reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2013 :))

Witam

Weny brak, zmeczona jestem jak nic, nie dosc ze spac w nocy nie moge bo nos zatkany i biodra bola to jeszcze w pracy troche zapiernicz.. ale jeszcze tylko jutro i bede miala wolne, dobrze ze tylko 3 dni w tyg pracuje bo chyba bym padla jak bym miala pracowac wiecej.

Magda mam nadzieje ze spotkanie z managerem poszlo pomyslnie i niepotrzebnie sie denerwowalas.

Zdrowka dla wszystkich chorowitkow. Ide jakis obiadek sklecic.
 
reklama
ada1989 w takim razie pozostje tylko wstawanie w nocy.

EmiliaM to zaczy powrót do pracy udany :)

Clue też się boję, że będzie trzeba być tylko na tej glukozie te dwie godziny. Ile wcześniej zapisywałaś się na usg 4D?

Gizmowa dobrze, że nie trzeba operować. Z tymi wychozcymi ząbkami nieciekawie.

Patiinka co Ci serce podpowiada? Dużo zostało do skończenia uczelni?

Skoropka84 to trafiłam :D ja może w weekend wyproszę :)

Afja-Anetka zdrówka życzę.

Dziewczyny nie odpiszę reszcie, bo spanikowałam i już się boję, że coś złego się dzieje. Mam różowe plamienia i wrażenie jakbym okres miała zostać. Nie wiem, czy jechać na IP, czy poczekać do jutr rana. Wtedy mam wizytę. :-(
 
Clue też się boję, że będzie trzeba być tylko na tej glukozie te dwie godziny. Ile wcześniej zapisywałaś się na usg 4D?


Nie zapisywałam się. Do ginekologa do którego jadę na 3D jedzie się bez zapisów z tym że jedną kobietę w gabinecie trzyma około godziny więc jak się wchodzi na poczekalnie i widzi się 4 kobiety to jest 4 godziny czekania. Więc pewnie cały dzień zejdzie :( Już lepiej jakby było na zapisy na konkretną godzinę i koniec
 
elisse Na Twoim miejscu nie czekałabym do jutra. Lepiej pojechać na IP i upewnić się, że wszystko ok. Trzymam kciuki.
Natal Współczuję Ci bólu pleców i bioder. Z biodrami to jest tak, że to też za sprawą hormonów pojawia się ból i złotego środka na to nie ma. Pozostaje tylko używanie poduchy i ewentualnie pływanie.
 
Ellisse ja bym jechala na IP. A powrot do pracy to ja wiem czy udany? nie dziala mi linia telefoniczna wiec musze korzystac z komorki, czego nie chce robic za czesto bo nie wiem jaki ma to wplyw na dziecko, a telefonowac musze sporo wiec troche jestem zla ze wiedzieli ze wracam do pracy i nie zajeli sie ta linia, no ale takie to wlasnie cyrki sa u mnie.

Kaja zgadzam sie ze co do bolu bioder nie bardzo jest co zrobic.. przy plywaniu jednak mowia zeby nie plywac na tzw zabke bo to moze pogorszyc bol
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny!:-)

U mnie po spotkaniu z menadżerem ok. Było milutko. Strasznie się martwi o mnie i już narzeka, że mu bardzo brakuje mnie,a co dopiero, jak na macierzyński pójdę. Miło mi było słyszeć takie słowa. Obgadaliśmy kilka ważnych kwestii i byłam zaskoczona, że jeśli zechcę jeszcze wrócić przed porodem, to mogę sobie wybrać godziny pracy i to,na ile chcę przychodzić. W sumie to pomyślałam, że po urodzinach Nelci postaram się wrócić na pół etatu do Świąt. Odpocznę trochę od domu zanim pójdę na 9 miesięcy macierzyńskiego. A że to pół etatu, to może lekarze wyrażą zgodę. Mam nadzieję.:happy:

Natal, Kaja i inne dziewczyny z dolegliwościami bólowymi.

