reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2013 :))

Ja farbuje włosy, piję 1 kawe dziennie, cole od czasu do czasu i też od czasu do czasu sałatke z fetą... Nie dajmy się zwariować.... :tak: Ja tylko na 1 dzień jestem na śląsku, bo miałam egzamin, a dzisiaj zaraz znowu wracam do mamusi relaksować się, więc znowu nic nie będę pisać. Dam znać jak w czwartek po kolejnej wizycie u gina. Na nfz, to pewnie fotek mi nie da... Mam z piątkowej wizyty są piękne, ale juz nie mam czasu skanować... Wracam w niedziele to wrzuce :) Pozdrawiam was wszystkie :)
 
reklama
Co do alkoholu to też chodzi za mną bez przerwy redds cytrusowy. ahh ale obiecałam sobie, że zero alkoholu i tego się trzymam :) Natomiast wczoraj naszła mnie ochota na chipsy ... niby nie zdrowe ale nie można popadać w paranoje ... z mężulkiem na pół całą paczkę zjedliśmy. Mamunia mi codziennie przynosi soczki marchewkowe i jakieś warzywne ... łeee na sam widok już mnie cofa :) Ale owocki wcinam chętnie, ostatnio na działce tyle pojadłam wiśni, porzeczek, truskawek i czereśni że kolecji już do brzuszka nie zmieściłam ;)
 
Ja uważam tak tylko odnośnie alkoholu i papierosów...a tak jeśli mam na coś ochotę to nie ma zmiłuj do sklepu i koniec dyskusji :p
 
dotka85

"Kobieta w ciąży nie może jeść serów pleśniowych oraz serów typu ser gorgonzola, camembert oraz produktów z niepasteryzowanego mleka, np. oscypków. W ciąży odstaw je na jakiś czas, bo mogą w nich być bakterie z rodzaju listeria.

Kobiety spodziewające się dziecka są około 20 razy bardziej podatne na listeriozę niż pozostali dorośli. Choroba może być przeniesiona do płodu przez łożysko, nawet jeśli u matki nie ma żadnych jej objawów, i prowadzić do przedwczesnego porodu, poronienia lub powikłań zdrowotnych u dziecka."
 
Witam wszystkie "Styczniówki" i pozwolę sobie podpiąć się pod temat :D
W planach mamy 11stycznia a w praktyce któż to wie ? :D
Zdrówka i bezproblemowych miesięcy z czym tylko sobie wymyślicie na talerzu dla Wszystkich :D
 
O pleśniowych wiedziałam, że nie można jeść, ale o fecie pierwsze słyszę. A jadłam już tyle sałatek z fetą w ciąży i nie zamierzam przestać. Nie popadajmy w obłęd.
Do większości zakazanych rzeczy się stosuję, piję herbatki owocowe, kawę bezkofeinową, nie jem surowego, czasami skuszę się na szklankę coli.
Ale alkoholu nie zamierzam tknąć. W poprzedniej ciąży nie piłam i jakoś dałam radę. Później rok karmienia, więc też zero alkoholu. Da się wytrzymać.
 
Tyle mitow, a jeszcze wiecej opini czasem idiotycznych. Moze powinni zamykac nas w jakis sanatoriach pod kamerami. Wiadomo ze nie nalezy przesadzac, w mojej poprzedniej ciazy ostatnie 3 miesiace pilam codziennie cole, najlepiej taka mala ze szklanki, ale zadko tylko na jednej sie konczylo.A co do piwa to kupilam sobie wczoraj male tyskie, ktore bardzo lubie. Po pierwszym lyku czulam ze to to, ale po 2 nastepnych tak mnie zemdlilo ze jeszcze w nocy budzilam sie z dyskomfortu. Organizm wie co robi he.
 
reklama
dżem dobry :))) dziś minął 13 tydzień :)
Dziewczyny jak też uważam, że nie należy wpadać w paranoję, ale skoro coś jest zbadane i wiadomo, że może zaszkodzić to po co się narażać.
Mi lekarka zabroniła jeść surowego mięsa i ryb, pić alkoholu. Co do serów to podobno nasze z pleśniowe (tzn. np. turek) są robione z pasteryzowanego mleka) ale te np. francuskie prawdziwe, mogą zawierać bakterię. Na wszelki wypadek po prostu zrezygnowałam.
O innych szkodliwych rzeczach nie mowiła, cola i napoje gazowane to puste kalorie i nie powinno się pić,ale tu troszkę grzeszę ;)
Natomiast nie mam zamiaru stać się wielkim worem w kapciach z odrostami na pól głowy. Moja lekarka stwierdziła, że farbowanie nie szkodzi i tego się trzymam :) mam zamiar wyglądać w ciąży ładnie i zadbanie, żeby lepiej się czuć :))) no i troszkę dla męża , a co hihihi
 
Do góry