reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

witam
nocka minela w miare spokojnie,tylko jak zwykle przynajmnie do 1 mala nie mogla zasnac,coroz sie budzila i plakala,ale jak udalo mi sie ja uspokoic to tylko 2 pobudki zrobila po3 i po6.teraz juz po drugim sniadanku drzemie sobie.
dzis odwiedzi mnie kuzynka,ktora ma rocznego synka to opowie mi o swoich doswiadczeniach i przezyciach z maluszkiem

milego dnia mamuski:-)
 
reklama
ależ tu dzisiaj cisza...
babcia z Laurką na spacerku, to spróbuję was trochę nadrobić, bo ostatnio czasu brakuje na komputer. Laura zaczęła nam popłakiwać wieczorami, chyba ma kolki. na szczęście noce ładnie przesypia. kilka dni temu strasznie się wystraszyłam, bo mi zwymiotowała, ale tak porządnie. lało z niej się na potęgę, jakby z pół litra mleka z niej chlusnęło :( musiałam ją aż przechylić żeby się nie zadławiła. na szczęście poszła spać i za 4h na karmienie się obudziła, ale z duszą na ramieniu dawałam jej cycka i później z godzinę przy niej siedziałam, bo się bałam, że może znów zacznie wymiotować i się zachłyśnie. ale wszystko dobrze już było.
dziś byliśmy u lekarza i w miesiąc moja córa przybrała 1,5kg i to tylko na (.)! ma 52cm a waży 4500g, więc możecie sobie wyobrazić jaka z niej kluska :-D

Magda, nie mam pojęcia jak z tą rehabilitacją, czy to jakiś konkretny program, czy takie luźne ćwiczenia. podpytam jak będę następnym razem.

Asiorek, ja jak zawijam w rożek, to rączki na zewnątrz. jak próbowałam małą tak otulić, żeby ręce miała w srodku, to i tak zaraz się odwinęła, tyle ma siły w tych łapkach skubana...

Biłka, no to kawał chłopa urodziłaś :tak:jeszcze raz gratulacje! a chwile słabości ma każda z nas. ja czuj,że mi dopiero teraz, miesiąc po porodzie, hormony zaczynają się stabilizować.

muuum to be, u nas jest podobnie z tym odkładaniem do łóżeczka. jak trzymam Laurę przy cycku, to potrafi ponad godzinę spać, a jak ją tylko odkładam, to 10 minut i oczy otwarte. no i przez to nie mogę nic zrobić :/ na szczęście tylko w dzień tak nam robi, bo w nocy śpi w łóżeczku normalnie.

Aninke, ale miałaś hardcorowy poród!!! coś strasznego... na szczęście wszystko dobrze się skończyło.

Emilia, Ada, no to dużo cierpliwości musicie mieć do waszych starszaczków. ale to chyba normalne, że są zazdrośni z czasem się przyzwyczają.

Alicja, u nas Laura też miała nakładany ten azotan srebra, bo jej długo pępek nie odpadał i jak jej to zrobili to za 2 dni już było wszystko ok. także u was też na pewno szybko się zagoi.

uciekam, bo Laura wróciła ze spaceru i głodna. pozdrawiam!!!
 
Witam dziewczeta :) Zagladam chyba po raz 5 maly budzil mi sie dzisiaj w nocy 2 razy i nad ranem 3 bo glodny wsunol mi juz dwa razy 120, zrobil jedna kupke czekam na kolejna bo troche go brzusio zaczol bolec i masowalismy chyba z pol godz. teraz bylismy na spacerku na pol godziny tzn na balkonie bo niema pomocy do zniesienia wozka, cale szczescie maly zasnol bo tak przysypial chwilkowo dzisiaj, ale pewnie obudzi sie zaraz glodny bo ostatnio jadl o11, dobrze,ze spi bo moja kochana siostrunia nie wiedziec czemu zlosliwa malpa wylala cala wode mlodego z garnka i musialam teraz zagotowac a jakby krzyczal z glodu a tu woda goraca to bym ja normalnie rozszarpala :/A wlasnie apropo wody w jakiej mm robicie? gdzies wyczytalam, ze zywiec zdroj moze zmienic kolor kupki na zielony, my jak narazie kupujemy rozna tylko patrzymy aby byla z certyfikatem instytutu matki i dziecka, nie wiem czy mozna tak zmieniac wode czy jak sie kupuje to powinno sie jedna i ta samo, i tak sie ja gotuje przed zmieszaniem moze wiecie czy jest jakas roznica?
Ja zmykam sie podmalowac i cos kasnac zanim maly wstanie bo potem z M jedziemy panele wybierac do domku nareszcie :) Ktoras pisala o musztardowej kupca u nas bywa ze ma i zapach musztardy ;p i tez zolta wydaje sie normalna ale miewa taki sluz jakby katarek nie jest taka caly czas tylko bywa rozna i bez sluzu wiec wydaje mi sie to normalne, mam nadzieje.
 
