrej nocy mamy
 
Do góry