reklama
martinek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2012
- Postów
- 344
gizmowa - wszystko bedzie dobrze...jeszcze serduszko ma czas zeby sie pokazac
Ja dzisiaj rano bylam na badaniach...troche sporo tej krwi mi pobrali zjadlam potem pol czekolady ale i tak jestem dosyc slaba...juz sama nie wiem czy to leki czy tak juz mam....jem naprawde dobrze ...a czuje taki kwas w buzi non stop...ciaza - choroba jedna:
Ja dzisiaj rano bylam na badaniach...troche sporo tej krwi mi pobrali zjadlam potem pol czekolady ale i tak jestem dosyc slaba...juz sama nie wiem czy to leki czy tak juz mam....jem naprawde dobrze ...a czuje taki kwas w buzi non stop...ciaza - choroba jedna:
GiGra
Początkująca w BB
Witam serdecznie wszystkie styczniowe przyszłe mamy
Przebrnęłam przez cały wątek dzisiejszego dnia, ciężko ogarnąć tyle osóbek i historii życiowych na jeden raz, mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego sympatycznego grona.
W skrócie:
mam 33 lata, 2 lata temu urodziłam bliźnięta poczęte z dużą pomocą medycyny, a 10 maja zrobiłam test bo jakoś mi sie wydawało, że okres już dawno powinnam mieć no i wyszły porządne dwie grube krechy, w ułamku sekundy na dwóch różnych testach.
Przeżyliśmy z mężem szok, bo tuzin lekarzy do których biegaliśmy przez 5 lat i u których walczyliśmy o cud poczęcia, cały czas bezlitośnie mówiło nam, że żadną miarą, w żaden sposób nie możemy zajść w ciążę naturalnie. Ja już dawno nie notuję kiedy mam okres, przychodził i odchodził i było ok.
Zrobiliśmy testy, chociaż mieliśmy mieszane uczucia.
Wizytę umówioną mam dopiero na wtorek, u lekarza prowadzącego moją pierwszą bliźniaczą ciążę, strasznie się boję, żeby było wszystko ok.
To jest prawdziwy cud dziewczyny...na początku przeżyłam załamanie, bo mieszkanie małe, do tego niezły zwierzyniec na tym małym metrażu, z kasą już jest krucho czasami, co szef powie na to???, no i nie ukrywam, że strasznie boję się reakcji rodziny i znajomych, bo czy ja się teraz będę musiała wszystkim tłumaczyć, że ponoć byliśmy bezpłodni, nie zabezpieczaliśmy się a tu cud się stał??? nie czuję się na siłach by wszystkim nawet tym mniej przyjaznym ludzikom z otoczenia tłumaczyć się z tak intymnych kwestii.
Przepraszam, że piszę to tutaj, ale za chwilkę oszaleję, jak tego nie wykrzyczę. Byłam przerażona na początku, wyłam całą noc, ale teraz z każdym dniem dochodzi do mnie że to musi być dar od Boga i coraz bardziej się cieszę z mojej małej niespodziewajki
Przebrnęłam przez cały wątek dzisiejszego dnia, ciężko ogarnąć tyle osóbek i historii życiowych na jeden raz, mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego sympatycznego grona.
W skrócie:
mam 33 lata, 2 lata temu urodziłam bliźnięta poczęte z dużą pomocą medycyny, a 10 maja zrobiłam test bo jakoś mi sie wydawało, że okres już dawno powinnam mieć no i wyszły porządne dwie grube krechy, w ułamku sekundy na dwóch różnych testach.
Przeżyliśmy z mężem szok, bo tuzin lekarzy do których biegaliśmy przez 5 lat i u których walczyliśmy o cud poczęcia, cały czas bezlitośnie mówiło nam, że żadną miarą, w żaden sposób nie możemy zajść w ciążę naturalnie. Ja już dawno nie notuję kiedy mam okres, przychodził i odchodził i było ok.
Zrobiliśmy testy, chociaż mieliśmy mieszane uczucia.
Wizytę umówioną mam dopiero na wtorek, u lekarza prowadzącego moją pierwszą bliźniaczą ciążę, strasznie się boję, żeby było wszystko ok.