aninek nie mialam czasu wczesniej podczytac, ale naprawde kochana Gratuluje,,ze tak sie trzymasz,az sie poryczalam na opis twojego porodu:( Jak dobrze,ze nie poszliscie do domu i nie daliscie sie zbyc :( Dzieki Bogu Zuzia jest cala i zdrowa :)
 
Cześć
W końcu mam chwilę aby się odezwać. Emil odpukać w niemalowane od 2 dni znów śpi w dzień przynajmniej z 2 razy po 1,5h ale po tygodniowym maratonie od 9 do 21 trzeba było coś się ogarnąć w domu. Maz wrócił dziś do pracy p tacierzyńskim wiec znowu zostaliśmy sami. W tym tygodniu ja i malutki mieliśmy wizyty u lekarza i wszystko w porządku. A w przyszłym tygodniu szczepienia. Emil wazy już 4300 wiec przybyło 2 kilo od wypisu ze szpitala po porodzie i cały czas tylko na cycu. Ja tez już doszłam do siebie. Usg w porządku, macica się obkurczyła prawidłowo tylko jakieś globulki mam do pochwy zastosować bo bolało bardzo przy badaniu i trzeba jej odpowiednia grubość i nawilżanie przywrócić bo inaczej męża pogryzę z bólu przy przytulankach:baffled:.
W zeszłym tygodniu odważyłam się tez zabrać małego do marketu i nic mu nie jest, bo przecież trzeba w końcu zacząć wychodzić do ludzi i normalnie funkcjonować. Spacery jak jest na plusie to nawet 2 godzinne robię i tez wszystko ok.
teraz tylko gorzej bo wózek trzeba znieść na parter. Mam nadzieję, ze dam rade bo jeszcze nie próbowałam sama a 14 kilo waży.
Madzia ciesze się ,ze w końcu zmieniacie mieszkanie i to w takiej fajnej opcji. Mam nadzieje, ze tam nie będziecie juz tyle chorować. Starczy szczęścia przy ogarnianiu zdrowej trójki. Ja padam na pyszczek przy sztuk jeden a ty sił 3 razy więcej potrzebujesz.
Aninek no masakra z tym twoim porodem:szok:, ale najważniejsze, ze jesteście całe i zdrowe. Nie narzekam na te nasza polska służbę zdrowia. U nas nikomu by do głowy nie przyszło wysyłać mnie do domu po odejściu wód od razu na oddział i cały czas pod obserwacją choć skurczy nie miałam wcale.
Januarka wykańczaj jak najszybciej to mieszkanko i jak najdalej od takiej wrednej siostry. Niestety sa ludzie i taborety jak ja to mówię. ;-)
Ściskam i spadam bo mąż wrócił z pracy
 
Hejo kochane,

o matko, ale mnie nie było, ale uwierzcie mi kobietki (te, które mają jednego dzieciaczka, że dwójeczka w domciu to obóz pracy hihih) inaczej jest gdy jedno do przedszkola można wysłać, a ja siedzę z dwójeczką i w między czasie jeszcze zaliczam jednodniowe wypady do pracy na szkolenia:)

Dla wszystkich płaczliwych maluszków polecam właczenie okapu, suszarki - mój odpływa....

U nas kolki przeszły po acidolacu...naprawdę, od tamtej pory noce spokojne i ładne kupki...

Odnośnie kupek:
BAbeczki nie martwcie się jak są strzelające, wodniste, śluzowate i nawet zielone, to normalne u takich brzdąców
. Jak są zielone to po prostu szybciej śmignęły przez jelitka i barwnika nie nabrały....

