reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

reklama
Magdus To niestety na pewno katar i tą sapkę małe dzieci normalne, że mają np po jedzeniu ;) właśnie odciągnęłam jej z noska, pospieszyłam się z chwaleniem, że już nie ma w nosku, jednak coś zostało :/

Mamaaga Ja szukałam po sklepach tego katarka :D oczy sprzedawczyń bezcenne :p patrzyły jak na sadystkę która szuka narzędzia tortur :p

Biłka Czekan na wieści z niecierpliwością ;)

A mi się spać chce :p Najchętniej bym poleniuchowała, ale muszę nas rozpakować do końca :p
 
Januarka No ja piję dużo bo pić mi się chce- z jedzeniem różnie w ciągu dnia ciężko, a w nocy jak brakuje energii to nie miałam jak zejść na dól do kuchni, bo bym ludzi pobudziła w domu :p no ja się ostatnio trzy dni podenerwowałam tak konkretnie i długotrwale, to kryzys laktacyjny mi się przedłużył, ale widzę, że wracają cycuchy do normy ;) no i na mieszkaniu mogę jeść kiedy chcę, bo w domu to mama mnie goniła,żebym jadła i dosłownie niedobrze mi od tego było i organizm nie przyjmowała, więc nocki miałam podwójnie ciekawe :/ a w ogóle jak Twoja siostra się zachowuje po porodzie?
 
Hej

Witam sie po tygodniowej przerwie Ale wiadomo jest to nasze pierwsze dziecko i wszystko jest takie nowe,inne Ja jestem wykonczona W dzien spi ladnie za to w nocy szaleje :no::no:
Nasza Julcia jest kochana Do tej pory nie moge sie na nia napatrzyc :-)Julcia to maly glodomorek caly czas by jadla Jak jej sie nie da jedzenia zaraz jak wstanie to pokazuje swoje nerwy Tak mi sutki pogryzla ze musialam przejsc na mm Bardzo je ciagla a przy karmieniu plakalam ja z bolu i ona bo sie nie mogla najesc :no: Wkurzona jestem bo bardzo chcialam karmic piersia
Do tego wszystkiego nie lubi jak sie ja przebiera nie wspomne o kapaniu Mam nadzieje ze jej to minie


Wszystkim rozpakowanym serdecznie gratuluje a za dwuopak trzymam kciuki

Bardzo serdecznie dziekuje za gratulacje

Jak sie jeszcze bardziej ogarne to bede odwiedzala Was czesciej

Pozdrawiam Wszystkie
 
Dzień dobry!

Januarka, Indziorka Z tym karmieniem to miałam kilka takich chwil, że już myślałam, że z karmienia nici. Mały ssał ssał i się wściekał, ale go przystawiałam, mimo że wydawało mi się, że mleka nie ma - te kryzysy ;/. A kilka dni temu dopadł mnie taki nawał pokarmu, że musiałam odciągać i wylewać bo mały nie dawał rady a (.)(.) bolały:) I też mam takie pragnienie jak Indziorka, bym tylko piła i piła.

Mamaaga4 ja już po wizycie u ginekologa, ale u nowego lekarza byłam i trochę czuję niedosyt. Na cytologię mam się zgłosić za pół roku...

agaagaaga14 nasz mały nie lubił przebierania, przewijania... a teraz już grzecznie się zachowuje, zazwyczaj. Na początku też i kąpieli nie lubił, ale zaczeliśmy więcej wody wlewać i teraz sama przyjemność:)

Mój mały teraz śpi, rano miał problemy z kupką ale w końcu poszło - to już chyba taki urok zawsze rano musimy troszkę się pomęczyć, pomaga leżenie na brzuszku!

A wiecie w nocy karmiłam na leżąco i zasnełam... stresa miałam po przebudzeniu.... Już nie mogę się doczekać aż mały zacznie przesypiać bardziej te nocki.;-)



Pozdrawiam
 
Dziewczyny nie uwierzycie, ale odesłali mnie do domku.
Także piszę do was z netbooka w domciu ... hehe :-D
Mam się wstawić ponownie dzisiaj o godz. 19 i już mnie zatrzymają.
Na ten moment cała porodówka zajęta.
Dosłownie wybieram się na ten poród niczym sójka za morze.
Tyle wycieczek z torbą już miałam, że mam nadzieję, iż sama akcja porodowa nie będzie długa i męcząca. Oby poszło szybciuchno :-D;-):-):tak::happy:
 
Biłka ale jaja :-D To jednak chyba ty bedziesz najlepiej pamietać wycieczki do szpitala ;)
oby poszło szybko i nie przyszło im do głowy ponowne odesłanie do domu


jej dziewczyny tak czytam i współczuje wam...
oczywiscie moje dziecko nie jest jakieś och ach ale takich problemów nie mam...
kąpiel przebieranie ubieranie spanie nie ma z tym żadnego problemu... jest bardzo spokojna nawet jak ma swoje godziny czuwania leży sobie grzecznie i podziwia wszystko w koło. Tak szczeże to ja jeszcze nie wiem jak ona płacze... delkatnie pomiałkuje i tylko dzięki zegarkowi wiem że to czas na karmienie.

