Styczeń 2013 :))

[MAMAAGA4]

Cześć dziewczyny,

a ja mam dzisiaj na prawdę udany dzień. ano poszłam do fryzjera i już samo to to była odskocznia od codzienności. Po wizycie mój telefon rozdzwonił się niemiłosiernie. Pierwsza zadzwoniła moja kuzynka z Warszawy, później koleżanki z pracy z nowiną że ginekologa, który przyczynił się do śmierci mojego synka w końcu może spotka zasłużona kara. Szkoda tylko że kosztem zdrowia kolejnego dziecka. Link do artykułu Pijany lekarz przy porodzie. Dziecko ma obrażenia

Mam nadzieję że jest sprawiedliwość na tym świecie i się już nie wywinie.

Co do reszty:
-seks zabroniony przez lekarza a i chęci z mojej strony żadnych
-ruchów nie mam, w trzeciej ciąży miałam dopiero w 17tg a jestem szczupła. Żadnych rewolucji kiszkowych pod to nie podciągam bo gdy już są to się wie że to to
-waga u mnie bez zmian, taka jak przed ciążą, ale w poprzedniej przytyłam dopiero w 7 m-cu i na finiszu miałam 10 kg więcej
-brzuch mam ogromny, co najmniej 5-ty miesiąc, ale u mnie zawsze szybko widać

I to chyba na tyle.

Pozdrawiam Was cieplutko:-)

 

[Marzenixx]

MAMAAGA4 czytałam już wcześniej ten artykuł i aż mi ciśnienie skoczyło!! kur..... co za gnój !! i jeszcze mówisz że to ten sam ?? a żeby go kara spotkała wkońcu, jak tak można...... poprostu ręce opadaja!!!

 

[M@linka]

mamaaga4 masakra z tym lekarzem, oby się nie wywinął z tego bydlak jeden i żadnemu dziecku więcej już krzywdy nie zrobił!

 

[Cluue]

Mamaaga co za drań z tego dziada ! mam nadzieję że wreszcie odpowie za swoje czyny !

Kropka czekam z niecierpliwością na relacje z wizyty ! mam nadzieję ze wszystko w porządku i wpaniesz pochwalić się samymi dobrymi wieściami ! od 16.00 trzymam kciuki :-)



Dzisiaj dziewczyny jestem żarłok ! wiecznie mam na coś ochotę wiecznie coś jem. Obiecałam sobie że nie tknę kolacji a tu już się brzuszek dopomina, bo głodny

 

[Kaja28]

mamaaga trzymam kciuki za szczęśliwy finał tej historii i mam nadzieję, że tę kanalię wreszcie dopadnie sprawiedliwość.

Porażające dla mnie jest jeszcze to, że w owym artykule czyn tego człowieka określa się mianem "wypadku", gdzie ewidendtnie popełniono przestępstwo Wypadek to mógł spowodować stażysta, który robiłby to pierwszy raz, chociaż też nie, bo by się bardziej starał ze stresu.
Taki menel powinien gnić w więzieniu i stracić prawo do wykonywania zawodu.

 

[Czarni]

A ja stwierdzam jak można nie mieć dzieci co ludzie robią w wolnym czasie ja osobiście zaraz zwariuje dobrze że już jutro wraca. męża nie ma a ja miejsca sobie znaleźć nie mogę zrobiłam już sobie pielęgnacje ciała maseczki oczyszczające regenerujące na twarz i co dalej... zaczyna mnie ciągnąc do jedzenia bo nie wiem co mam ze sobą zrobić... spacer był ogród był grr....
mamaaga domyślam sie co jest w tym artykule dlatego go nie czytam ja jestem za mało odporna na takie rzeczy


powiedzcie mi jak to jest z tymi pasami w samochodzie? w ciązy oczywiscie bo mnie strasznie uwiera zapinam go ale dół bardzo naciagam. i nie wiem czy to jest lepsze czy wogóle nie zapinac

 

[MAMAAGA4]

Czarni faktycznie pas nie jest teraz zbyt wygodny, ale chroni twoje życie w razie gdyby coś się stało. Ja też zawsze zsuwam go sobie w dół ale nigdy nie korzystałam z możliwości nie zapinania pasa w ciąży. Przymierzam się do zakupu adaptera do pasów, ale jeśli ma to uprzyjemnić jazdę to może wart swej ceny. Ja jeżdżę jako kierowca minimum dwa razy dziennie i na wizyty do lekarza jak na razie co dwa tygodnie po 50 km w jedną stronę więc byłby wykorzystany.Podaję link ..:: BOBO WÓZKI ::.. najlepsze WÓZKI DZIECIĘCE 2012 sklep internetowy: BESAFE adapter do pasów bezp. Jeden adapter, dwa życia

 

[Czarni]

jako kierowca to w sam raz ja jeżdżę tylko jako pasażer i to 2 razy w tygodniu raz 8 km na zakupy i raz 13 do teściowej i koleżanki sporadyczne są u nas dłuższe wyprawy bo nie mamy na nie czasu... wiecu mnie ten pas mało przydatny. Ja zapinam pas z przyzwyczajenia albo raczej by uniknąć mandatu nie uwarzam go jako ratowanie mojego życia bo nie raz sie przekonałam że gdyby był odpięty uratował by życie ale to teraz nie o to chodzi kto co myśli. tylko jak to na prawdę jest czy kobieta w ciąży jest zwolniona z zapinania pasu czy tez nie ja go zapinam ale dół mam naciągnięty i zaczepiony o moje kolana albo trzymam go rękoma to na pewno nie jest bezpieczne.

 

[Marzenixx]

czarni no ja z rozmarzeniem wspominam czasy kiedy nie mialam dziecka i sie obijalam zawsze sobie zajecie znalazlam, teraz tez chetnie bym poleniuchowala ) nie wiem jak ty sie mozesz nudzic hehehehe

mamaaga masz racje co do pasów, ja tez nie wyobrazam sobie jezdzic w ciazy bez pasów, i jakos do konca ciazy ich uzywalam i mnie nic nie cisneło, na samym dole miałam dobrze ulozony i bylo git

 

[Czarni]

marzenko to sie nazywa przyzwyczajenie przez 3 lata zawsze była ze mną jak komuś ją dawałam to tylko na góra 3 4 godziny tylko wtedy kiedy na prawdę musiałam coś załatwić a teraz na tyle dni to już za dużo w poniedziałek owszem było dobrze bo to do lekarza wiec sie nie martwiłam z kim zostanie ale dziś już bym chciała zeby była z powrotem a gdzie to jeszcze jutro do 15
no mi sie tak pas ładnie nie chce układac strasznie mnie cisnie i jest tak nie komfortowy że już z przyzwyczajenia naciągam go