-caroline-
Fanka BB :)
witam dzisiaj prawdziwie porannie :-)
ooo widzę że dzisiaj ja pierwsza :-) wstałam jak mąż wychodził do pracy i już od 5:30 na nogach.. zjadłam duuuże śniadanko i teraz nie wiem co mam ze sobą zrobić wezmę się za 'sobotnie porządki' to jutro będę miała spokój :-) ale póki co ciemno za oknem więc leniuszkuję z herbatką przed laptopem :-)
zabieram szarlotkę pod pachę i lecę dzisiaj do kumpeli na kawkę.. też jest w ciąży więc mamy spooro temtów :-) jakoś tak chyba już jest że ciężarne jakoś lepiej dogadują się z drugimi ciężarnymi.. tyle wspólnych problemów i tematów... ehhh..
aninek zazdroszczę ci tych podróży :-) kawał świata zobaczysz i na pewno różne kultury poznasz :-)
ada1989 ja też zawsze z sentymentem wspominam miejsca gdzie byłam.. ale prawda jest taka że wszędzie byłoby mi dobrze gdyby była ze mną moja rodzinka czyli mężuś i moja mała :-)
magda z uk chciałabym żeby w Polsce była taka mentalność ludzi.. tzn ja mieszkam w małej miejscowości więc uprzejmość jest na co dzień bo ludzie się znają i jakoś tak miło jak się idzie do sklepu i dużo osób zaczepia i pyta o zdrowie i o maluszka ale w większych miastach to nie ma mowy o nawet jakimś uśmiechu na ulicy czy cokolwiek innym.. ludzie strasznie szybko żyją i później się dziwić że się kłócą, rozwodzą itd.. a taki jeden uśmiech czy miłe słowo potrafi cały dzień rozweselić :-) pamiętam jak kiedyś przyjechały do nas dzieciaki z miasta i zadały pytanie: ciociu dlaczego ty każdemu mówisz dzień dobry? na co ja odpowiadam że albo te osoby znam albo po prostu z kultury bo mijam często na co dzień te osoby i kultura przede wszystkim tego wymaga ja czasami łapię się że wchodzę do dużego marketu i za drzwiami mówię dzień dobry a mój się ze mnie śmieje że to nie osiedlowy sklepik a ja po prostu tak z przyzwyczajenia
miłego dnia dla wszystkich mam :-)
ooo widzę że dzisiaj ja pierwsza :-) wstałam jak mąż wychodził do pracy i już od 5:30 na nogach.. zjadłam duuuże śniadanko i teraz nie wiem co mam ze sobą zrobić wezmę się za 'sobotnie porządki' to jutro będę miała spokój :-) ale póki co ciemno za oknem więc leniuszkuję z herbatką przed laptopem :-)
zabieram szarlotkę pod pachę i lecę dzisiaj do kumpeli na kawkę.. też jest w ciąży więc mamy spooro temtów :-) jakoś tak chyba już jest że ciężarne jakoś lepiej dogadują się z drugimi ciężarnymi.. tyle wspólnych problemów i tematów... ehhh..
aninek zazdroszczę ci tych podróży :-) kawał świata zobaczysz i na pewno różne kultury poznasz :-)
ada1989 ja też zawsze z sentymentem wspominam miejsca gdzie byłam.. ale prawda jest taka że wszędzie byłoby mi dobrze gdyby była ze mną moja rodzinka czyli mężuś i moja mała :-)
magda z uk chciałabym żeby w Polsce była taka mentalność ludzi.. tzn ja mieszkam w małej miejscowości więc uprzejmość jest na co dzień bo ludzie się znają i jakoś tak miło jak się idzie do sklepu i dużo osób zaczepia i pyta o zdrowie i o maluszka ale w większych miastach to nie ma mowy o nawet jakimś uśmiechu na ulicy czy cokolwiek innym.. ludzie strasznie szybko żyją i później się dziwić że się kłócą, rozwodzą itd.. a taki jeden uśmiech czy miłe słowo potrafi cały dzień rozweselić :-) pamiętam jak kiedyś przyjechały do nas dzieciaki z miasta i zadały pytanie: ciociu dlaczego ty każdemu mówisz dzień dobry? na co ja odpowiadam że albo te osoby znam albo po prostu z kultury bo mijam często na co dzień te osoby i kultura przede wszystkim tego wymaga ja czasami łapię się że wchodzę do dużego marketu i za drzwiami mówię dzień dobry a mój się ze mnie śmieje że to nie osiedlowy sklepik a ja po prostu tak z przyzwyczajenia
miłego dnia dla wszystkich mam :-)