Może po egoistycznemu hihi napiszę co u mnie

BOrysek rośnie jak na drożdżach - waży już 6 kg, pięknie przesypia noce, ale w dzień ma więcej czuwania, przez to muszę zapindzialać jakbym motorek miała w tyłku bo, a to zmiana pieluszki, a to posprzątać,a to pranie, a to ugotować....
Ogólnie kąpiemy maluszka codziennie, to taki nasz rytuał, po kąpieli cycuś i spać....jak skończył 3tygodnie to pierwszy raz świadomie się do mnie uśmiechnął i teraz za każdym zaczepieniem śmiee się od ucha do ucha...


Ja nabrałam więcej sił, chodzę na siłownię raz w tygodniu z mężem.......zostawiamy dzieciory pod opiekę babci i jest git majonez:)

Zaliczyliśmy z M swój pierwszy raz no i potem kolejny itp...i jest cudownie, dosyć szybko się zebrałam po tej ciąży, bo w tamtej mieliśmy długa przerwę, chyba psychika mi gdzieś padła, że będzie bolało itp....

Śmigamy już wszędzie po bawialniach ze starszakiem, galeriach handlowych, ikeach no i te nasze codzienne spacerki po godzince, czasem dwie....Zauważyłam, że Borysek jest uczulony na kakao, ale czasem przegrywam z moją pazernością i skubnę kawałeczek...

Niestety nie nadrobię wsystkiego rybeczki, ale postaram się być bardziej na bieżąco....

Biłeczka w końcu mogę napisać - ogromne gratulacje:) czekałaś, ale wartoo było dla takiego małego cudu...

Marta87 pewnie, że pamiętamy...dobrze, że u WAs oki:)

NAtal u mnie wszysto trwało miesiąc, czasem leciała krew,czasem dzień przerwy i od nowa...musisz czekać, aż pojawi się plamienie, bo ta nagle nie przestaniesz krwawić, po prostu wydzielina będzie coraz jaśniejsza aż w końcu brunatna...Jeżeli karmisz piersią to raczej stopujesz miesiączkę, ale różnie bywa...na pewno tak szybciutko nie przyjdzie:) ja z pierwszym dzieciaczkiem dostałam dopiero po 9 msc...a karmiłam przez 6. Powodzenia z pleśniawkami...trzeba wygotować niemal wszytko co dzieciaczek bierze do buźki....

Madzia z uk o matko strasznie mi przykro, że Marcyś leci z wagi, no nic trzeba będzie uparcie karmić maluszka, trzymaj się dzielnie..Cieszę się bardzo, że będziecie mieć nowe mieszkanko....

Gosiu z czasem maleńka polubi kąpiele, mój to już się nawet chlapie, a na początku darł w niebogłosy:D

Magdus30, a próbowałaś może suszarki, u mnie maluch odpływa...spróbuj też z chustowaniem, ja czekam na chustę bo nic nie mogę zrobić w ciągu dnia, bo noszę małego...

Indziorka, Mmmum to be - proszę mi tu nie pisać o spadu formy psychicznej, tylo ruszyć się na jakiś fitnesik, co by baterie fizycznie chociaż podładować:) Zgadzam się - bez kasy ani rusz, ja też wszędzie za wszystko płacę niestety...

CArolime, Agaaga14 nie martwcie się, że WAsze pocieszki dużo zwracają to normalne, czasem nam się nawet wydaje, że zwracają niemal wszystko, uwierzcie mi, że dużo zostaje:) chyba, że są to chlustające wymioty.....

Indziorka zdróweczka kochanie....wykorzystuj chłopa ile się da, ale mu tłumacz, staraj się nie krzykiem i pretensjami bo oni też przeżywają wszystko na swój sposób.....

Mmum to be no to pięnie przybiera maleństwo..., a Ty kochana musisz widocznie uważać na to, co spożywasz...Mój Borysek tak ma jak ja zeżrę czekoladę, a jak piję mleko to obowiązkowo muszę dawać mu bobotic bo wiem, że wzdęcia będzie miał....

ALicja 32 u dzieciaczków może być tak, że wcale nie robią kupki przez nawet kila dni, wówczas oddaje tylko taką wodę, to też jest normalne, po prostu świetnie wszytko trawi...

Ala1911 ja rozmawiałam z położną, można jeść naprawdę wszystko, oprócz orzechów, czekolady i bananów...nawet możesz jeść naleśniki i wszystko co smażone i tylko obserwować dziecko, po prostu jedz lekkie obiady...Zamiast pasów bierz się słonko za brzuszki....