To jest prawdziwy cud dziewczyny...na początku przeżyłam załamanie, bo mieszkanie małe, do tego niezły zwierzyniec na tym małym metrażu, z kasą już jest krucho czasami, co szef powie na to???, no i nie ukrywam, że strasznie boję się reakcji rodziny i znajomych, bo czy ja się teraz będę musiała wszystkim tłumaczyć, że ponoć byliśmy bezpłodni, nie zabezpieczaliśmy się a tu cud się stał??? nie czuję się na siłach by wszystkim nawet tym mniej przyjaznym ludzikom z otoczenia tłumaczyć się z tak intymnych kwestii.
Przepraszam, że piszę to tutaj, ale za chwilkę oszaleję, jak tego nie wykrzyczę. Byłam przerażona na początku, wyłam całą noc, ale teraz z każdym dniem dochodzi do mnie że to musi być dar od Boga i coraz bardziej się cieszę z mojej małej niespodziewajki
Gigra witaj! Rzeczywiście z tego co opisałaś to prawdziwy cud, ale też i wielkie szczęście, bo sama wiesz najlepiej po kilkuletniej batalii o dziecko, że to największy dar od życia, jaki kobieta może otrzymać.
Nie przejmuj się tym co powie szef i znajomi, teraz nie czas na stres, musisz zadbać o utrzymanie pogody ducha, a wszystko inne się na pewno ułoży. Będę trzymać za Ciebie kciuki, napisz jak będziesz po wizycie
Nie przejmuj się tym co powie szef i znajomi, teraz nie czas na stres, musisz zadbać o utrzymanie pogody ducha, a wszystko inne się na pewno ułoży. Będę trzymać za Ciebie kciuki, napisz jak będziesz po wizycie
monika2222
Zaangażowana w BB
Gizmowa będzie dobrze )). sama mi pisałaś, że serduszko będzie widać w 7-8 tygodniu, także jest czas . Na tą dzisiejszą wizytę idziesz? Nie stresuj się tylko!
Kropka skoro beta dobra to po co luteina?
Gigra widać cuda się zdarzają )). Rodzina to się powinna cieszyć, a nie dopytywać jak i dlaczego . Powinni wiedzieć skąd się dzieci biorą i że nawet te osoby teoretycznie bezpłodne mogą mieć dzidziusia )). Gratuluję serdecznie )).
Martinek naprawdę dużo tej krwi zabierają? Ja mam badania w przyszłym tygodniu robić, a że szybko odczuwam brak krwi to mnie trochę wystraszyłaś- zwłaszcza, że miałam zaplanowaną rzecz wymagającą 100% koncentracji .
Kropka skoro beta dobra to po co luteina?
Gigra widać cuda się zdarzają )). Rodzina to się powinna cieszyć, a nie dopytywać jak i dlaczego . Powinni wiedzieć skąd się dzieci biorą i że nawet te osoby teoretycznie bezpłodne mogą mieć dzidziusia )). Gratuluję serdecznie )).
Martinek naprawdę dużo tej krwi zabierają? Ja mam badania w przyszłym tygodniu robić, a że szybko odczuwam brak krwi to mnie trochę wystraszyłaś- zwłaszcza, że miałam zaplanowaną rzecz wymagającą 100% koncentracji .
Kaja28
Fanka BB :)
Witajcie Kobietki
Tak jak Wy, jeśli wszystko się uda, w styczniu 2013 zostanę mamusią. Jest to mój debiut, a ciąża długo wyczekiwana. Do tego nie jestem okazem zdrowia - od ponad 5 lat mam RZS, dlatego przyda się małe wsparcie i zaciśniętych kilka kciuków;-) Na szczęście w kwestiach kobiecych jestem jak najbardziej zdrowa i mam nadzieję, że nie będzie żadnych niemiłych niespodzianek. Tak do końca nie mogę jeszcze uwierzyć, że wreszcie się udało. Na 2 testach były 2 grube krechy, ale jeszcze do mnie nie dociera. Wizytę u gina mam dopiero za tydzień, chyba oszaleję!