Jeśli coś Wam dolega, to nie podejmujcie na własną rękę, bez konsultacji z lekarzami żadnych ćwiczeń. Tak, jak Emilia napisała, niektóre z nich mogą Wam zaszkodzić. O ile pływanie jest bardzo dobre na odciążenie kręgosłupa, o tyle na bóle bioder i pachwin polecane są specjalistyczne ćwiczenia w wodzie, ale nie pływanie samo w sobie. Dobrze jest sie doradzić specjalisty, bo można sobie krzywdę zrobić. Dziecku raczej nie zaszkodzicie, ale sobie możecie. Uważajcie na siebie i nie próbujcie bólu łagodzić ćwiczeniami na własną rękę. Ciąża to nie choroba, ale nie na darmo rehabilitacja przy ciąży jest zawsze tak drastycznie ograniczona. Mam nadzieję, że nie odbierzecie mnie źle, bo tak na prawdę, to nic mi do tego, co kto robi. Chcę tylko dać Wam dobrą radę:sorry:

Emilia dziękuje za pamięć. Jak wyżej napisałam spotkanie było ok. Teraz jednak, jak czytam, co piszesz o samopoczuciu po pracy, to aż się boję, że nie dam rady. Powiedz mi słońce, co jest najgorsze? Wiesz...wstawanie rano, siedzenie tyle czasu,a może stres? Może głupio pytam, ale ja już jestem na zwolnieniu 3 miesiące i nie wiem, czy w końcu jest sens wracać:baffled: Zwłaszcza, że lekarze raczej odradzają. Sama już nie wiem....

Elisse
ja bym jechała na IP. Choćby po to, żeby usłyszeć, że nic się nie dzieje i spać spokojnie. Trzymaj się i daj znać koniecznie, jak się sprawy mają.
 
Magda ciesze sie ze spotkanie bylo w takiej milej atmosferze :) Co do pracy to w sumie niewiem, chyba sama zmiana tej rutyny ktora mialam przed powrotem, czyli trzeba rano o jakiejs tam godzinie wstac, wyszykowac siebie i malego, zrobic dla siebie i Andersa lunch, itd. Ze stresem w pracy ja zawsze sobie dobrze dawalam rade bo wiem ze ja swoja prace wykonuje najlepiej jak moge wiec do mnie nikt sie czepic nie moze, a jak mi cos nie odpowiada albo manager cudow ode mnie wymaga to im mowie prosto z mostu.. w sumie stosunki z managerem mam super i ona wie ze ja jej powiem jak mi cos nie pasuje.. Mysle ze jesli sie dobrze czujesz to moglabys sprobowac powrotu do pracy, dobrze to na psychike wplywa, przynajmniej w moim przypadku, moge sie jakos tam sprawdzic w innej dziedzinie niz sprzatanie i gotowanie, jakos taki czlowiek czuje sie bardziej wartosciowy, no i fakt ze musze do pracy byc ubrana na 'smart' czyli nie ma mowy o smiganiu calymi dniami w dresikach ;-) Decyzja jak najbardziej zalezy do ciebie, ja jak narazie w sumie ciesze sie ze wrocilam.. mozna sobie porozmawiac, pozartowac i wogole jakies bardziej dorosle konwersacje poprowadzic. Ja pracuje tylko 15 godzin tyg wiec przemeczyc sie nie moge ;-)

Aha.. zapomnialam sie zapytac.. kupowala ktoras z was materace z Ikei? My kupilismy w 2009r materac taki 140 na 200 i juz jest taki 'wylezany' ze masakra, tani on nie byl wiec jestem zla ze po tak krotkim czasie zrobil sie taki niewygodny, dowiedzialam sie ze materace Ikei maja 25 lat gwarancji i myslalam zeby zlozyc reklamacje, ktoras z was ma moze doswiadczenie w tym kierunku?
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny :)

A więc po wizycie u ginekologa. Dziękuję wszystkim tym, które myślami były ze mną na usg połówkowym i trzymały kciuki, aby wszystko było ok. Jestem szczęśliwa, bo synuś zdrowiutki. Wszystkie narządy odpowiednio rozwinięte na 22 tydzień :)
Cukrzycy ciążowej nie mam ... uffff - całe szczęście.
Oby tak dalej i trzymam kciuki za wizyty tych, które mają jutro:)

Czytam, że wiele z was przeziębiona i sezon grypowy. Odpukać u mnie zdrowiutko...oby nie zapeszyć.
Zdrówka życzę dla tych, które przeziębione.
 