JAnuarko taie gęste kupki to norma po modyfikokwanym:) więc spokojnie...Kochana u nas pojawiło się odparzenie bo zabrakło mi bepanthenu i posmarowałam alantanem, potem sudocremem i zrobiła się masara, dla mnie to beznadziejne kosmetyki, odstawiłam, myłam pupcię wodą i smarowałam znowu bepanthenem i rewelka..Kochana u nas po szczepieniach przez 3 dni były zielone kupki i rozbicie....

MAdzia mam nadzieję, że wracacie do zdrówka

Agaaga14 mnie w pierwszej ciąży i później przy pierwszym dziecku wszyscy drażnili bo wiedzieli lepiej, teraz na szczęście mam spokój bo wiedzą, ze już jedno wychowałam i jest dobrze hihih:) trzymaj się dzielnie...Kochana mój maluch to żre bo inaczej tego się nazwać nie da przez jakieś 5 min i już nie może...szybko się najada, nie ma fazy na ciumkanie czy przysypianie na cycu, tak było na samym początku...

Mila83, a kąpie małą? FAjnie tak jak ojciec ma jakiś większy kontakt z dzieciem, a w nocy to mój też nie wstaje no bo ja karmię to od razu i przewinę...ale za to w ciągu dnia dużo mi pomaga...

KAja28 taie odchody to norma, mnie wylatywały skrzepy, kulki, paski, galarety - wiem obrzydliwe, ale normalne...Ja mojego szkrabka wzięłam jak miał miesiąc, wcześniej teściówka z nim zostawała, ale nie można trzymać dziecka pod kloszem, tak robiłam z pierwszym i był zdrowy ja rydz...nie można unikać ludzi....

Aduś kochana łączę się w bólu z brakiem czasu,....kochana nie podawaj kopru, lepszy jest jakiś syrop typu bobotic sab simplex, a u nas wszystkie problemy się zakończyły jak podaliśmy 2 razy małemu acidolac...U mnie starszak też rozbójni się zrobił, wszytko wykorzystuje...



Afja gratulacje dwóhc miesięcy hihi:) kiedy to zleciało..., a mnie non stop wyskakują jakieś małe pleśniawki, właśnie z osłabienia...

Maonka dobrze, że u Was oki:0

Asiorekk jeżeli stosujesz anty hormonalną to już musisz oczywiście w niskiej dawce, specjalne są takie...

Aninek bidulko to się z cycochami namęczyłaś,....., ale będzie lepiej zobaczysz...


Kochane brakuje mi jeszcze troszkę do nadrobienia, ale maluszek się obudził...ściskam każdą z osobna - całuję, buziaki do napisania..
 
Witam

Była u nas dzisiaj polozna i zobaczyla pupcie Julki i kazala mi kupic masc tormentiol Mam smarowac 2x dziennie I mam sie nie przejmowac ulotka bo lekarze ja przepisuja na odparzenia u dzieciaczkow Musze dzisiaj wyslac M po nia Zobaczymy efekty

Januarka ja mialam tez gotowac specjalna wode dla cory ale stwierdzilam ze jak mam dzbanek do filtrowania wody to taka moze byc Mam kolezanke ktora uzywala roznych wod niegazowanych i kazda byla dobra Nie widziala roznicy w kupkach ani w zachowaniu malca po nich
 
Hej,

Miła83 - szacun za odniesienia w poście chyba do każdej z nas:) Poza tym, super, że tak świetnie sobie z dzieciaczkami radzisz:) Ja mówię zawsze, ze grunt to dobra organizacja. chociaż ja akurat dobrym przykładem nie jestem:p Ale jak się zmobilizuję, to daję radę:)

Green - My jeszcze zMałym nie byliśmy na dworzu, narazie go weranduję ok 30 min. To chyba nie najlepiej. Od porodu minął prawie miesiąc...a powiedz mi Kochana, na którym piętrze mieszkacie? My na 3-cim i też mnie przeraża wizja chodzenia z wózkiem...

