reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2013 :))

AAa jeszcze Kochane proszę Was o poradę odnośnie przedszkola:
Sprawa wygląda tak:
W piątek zmieniła się dyrekcja Izowego przedszkola (panie przejęły przedszkole a nie wiedziały nawet, jakie jest czesne!)
Chcą wprowadzić dogotertapie, język migany i akademię zdrowych pleców wraz z gabinetem z e sprzętem rehabilitacyjnym, do tej pory prowadziły żłobek na godziny (nie mają doświadczenia w prowadzeniu przedszkola,)ale jest on w „trakcie reorganizacji” jak to ładnie nazwały.
Mimo, że chcą zostawić całą kadrę to wiem już teraz, że pani, która zajmowałaby się Bellą odchodzi na 100%.
Martwię się, że one chcą tam zrobić docelowo centrum rehabilitacji a nie przedszkole, (przedszkole ma tyle sal ile grup, więc nie wiem gdzie chcą zrobić ten gabinet!).
Chciałam córkę przenieść, ale ona głośno protestuje i płacze, że nie chce…
Ulegać córce czy jednak od września ją przenosić?
Moja mama sugerowała, że może chcą zrobić przedszkole integracyjne (to by było super), ale raczej wspomniałyby o tym od razu, bo to by działało na ich +.
A one obiecywały, że zostanie cała kadra nawet z nią nie rozmawiającL
No i nie wiem Dziewczyny, co mam robić?
Poradźcie coś?
 
reklama
bella z tego co piszesz to w planach jest raczej poszerzenie możliwości przedszkola i oferty a nie redukcje - więc chyba nie ma sie czym martwić ... poczekałabym na rozwój całej tej sprawy , działanie na emocjach nie jest dobre. Protesty córki wzięłabym pod uwagę - to ona chodzi do tego przedszkola. pewnie się związała już z miejscem i dzieciakami. Dogoterapia to świetna sprawa !!! Moje dzieci chodzą do grupy integracyjnej i klasy integracyjnej - w zespole szkolno przedszkolnym . Syn ma w grupie 2 osoby z porażeniem mózgowym , u córki w klasie jest dziewczynka na wózku . Moje dzieci sa dzięki temu bardzo wrażliwe na krzywdę innych , nie dziwi ich widok osób niepełnosprawnych i mają podstawową wiedzę na temat tych chorób. może akurat zmiana dyrekcji wpłynie pozytywnie na zmiany ???
 
Hej.

Co do wymiotow to mozecie sobie pic herbatke IMBIROWA. Imbir pomaga w nudnosciach.Ja w pierwszej ciazy wymiotowalam cale 3 msc.Zawsze rano aby wstalam czekala na mnie miska :sorry2: i mialam tak ze jak szybko cos zjadlam to mialam chwile spokoju ale jak nie mialam pod reka nic do jedzenia po przebudzeniu to konczylo sie zawsze tak samo. I ta herbatke mi wlasnie lekarz zalecil.
 
Cześć dziewczyny,
ciągle was podczytauję ale brak mi sił żeby coś skrobnąć od siebie :(
Gieniek - ty się nie wygłupiaj i leż jak kłoda, nie ruszaj się nigdzie poza wc, obłóż się książkami, pilotami od tv i dvd i leż spokojnie i bez nerwów. Wiem co mówię, w mojej bliźniaczej ciąży też już w 5 tygodniu stweirdzono duży krwiak umiejscowiony tuż nad dwoma zarodkami. Ryzyko poronienia lekarz określił jako znaczne; L4 i zalecenie leżenia plackiem od razu, no i się opłaciło, a dodam że żadnego krwawienia nie miałam, ale po 3 tygodniach krwiaka nie było widać. Głowa do góry i leżeć leżeć i jeszcze raz leżeć :)))
Witam wszystkie nowe przyszłe mamusie.
Co do rozstępów - ja po pierwszej bliźniaczej ciąży mam koszmar - zwiędły worek a nie brzuch i do tego z licznymi dużymi sinymi pręgami które dopiero po jakimś roku od cesarki zaczęły blednąć. Całą ciążę smarowałam się oliwką johnsona i balsamem nivea do skóry suchej - niestety nic to nie dało.,pod koniec ciąży to skóra była już tak napięta, że rozstępy zaczynały mi w niektórych miejscach pękać i pojawiała się krew- masakra, bolało to jak nie wiem, pamiętam też że przez ostatni miesiąć to wogóle ruchów dzieci nie było ,ta kmiały ciasno :(
Teraz od miesiąca używam Perfecta mama Dax kosmetic - podoba mi się konsystencja, delikatny zapach, a czy to da jakieś efekty w moim przypadku, to wątpię, zawsze miałam skłonności do rozstępów, nawet na piersiach mam , ech :confused:
 