Hej kochane, ja stale zabiegana:) a to tu,a to tam, raz Kraków, raz Wawa więc spoko loko:)

Z wagą mam 2kg na plusie...i pewnie stale rosnę:D

Ostatnio brzuś troszkę pofolgował do przodu i pileczka podczas schylania się lekko przeszkadza hihi:)

Mój starszak nieźle się rozgaduje, podchodzi do brzusia, rozmawia z dzidziem - Boryskiem.....zobaczymuy jak to będzie potem hihihih:)

Mamaga4 popieram wypowiedź odnośnie mężów, ja na razie mam 10 letni staż bycia razem i też coś na ten temat wiem...Najważniejszy jest kompromis i wspólne omawianie spraw no i nie tłamszenie w sobie tego, co nas boli w drugiej osobie tylko od razu ustawianie:)

Szylwias po narodzinach dzieciaczka z jednej strony teściowie moga być pomocni, a z drugiej mogą psychicznie Ci siąść na głowę...Ja pamiętam jak do mnie przychodzili ludzie ogólnie w odwiedziny to każdy miał wizję wychowania dziecka...super specjaliści, a ja się aż w środku dusilam...Odnośnie przeziębienia to *spam* stawia na nogi, albo czosnek....
Odnośnie kóleczek do wózka to pompowane są lepsze, ale piankowe lżejsze...Odnośnie kombinezonu to ja mam taki 61

Skorupka zdróweńka...

Caroline mam nadzieję, że dochodzisz do zdrówka...

Elisse musisz porozmawiać z M na temat jego zachowania bo jak ustąpisz teraz to już koniec...

Magda z uk, mam nadzieję, że wszystkie te sprawy sobie poukładacie i będziesz spokojna....Kochana oj oby choróbsko CIę nie wzięło...Czytam, że pytalaś o mnie, kochana tyle spraw na głowie, że wieczorkiem ja siadam i sstaram się coś odpisać to znowu a to to, a to tamto...
CZytam, że i Ty sprawwdzasz czy dzieciaczki przykryte, jejku ja mam taki schiz na tym punkcie, mój M twierdzi, że Wiktorek to duży chłopak,a ja go wnocy głaszczę po główce, przykrywam itp...oj musze to gdzieś zakończyć hehehe:D

Green flower może wstaw zdjęcia nowo wytappetowanej ścianki:) Ja jak mnie coś bierze to sok z czarnego bzu cuda czyni...

Gizmowa echh mam nadzieję, ze to wszystko minie i jest niegroźne, najważniejsze, że szybko wychwycone i możecie odpowiednio o to zadbać, zdróweńka dla Tymka...no i gratuluję zębusia ....pamiętam ten dzień u mojego maluszka, miał dokładnie 6 msc jak taki ostry szpikulec zauważyłam na dole, a na drugi dzień drugi...



Domiśka gratuluję chłopczyka...

Cluue mnie też krwawią zęby niestety i dziąsła mnie bolą....A te humorki to standart ciążowy....ja też czasem potrzebuję popłakać ot tak...A co do bóli to normalne, więzadła się luzują i wszystko inaczej funkcjonuje....Polecam Ci rogala do spania, naprawdę...

Patinka poprawy humorku życzę...Fajnie, że dostałaś ciuszki:) Poród w UK podobno jest rewelacyjny, dlaczego jesteś przerażona??

Indziorka zdróweńka...

Gosia zdróweńka...

Dorotqua u mnie też libido kuleje, mój M grzecznie czeka, bo normalnie go unikam...Udanych zakupów ciążowych...




Emilia ja ostatnio jak smażyłam naleśniki to wylam jak bóbr z takiego wewnętrznego napięcia, nie potrafię tego opisać:)nosek do góry....Kochana strasznie się cieszę, że M nie pojedzie do tego Afganistanu,,ufff


a33 gratuluję takich prac ogrodowych...

Elisse wszystkiego naj z okazji ślubu....

Aninek świetnie, że tak wypoczęłaś...cenne slowa odnośnie tego, że niektórzy faceci spłodzą dziecko i cisza...czekają na poród gdzieś po kątach, a potem po urodzeniu się dziecka to wielki tatuś...U nas na szczęście podobnie jak u CIebie, wspólnie wszystko robimy, mój M niesamowicie mnie wspiera i pomaga...

MArzenixx jak teraz maluszek ma takie bolesne ząbkowanie to może nurofenik, zmniejszy stan zapalny, maluszek odeśpi w końcu i będzie bardziej pogodny...Czytam, że byłaś na glukozie, echh ja się boję, że też mnie zetnie z nóg i trzeba będzie jakoś wysiedzieć echhh



Baska201 kochana ja po chela ferze czuję się rewelacyjnie, nie jest mi w ogole nie dobrze, a po innych to była tragedia..

Martinek gratuluję córuni - Helenki....ja kupiłam laktator jakiś miesiąc po porodzie, albo nawet dwa, na czas,w którym zaczęłam odciągać mleczko, żeby wyjsć normalnie z domu bo tak to bylam uwiązana jak na sznureczku...Odnośnie ciuszków, ja kupiłam 56, które moglam od razu wyrzucić bo mały ważył 4090 i miał 61 cm...