Zaczęła mnie zastanawiać dziś jedna rzecz...W szpitalu Tymek reagował na każdy dźwięk, nawet najcichszy. A teraz nie bardzo..nawet jak koło niego klaszczę, to go nie rusza...jak włączę muzyczkę to ewentualnie się wyciszy. Pilnuję, aby przy kąpieli mu woda się do ucha nie wlała. Właściwie to D mówię, aby uważał, bo kąpiel to jego działka...Wasze dzieci też są takie trochę obojętne (bo nie wiem jak to nazwać) na dźwięki?
 
To ja wrzucam obiecane zdjęcia :) W końcu odkurzyłam swojego laptopa bo ostatnio o nim zapomniałam i non stop na ipadzie. ale juz w aparacie tyle zdjec było więc w końcu trzeba się za to zabrać ;p


DSC_0473.jpg
Hania - 2 tygodnie
DSC_0479.jpg
Kajtuś
DSC_0492.jpg
Hania 3 tygodnie


U nas spokojnie. Malutka rośnie jak na drożdżach, czasem mamy brzuszkowe krzyki al zazwyczaj nie trwają dłużej niż 20-30 minut więc jest dobrze :) W dzień między drzemkami jej aktywność wzrosła do 2-3 godzin. W nocy śpi ładnie, budzi się w miarę regularnie co 4 godziny i szybko zasypia. Codziennie chodzimy na spacerki odkąd skończyła tydzień. Coprawda dopiero dzisiaj był taki trwający godzinkę a wcześniej to tak 15-30 minut ale jak wiatru nie ma to szkoda mi jej w domu trzymać.

Co do mnie to ja już czuje się super. Moje ciało wygląda lepiej niż przed ciążą. Waże dobe 2 kg mniej. A to już przy mojej figurze prawie 2 rozmiary mniej. Tak więc musiałam wybać się na zakupy bo nie miałam w czym chodzić. Spodnie sprzed ciąży,mimo że rozmiar 38 dosłownie wisiały na mnie i przelatywały przez biodra lecąc od razu na kolana - masakra :/ Brzuszek płaski :) czekam tylko aby połóg już minoł i abym mogła jakiś ćwiczenia zacząć aby ujędrnić go troszkę.

Dziewczyny które pisały o zaparciach i zatwardzeniach po żelazie. Ja też je miałam ale koleżanka poleciła mi taki zdrowy błonnik do chrupania. To jest w formie takich chrupek bez cukru. Świetnie sprawdza się jako przekąska i bardzo pomaga. Do tego duużo wody i już po problemie :)

Jej czekam już na wiosnę... Nawet nie wiecie jak nie moge sie doczekać jak już bedzie te 10 stopni i słoneczko :) Marzenie... ale z tego co sie orientuje to jeszcze przynajmniej tydzień zimy :/

Mnie mój W zostawił dziś z dzieciakami na caly weekend w domku i pojechał do jaskiń. Strasznie mi było wieczorem ciężko. Kąpałam starszego synka, Hania się przebudziła i zaczeła się aż zanosić i co ja ją na ręce to się uspokajała ale nie mogłam synka zostawić. no więc ją do leżaczka i szybko wycierać Kajtosza, za moment Hania znów czerwona i w bezdech wpada... po prostu jakaś masakra... ja ją na ręce a synek posikał się w tym czasie do łóżka bo jeszcze nie zdążyłam mu pampersa założyć. Oczywiście cała pościel kołdra do wymiany, młoda znów krzyk. No mówię wam nie wiedziałam w co ręce włożyć i jak sobie sama poradzić. Ale w końcu się udało... ufff teraz już dzieciaczki śpią a ja mogę ponadrabiać zaległości w domku :) Idę zaraz się wykąpać tego mi chyba teraz najbardziej trzeba :)
 
reklama
Witam sie i ja mala dzisiaj przez caly dzien strasznie marudna teraz spi ale czas na kapiel musze ja budzic. Moze w nocy bedzie dla Nas laskawsza bo strasznie spiaca jestem. Czuje sie taka zmeczona i odliczam dni kiedy mala wkoncu unormuje dzien sobie ;) Ale gdy na nia patrze to jest taka sliczna i kochaniutka ;) Kupka ze sluzem byla jednorazowa a polozna dzis byla i powiedziala ze tak moze byc wiec sie nie martwie. Mniej ulewa ale za to musze ja dluzej tulic no coz cos za cos ;)
Mam pytanie kiedy bylyscie na pierwszym spacerku?;)
 
Do góry