reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

M@linka: Czytałam, że dolegliwoście ze strony przewodu pokarmowego mogą się pojawiać. Trzeba jeść lekkie rzeczy i pić dużo płynów. Mięta podrażnia śluzówkę żołądka, więc nie jest dla wszystkich. Pij wodę i zieloną herbatę.
 
reklama
Hmm Kaja28 najgorzej, że do wody mam teraz straszny wstręt i po łyku czuję jakbym wypiła 2 litry...:-( Zielonej herbaty nie piłam jeszcze w ciąży-spróbuję może pomoże.
 
Biorąc pod uwagę kawę, czarną hernatę i zieloną, to ta ostatnia własnie jest "najlżejszym" wyborem. Wiadomo, że w nadmiarze wszystko szkodzi, nawet woda. Wszystko z umiarem. Niektórym zielona herbata pomaga np na zaparcia.

M@linka: Ja dziś od rana mam ból brzucha. Nie może mi się odbić i generalnie nie czuję sie za dobrze. Co do wody to ja mam wodowstręt do niegazowanej, po prostu nie mogę przełknąć. Ratuję się gazowaną. Nie wiem co mam Ci poradzić, trzeba po porstu próbować różnych sposobów. Kłucie między żebrami miałam jakieś 2 tyg temu. Pamiętam to dobrze, bo ruszyć się nie mogłam przez pół dnia. Na szczęście przeszło po prostu i mam nadzieję, że z tymi dolegliwościami będzie tak samo.
 
Cześć dziewczyny!

marzenix przepraszam, wogóle nie aktualizowałam wczoraj tabelki. Zaraz Was powpisuję.

udanych wizyt gratuluję i ciesze się że udane! :tak:


Wiecie co? Byłam na wizycie, mieliśmy problem z trafieniem ale dotarliśmy, dzwoniłam w trakcie że nie mogę trafić, babka uspokoiła że pani doktor ma jeszcze pacjentkę więc spokojnie, wytłumaczyła drogę i powiedziała że czekają. dotarłam była prawie 20. (wizytę miałam na 19:40) i czekamy w środku, pielęgniarka uzupełniła dane, po jakimś czasie (napewno było już po 20) czas na mnie, wchodzimy (byłam z mężulem bo zawsze na usg mi towarzyszył więc i teraz tak ma być! ;-)) a pani doktor nam oznajmia że przeprasza bardzo ale nie może mnie przyjąć, bo zepsuło się usg, głowica czy coś tam, że cały dzień świeci przed pacjentkami oczami, no i niestety ale usg nie będzie, przy czym była bardzo nie miła! nawet nie pytaliśmy kiedy bedzie sprawne. wyszliśmy z gabinetu a pięlegniarka oczy i pyta zdziwiona "już?" ja na to że tak, że usg nie działa. nic nie powiedziała. i szczerze mówiąc to wg mnie, mojego męża i po reakcji pielęgniarki na moje "usg nie działa" (a przecierz pani doktor cały dzien swieci oczami więc jakim cudem nikt o tym nic nie wie?) to jej się chyba po prostu już nie chciało, bo było grubo po 20, do 20stej przyjmują. jak nic ściema wymyślona na poczekaniu... a jeśli to prawda to jak mozna nie zadzwonic i nie odwolac wizyty!
jestem wsciekla, zwiedziona, a jak zobaczyłam Wasze fotki to sie popłakałam, bo znow szukam, i znow musze czekać.:sad: przez jakiegos głupiego babsztyla i głupie centrum. po nfz bym sie mogła takich cyrków spodziewać, ale prywatnie?

napisałam tu bo wizyty nie było więc bez sensu pisać w tamtym wątku...
zaraz poprawię tabelkę.
 
Deszczyk ja nadal polecam moją lekarkę wczoraj weszłam do niej o 22 a po mnie były jeszcze babeczki!! baardzo miła i rzeczowa, nie zleca badań bez sensu, cena nie mała ale 150 a nie 180 jak wcześniej się dowiedziałam i usg prenatalne w cenie:)
nie lubię wizyt u ginekologa, stresują mnie i krępują a u niej cały czas się śmiałam z czegoś, zbadała mnie i pobrała cytologię bezboleśnie!
powiedziała, że jak coś mnie martwi to dzwonić do niej nawet w nocy i do skutku:)
nie namawiam ale serdecznie polecam:)
ona przyjmuje raz w tygodniu ale jej mąż z równie dobrą opinią codziennie, może jak chcesz iść na samo USG to się zapisz.
 
Cześć
Gratuluję udanych wizyt - niektórym oczywiście. Deszczyk co za pech z tym lekarzem naprawdę! Ja to nie szukałam lekarza! Poprostu chodzę do jednego od kilku lat! Nawet jak nie byłam w ciąży. Jest ginekologiem - endokrynologiem ale też położnikiem w szpitalu ( w którym mam zamiar rodzić) Deszczyk powinnaś patrzeć też pod tym kontem! Trzymam kciuki, mam nadzieję że znajdziesz w końcu kogoś konkretnego. A może ten u którego badałaś się jeszcze przed ciążą?
 
reklama
Deszczyk szkoda, że trafiłaś na taką pindę. Ja też nie mogę się już doczekać usg, więc wyobrażam sobie Twoje rozczarowanie. Chociaż może ta sytuacja sprawi, że zmienisz lekarza i trafisz do prawdziwego profesjonalisty. Powodzenia
 
Do góry