Afja fajnie, że tak ciuszków od rodzinki sobie nazbierałaś, ja niestety ciągle dokupuję tuniki bo inaczej to bym nie dała rady, brzusio już troszkę większy....Na wyjscie zapinają dziecko w nosidełku...

Mila83 jest dużo fryzurek, które latwo ułożyć i wcale nie muszą być na krótko...

Natal84 ja się z wkladakami nie rozstaję zmieniam po kilka razy na dzień, a jestem zdrowiuchna:) śluzik ładny....noszę przy sobie takie opakowanie z Rossmana i tam zestaw wkładeczek na dobę:) Śpiworek wystarczy, mnie położna mówila, że dziecko odczuwa wszystko tak samo jak my i nie można go przegrzewac bo to jest najgorsze, u nas nawet czapuchy po kąpieli nie było, w domku bylo cieplo...

Aninek odnośnie wagi to ja tak dopiero w 7msc wystartowałam na maksa:) w sumie przytyłam tylko 10kg, ale chyba z 7kg od 7 miesiąca...więc zobaczymy jak to teraz u mnie będzie:)Odnośnie odczuwania zimna przez piersi to też tak wlasnie mam, jakoś czuję zmarznięte sutki...


Miętowa witaj!


biłka ja się wybieram na glukozę w pt i już mi słabo na samą myśl, a po cytrnie myślałam, że heftnę:D więc ja cytrynki nie wciskam teraz...

Agaaga mój maluszek też zaczyna kopać jak się położę hehehe. A już na pleckach tak mi ciężko niestesty i już śpię w pozycji bocznej....

Madziamadzia fajnie, że córunia ładnie zasypia w łóżeczku, mój cholerka jeszcze nie miał okazji bo ciągle coś i coś i wolałam go mieć przy sobie, ale w ten weekend wielkie przenosiny:)A sny to też mam takie bzdetne, że masakra...

Malinko oj mam nadzieję, że nudności już odpuszczą, mnie ostatnio słaboty męcza...


Ada czytam, że wstawałaś często przy pierwszym dzieciaczku, ja też tak mialam i wiecznie nie wyspana bo czuwałam przez sen normalnie i myślę, że teraz bez angel care się nie obędzie bo inaczej oszaleję....
Powodzenia z tą pracą no i walczcie o to cholerne odszkodowanie, echhh


Kaja28 super, ze już jessteście na swoim:) teraz tylko odpoczywaj:)

Elisse ja bym jechała i nie czekala, to nie jest takie super normalne, lepiej to sprawdzić cholerka...
 
reklama
hejka

Magda super że spotkanie miło przebiegło, szczerze ci powiem że ja jak teraz na zwolnieniu siedze to nie miałabym ochoty wracać do pracy, no może tak na jeden dzień, bo jak wiadomo, jak długo kogoś nie ma to wszyscy mili dookoła po powrocie, gorzej potem:baffled: ale tak naprawde to mi sie nie chce starsznie i tak sie teraz przyzwyczaiłam do siedzenia w domu że byłoby cięzko, no ale jak piszesz że tylko na pół etatu to może nie będzie tak źle, może też zależy jaki rodzaj pracy się wykonuje bo mnie np pakowanie ciastek nie kręci:sorry:ale robiłam to bo w końcu gdzieś pracować trzeba, nie zawsze można sobie wybrać:)
Emilia siły do pracy Ci życze!
natal współczuje bólu, oby szybko przeszło!
milusia ja tak może za często nie wstawałam do Konrada jak był mały, może ze 3 razy w nocy, do drugiego miesiąca, potem do rana spał. A o co chodzi z tym angel care?
Elisse mam nadzieje że pojechałaś na IP, zawsze lepiej dmuchać na zimne:tak:
Pattinka a zamiarujecie zostać w UK na dłużej czy tylko na jakiś czas? na pewno należy się child benefit, a jak chodzi o reszte to po prostu trzeba spróbować, wypełnić papiery i zobaczyć, nic nie szkodzi spróbowac:)

Mój dzidzior coś mało aktywny od wczoraj, może pare ruchów zrobił...

M właśnie wraca z kursu, zapisał sie na angielski i dziś miała pierwsze lekcje, może troche podszkoli w mowie ale głównie w pisaniu i czytaniu mu się przyda poduczyć:tak:
 
Do góry