Zyczę by wasze maluszki były bardziej cierpliwe :))
 
Ostatnia edycja:
Hej Dziewczyny;-)
Chcialam napisac cos szybciutko, ale mialam przerwy z Malutkim, wiec stwierdzialm, ze napisze cos wiecej, skoro on w koncu poszedl w kimonko :) My dzis od rana zalatani- najpierw bylismy sie zarejestrowac w GP z Jankiem, od razu(co mnie bardzo dziwi i jednoczesnie cieszy) umowili nam spotkanie z lekarzem na dzis o 17:20, wiec jak bede wiedziec co i jak o tych plesnawach to dam znac. Mamaaga- wlasnie zagladnelam Jankowi w buziuchne i faktycznie na dziaselkach tez ma takie biale kropki ;/ wiec lecimy to sprawdzic. Potem polecielismy na obiadowe zakupki i maly spacerek, takze Janek pooddychal swierzym powietrzem ze hoho:happy2:
Poza tym to w nocy mialam nie mila akcje, bo jak karmilam Malego to zauwazylam, ze ma jakby siniaka na czole takiego podluznego tuz gdzie koncza mu sie wloski i zaczyna czolko. Przestarszylam sie ogromnie od razu zbudzilam mojego M i zapalilam jasniejsze swiatlo. Na szczescie okazalo sie ze tam ma troche ciemniejsze wloski jakby meszek i przeplywaja mu tam zyly plus ciemniejsze swaitlo i siniak w oczach zmeczonej zasapnej matki gotowy:baffled: Ale mowie Wam juz chcialam dzwonic po pogotowie:baffled: Cos starsznego, po wszystkim jak juz Malutkiego odlozylam do koszyczka i moj M zasnal to sie pociuchu poplakalam, bo nie wyobrazam sobie ze moglo by mu sie cos stac. Nawet jak pisze tego posta to juz sie wzruszam:-(Dzieki Bogu to tylko moja wyobraznia:baffled:Nie zycze zadnej mamusi takiego doswiadczenia...


Ada1989- to nie zla akcja z tym odkurzaczem i zlosliwosc rzeczy martwych-chcesz cos zrobic a to cholerstwo w polowie pada:baffled::crazy: my tez mamy troszke rozwalonego, ale jeszcze ciagnie- na szczescie:-) Sebus tez taki ruchliwy jak moj Janek i tez boje sie go juz zostawiac samego, bo kreci sie maly wiercipietek:-) albo przekreca do pozycji embrionalnej:blink:

Ajfa-Anetka- hah przeczytalam u Ciebie, ze na kupke dobra pozycja na brzuszku, polozylam malego, bo stekal nie samowicie i co?! Zasnal:-):-):-)Dzieki:-D A i przy karmieniu (co prawda butelka) tez mi sie zdarza przysnac- oczy same sie zamykaja i nic ich nie moze powstrzymac:baffled: na szczescie malemu nic tym nie robie;-)a sposob na to to chyba tylko zapalki sobie wlozyc:-p

Bilka- Niezla podrozniczka z Ciebie:-)Oby tak jak sobie zyczysz, sam porod byl latwy i szybciutki:-)

Gosia- ogromne Gratulacje!!!
3906c9f3001ea676504b61a1
 
Witam, my z Patrykiem juz po wizycie, jak na razie torbielka bez zmian dalej ma ok 3 mm, do tego niuniek wykrzywia stopke i mamy ja cwiczyc ale wiecej dowiemy sie u ortopedy co z tym dalej robic, wazne ze sie rozwija, przytyl kilogram i wazy juz 4900 g. Dzieki dziewczyny za kciuki! Nastepna wizyta w kwietniu i oby byla mniejsza
 
reklama
Agagaga14 - nie podawaj sie tak łatwo , ja tez aż plakalam
jak małego karmiłam sutki czerwone były, ale dostałam w szpitalu maści nawilzahaca i przeszło , ten bol trzeba przejść poprosi, co do pokarmu to tez w 1 dzień mało , a pózniej dostałam , więc próbuj a napewno coś z tego będzie!!

Bilka- ja myślałam ze ty już z mmałym , No cement :)
 
Do góry