MatkaEwa ja bym była szczęśliwa gdyby to było takie przedszkole, uważam, że to dobry pomysł z bardzo dużą korzyścią dla dzieci, ja się jednak boję, że to z czasem przestanie być przedszkole (mała powierzchnia jak na wszystko) i tylko to sprawia, że mam wątpliwości.
 
Witam poniedziałkowo :-D
Ale mam dzisiaj lenia :dry: Najchętniej bym się położyła spać, a tu jeszcze o 12 na 3 godziny do pracy.

Można napić się naparu z mięty od czasu do czasu? Albo parę kropli żołądkowych? Zauwazyłam też, że jeśli napiję się coli, to mi to pomaga. Odbije mi się i jest lżej. Kurde zapachy mnie drażnia, wszystko mi śmierci, nie mogę się dotykać mięsa surowego, bo chce mnie skręcić... Jak ja mam gotować??
Ja herbatę z mięty piję od czasu do czasu. Cola w poprzedniej ciąży ratowała mi życie przed mdłościami porannymi - zresztą teraz też. Po kilku łykach coli chociaż się zmniejszają :tak:

A Jak Wasza waga Kobitki?
Bo ja jem sporo więcej niż przed ciążą nie mam mdłości ani wymiotów a mam kilogram mniej…
Jak Ty to robisz, że masz kg mniej? Ja jem więcej (chociaż w porównaniu z poprzednią ciążą o wiele mniej słodyczy), bo jak nie zjem to mi niedobrze i mam 1,5 kg na plusie. Tak po cichu sobie myślę, że chyba teraz nie będzie tak źle, bo w poprzedniej ciąży przytyłam ok. 25 kg. no, ale teraz nie ma co myśleć, bo najważniejsze żeby dzidziunia zdrowo rosła. Po porodzie dietka i będzie ok ;-)

Bella z przedszkolem bym się wstrzymała. Popytaj dokładnie jakie zmiany szykują itd. Ludzie czasem dopowiedzą każdy trochę od siebie i wychodzi zupełnie coś innego.

czesc babeczki...
u mnie znów brazowy śluz, narazie taki jasny ale jest:( zaczynam tracic nadzieje.....leze biore leki hehs... sorki ze smęcę...
Mysiak zadzwoń może do lekarza i powiedz co się dzieje. Trzymam kciuki :tak: Będzie dobrze
 
MadziaMadzia u mnie to chyba, dlatego, że ja jadłam dużo niezdrowych rzeczy przed ciążą, słodycze, chipsy itp. A teraz jem więcej ilościowo, ale 0 słodyczy (czasem jakiś cukierek czy ciasteczko) i 0 chrupek, orzeszków solonych itp. Więc może, dlatego w rezultacie waga spadła lub lepiej wszystko trawie J
Mysiak może idź do lekarza jeszcze raz? Albo, chociaż zadzwoń? Trzymam mocno kciuki, żeby skończyło się na strachu;**, a i smęć ile wlezie jak tylko poprawia Ci się humor od tegoJ
 
Mysiak, nie martw się na zapas. Stres naprawdę nam nie służy. Mi na przykład wystarczyła poważniejsza sprzeczka z mężem żeby znowu pojawił się brązowy śluz. Trzeba myśleć pozytywnie. Każdy organizm jest inny i różnie reagujemy na zmiany hormonalne - moja koleżanka plamiła prawie całą ciążę (nie znaleziono przyczyny) i urodziła zdrowe dziecko.
Sama też się troszeczkę stresuję, zawsze z niepokojem zerkam na bieliznę i papier czy aby śluz nie pojawił się znowu. I z niecierpliwością czekam na dzisiejsza wizytę u ginekologa, żeby sprawdzić czy wszystko na pewno ok... ale nauczyłam się zakładać, że na 100% wszystko gra, bo niby dlaczego ma być coś nie tak?
 
reklama
Do góry