Tak jak Wy, jeśli wszystko się uda, w styczniu 2013 zostanę mamusią. Jest to mój debiut, a ciąża długo wyczekiwana. Do tego nie jestem okazem zdrowia - od ponad 5 lat mam RZS, dlatego przyda się małe wsparcie i zaciśniętych kilka kciuków;-) Na szczęście w kwestiach kobiecych jestem jak najbardziej zdrowa i mam nadzieję, że nie będzie żadnych niemiłych niespodzianek. Tak do końca nie mogę jeszcze uwierzyć, że wreszcie się udało. Na 2 testach były 2 grube krechy, ale jeszcze do mnie nie dociera. Wizytę u gina mam dopiero za tydzień, chyba oszaleję!
Czarni
matka wariatka :D
Gigra gratuluję czyli jednak cuda sie zdarzają ;-) wyobrażam sobie że jesteś zmartwiona tym jak to będzie i jeszcze przy bliźniakach ale nie martw sie miłość wszystko przetrwa
Kaja witaj i trzymam kciuki by było wszystko w pożądku
Kaja witaj i trzymam kciuki by było wszystko w pożądku
czesc dziewczyny.
Gigra gratulacje moja kuzynka tez ostatnio zaszla naturalnie w ciaze po in vitro ( ma blizniaki) ale niestety dostala plamien i nawet nie zdazyla isc na wizyte. od razu do szpitala ja polozyli i bylo juz po wszystkim
kaja to tez moja pierwsza ciaza i jestem tym przerazona. mam dopiero 20 lat i zaczelam studia
jutro ide do lekarza na peirwsza wizyte. troche sie boje czy wszystko jest ok :/ mam straszne mdlosci, ze szok. nie moge lodowki otworzyc a tak do dobrze sie czuje
poki co siedze na internecie i szperam wszedzie gdzie sie da by sie dowiedziec nt opieki nad dzieckiem. to moja pierwsza ciaza i musze sie wszystkiego nauczyc. wczoraj wieczorem natrafilam na strone o spotkaniach nt pierwszych miesiecy po porodzie. widzialyscie cos takiego? Dwaszczescia.pl
zastanawiam sie czy by nie skorzystac zawsze to jakas dodatkowa informacja. co o tym sadzicie?
Gigra gratulacje moja kuzynka tez ostatnio zaszla naturalnie w ciaze po in vitro ( ma blizniaki) ale niestety dostala plamien i nawet nie zdazyla isc na wizyte. od razu do szpitala ja polozyli i bylo juz po wszystkim
kaja to tez moja pierwsza ciaza i jestem tym przerazona. mam dopiero 20 lat i zaczelam studia
jutro ide do lekarza na peirwsza wizyte. troche sie boje czy wszystko jest ok :/ mam straszne mdlosci, ze szok. nie moge lodowki otworzyc a tak do dobrze sie czuje
poki co siedze na internecie i szperam wszedzie gdzie sie da by sie dowiedziec nt opieki nad dzieckiem. to moja pierwsza ciaza i musze sie wszystkiego nauczyc. wczoraj wieczorem natrafilam na strone o spotkaniach nt pierwszych miesiecy po porodzie. widzialyscie cos takiego? Dwaszczescia.pl
zastanawiam sie czy by nie skorzystac zawsze to jakas dodatkowa informacja. co o tym sadzicie?
A
asaiczek18
Gość
mi ginekolog również termin wyliczył na styczeń )) pozdrawiam
reklama
A
asaiczek18
Gość
Witam
u mnie stwierdzono zespół policystycznych jajników...
ciągłe problemy z okresem od 16 roku życia, dziś mam 21 lat ... sytuacja nie wyglądała za ciekawie- ciągłe wywoływanie okresu, branie tabletek antykoncepcyjnych do tego złe wyniki ... aż tu nagle ... cud !!!!!! wczoraj dowiedziałam się na wizycie,że rośnie we mnie mały pęcherzyk ciążowy!!! szok szok i radość !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a już traciłam nadzieję ...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 323 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 57 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: