reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2013 :))

Hejka :)

To ja się z wami żegnam, bo już dzisiaj na bank mnie przyjmą o godz. 19.
Pytanie: Czy dzisiaj będą mi wywoływać ? Czy dopiero jutro ?

Trzymajcie się. Buziak.
 
reklama
Hejo kobietki,
aż wstydzę się pisać, ale po prostu u mnie był taki sajgon, że szkoda mówić, maluszek non top po nocach nie spał, ja już w pewnym momencie byłam totalne zombie....
aż boję się pisać, że będę wieczorkiem i poodpisuję bo zaczęłam ostatnio, coś mnie wywaliło i wsio przepadło, więc chęć i czas nie pozwolił mi na ponowne logowanie.....

Gosiu przeogromne gratulacje!!!!

Do napisania...całuję...............zrobię wszystko, żeby w końcu odpisać............

Biłeczka za Ciebie przeogromnie kciuki trzymam, bo zamykasz naszą piękną listę - całuję....kochanie podejrzewam, że dzisiaj przyjęcie, a jutro od rana będą walczyć, nie będą po nocach męczyć, chyba, że porodówa strasznie przepełniona i każda minutka się liczy...daj znać....

Januarko jak będę wieczorkiem to Ci nagadam jak nie wiem - jak to jedna kanapka???? Czy ja mam policję do Ciebie wysłać, żebyś się nie zagłodziła?? Oj klapsiory, martwię się bardzo o Ciebie...

Boziu tak bym chciała Wam kochane odpisać..., ale mój maluszek leży obok mnie na brzuszku - śpi, drugi brzdąc ogląda bajeczkę, ale sumienia nie mam...wezmę go, wykorzystam ostatnie minutki snu młodszego i się z nim pobawię, całuję...
 
Ostatnia edycja:
Gosia i Miętowa wielkie gratulacje!!!

milusia
, no coś ty, nie przejmuj się. najważniejsze są dzieciaczki, a szczególnie starszaczek, żeby nie czuł się samotny i broń boże zazdrosny się nie zrobił.

biłka, kurcze, faktycznie jak sójka za morze :) zaciskam kciuki, żeby jutro najpóźniej mały był już z Tobą.

agaagaaga, ja podobnie jak natal na początku cierpiałam i w szpitalu dali mi masć łagodzącą. sutki mnie bolały nieziemsko jak mała ssała, ale po kilku dniach minęło. teraz też czasem jak mocniej zassie, to aż się prostuję z bólu :/

januarka, kochana, jedna kanapka dziennie?!?! w takiej sytuacji chyba lepiej, że przeszliście na mm, bo mały by wszystko z ciebie wyssał. moja siostra miała podobnie, tzn jak karmiła to na początku nie miała czasu na jedzenie i zaczęły jej się zakola robić :szok: i dopiero wtedy się za siebie wzięła. niemniej jednak nawet jak dajesz butlę, to jedna kanapka to zdecydowanie za mało.

alicja, u nas też piękne słoneczko i spacerek zaliczony :)

afja, u nas też Laura rano się męczy z kupą, a przez resztę dnia nie ma problemu. ja to ją biorę tak wysoko że brzuszek ma na ramieniu. ale wypróbuję twój sposób z leżeniem na brzuszku. mi też się zdarza przysnąć jak karmię na leżąco.

muuuum, to daj znać, co Ci powiedział lekarz a propos tych pleśniawek Laura też ma taki biały nalot na języku, ale nie widzę, żeby jej to przeszkadzało w czymkolwiek. zapytam na następnej wizycie.

filkat, mam nadzieję, że do następnej wizyty torbiel się wchłonie. mocno trzymam kciuki.

u nas na szczęście nie ma póki co problemów z karmieniem (odpukać). mała dobrze się przysysa, czasami tylko zdarza się jej zdenerwować, to szaleje jak dziki zwierzak :) jutro zaczynamy rehabilitację na ten kręcz szyi. mam nadzieję, że te ćwiczenia będą znośne i biedulka się nie umęczy.
uciekam, bo mała cos mi dzis popłakuje.

Pozdrawiam wszystkie mamusie!!!
 
Mila83 też na ramię biorę, żeby brzuszek ponaciskać, a jeśli chcę coś sama zrobić ( np.zjeść ): to szybciutko pomaga np. przemycie oczek solą fizjologiczną – to gobardzo denerwuje, zaczyna płakać, mięśnie brzuszka pracują i kupka jest pochwili.
A to z kładzeniem na brzuszek to wtedy, gdy nóżki pod brzuszek bierze, też tymsposobem sam sobie naciska na brzuszek i kupka jest. No to tak, co rano sięmęczę z nim a później bez problemu, tak samo jak u Was ;)


Muuuum_to_be
Adasiek też czasem zasypia jak go na brzuszek położę, chwilę się pomęczy izasypia – taka krótka drzemka ;)


Głupio tozabrzmi ale miło słyszeć, że przysypianie zdarza się nie tylko mi ;)

Milusia83my nigdzie nie uciekniemy, będziemy czekać, chwila wolnego w końcu się znajdzie;)Dwójeczka dzieciaczków absorbuje ;-)


Biłkabdg
no to powodzenia kochana! Trzymam kciuki!


Mój śpi już sporo czasu więc noc znowu będzie wesoła :)
 
ja juz nie wiem co dolega mojej corci,ze tak placze,czasem wpada w szal podczas jedzenia.possie chwilke a potem taki koncert daje ze szok.juz nie wiem czy tak meczy ja brzuszek,czy ma problemy z kupka,choc po kazdym jedzeniu jest,czy moze w przelyku cos ja boli,myslalam moze ze to plesniawki,ale na dziaslach i jezyku nic nie widac.najgorzej jest wieczorem i w nocy bo nie mozemy jej uspokoic i spac nie moze do 2.w dzien troszke lepiej ale tez zdarzaja sie jej ataki placzu. jutro albo po jutrze polozna ma nas odwiedzic to musze sie z nia skonsultowac.chodzimy jak zombii,moj to do pracy ledwo co wstaje. mam nadzieje,ze w koncu jej to minie.
 
Ja się wam wepchnę z butami :-) Fajnie poczytać o takich miesięcznych dzieciach .
Alicja Może jakiś katarek ma jak przy jedzeniu tak płacze . Natalki podobno łobuziary małe ;-)
 
To tzreba szukać przyczyny , albo jak to przy dzieciach - przeczekać .
Ja z Natalią miałam identycznie , płakała aż się uspokoić nie dało , ale minęło jak cię to pocieszy :tak: - teraz zęby ;P
 
Witam
Dzisiaj wyszliśmy, dziękuję za gratulacje. Tak na szybko piszę.
Synek boski, jestem mega szczęśliwa i zakochana.
Wkrótce napiszę więcej.
Trzymam kciuki za ostatnie nierozpakowane. &&&&&&&&&&&
Biłka dziękuję, za przekazanie informacji. Myślałam, że już do mojego wyjścia będziesz tulić synka, a tu takie przejścia. No, ale dla pocieszenia już niedługooooo
 
reklama
Kochane,

Nie wiem czy wcześniej wszystkim gratulowałam, także piszę raz jeszcze:
Elisse, Asia1313, Sylvanas, Arbuz, Malinka, Agagagaa14, Maonka, Martex, Gosia
GRATULUJĘ! Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych Maluszków!


Biłka Trzymam kciuki! POWODZENIA!:-)


U nas różnie. Ostatnio Olafek w nocy prawie nie spał, bo.... po prostu miał taką długą aktywność. Zasypiał na chwilkę, a potem był podekscytowany, oczy jak 5 zł i dużo się ruszał. Nie wiem co go tak pobudziło, w każdym razie potrzebował towarzystwa i nie było mowy o spaniu. Widać, że wypoczął już po porodzie i domaga się coraz więcej bodźców. W dzień wymaga już więcej uwagi.
Dziewczyny czy któraś z Was przyjmuje żelazo? Mi lekarz zalecił 3 tabl. dziennie, ale przez to mam kłopoty z wizytami w wc :/ Dziś mija już trzeci dzień bez posiedzenia. Jem lekkie rzeczy, zero smażonego, dużo piję i nic. Masakra jakaś.
 
Do góry