reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2013 :))

Muuum_to_be co do wcierania siusiek to ja słyszałam, że to kilka razy dziennie trzeba przez kilka dni – od babci. Mi pomagają żele na pleśniawki bez recepty, np. Dezaftan – niestety męczą mnie do dziś. Jak byłam dzieckiem to rodzice gencjaną mi smarowali pleśniawki. Daj znać jak sobie radzicie z tym cholerstwem….
 
reklama
ala1911 a próbowałaś osłonek na piersi jak maleństwo tak ciągnie? u mnie poskutkowało więc może i u ciebie zdadzą egzamin ;-) super że postępy w karmieniu są ;-) bo zawsze najłatwiej powiedzieć że maleństwo nie sśie i dawać mleko modyfikowane a ty uparciuch jesteś i chwała ci za to :tak:

natal84 my od drugiego dnia w domku kapiemy mimo że pępuszek jeszcze do tej pory nie odpadł.. zawsze po kąpieli dokładnie go osuszamy i jest ok.. a na początku wkładaliśmy Alę do wanienki w pieluszce tetrowej nagrzanej na grzejniczku.. i ani razu nam nie płakala.. a druga kwestia to temperatura.. my lejemy do wanienki 40 stopni i mała rewelacyjnie się czuje w takiej cieplutkiej wodzie mimo że na wszystkich termometrach do wanienek zalecają chłodniejszą..

madziamadzia super że spacerek się udał :-) a co do płaczu po kąpieli to od razu po wyciągnięciu z wanienki daję smoka póki nie skończymy się ubierać i nie płacze póki co ;-)


indziorka moja dzisiaj w nocy też dawała czadu.. a dopiero rano spostrzegłam że jej coś wadzi w nosku i oczywiście katarek :-( póki co fridą odciągam przed każdym karmieniem ale zobaczymy ile to da.. a solą też zakrapiasz? a co to za maść? nie mam nic takiego :-(

aninek dużo zdrówka i bądź dzielna dla Zuzi!
EmiliaM super że mas takie kochane dzieciaczki!!! oby tak dalej były pociechą dla rodziców :tak:

miętowa GRATULACJE !!! dużo zdrówka i cierpliwości w poznawaniu siebie nawzajem!!!


Dorotqua zaglądaj do nas częściej!

Biłka czekamy kochana na wieści!!!

moja mała przez dwa tygodnie przytyła pół kilo.. nie wiem czy to dużo czy mało :-p no i te kupki... wali chyba z 10 dziennie.. takie musztardówki typowe :-D pieluszki to u nas idą jak woda.. masakra jakaś.. cieszę się strasznie że nie ma problemów brzuszkowych ale nie wiem czy aż za dużo nie robi w pieluchy :-D

Pozdrawiam wszystkie mamusie!
 
Smoczek nareszcie zasnol wiec znalazlam chwilke na odpisanie :)
Aninek
kurcze to sie nacierpisz kochana, ale dla takiej zlotej istotki zniesiesz wszystko :) A twoj Facet tylko pogratulowac,ze tak sie wami opiekuje :) Zycze szybkiego powrotu do zdrowka i oby obeszlo sie bez ciecia:(
Afja-anetka moj maly tez wydaje to coraz wiecej i coraz ciekawsze dzwieki a glownie to z samego rana jak jest dobrze wyspany to o swicie jak go przewijam to ze mna rozmawia,a ten glosik, odrazu odechciewa mi sie spac:)
ada1989 u nas z kapiela to samo jak woda 37stopni to jest krzyk musi miec 40/41 krzyczy tylko jak sie mu glowke myje, chyba zedne dziecko tego nie lubi, dlatego myjemy szybciutko przed wyciagnieciem z wanny bo przenoszac go w recznik tez jest krzyk,a tak ladnie sie ciapka w cieplej wodzie :)
EmiliaM super miec takiego starszego brata, ja zawsze o takim marzylam :)
fikat ojej malenstwo kochane, mam nadzieje ze torbiel zniknie sama :)Zdrowka dla smyka :)
natal84 u nas pierwsza kapiel tez byla zaplakana,a teraz jak wyzej wspomniala Ada z nami bylo podobnie nieco cieplejsza woda a odrazu lepiej :) a kapalismy z pepuszkiem od poczatku staralismy sie jak najmniej moczyc,ale jak sie zalal to dobrze suszylismy i spirytusikiem potem, kikut odpadl na 15 dobe, dosc mocno sie trzymal,ale nic specjalnie sie z nim nie dzialo :)
cluue u nas po tym mleku kolki byly jeszcze wieksze:/ Znajoma tez mnie ostatnio pytala czy probowalam bo u nich tez to mleko sie nie sprawdzilo kolki wydawaly sie byc jeszcze gorsze, nam odpukac pomogl delicol kolek i krzyku niema, ale do poludnia maly troche sie gniecie z kupkami,ale tak bardziej marudzi i sie prezy niz placze z tym,ze po kropelkach kupka szybciej idzie :) Jedynie z czym zmagamy sie od dwoch dni to odbijanie maly zaczol prezyc sie przy odbijaniu bo nie umie sobie odbici go to meczy :(
A jesli chodzi o skok rozwojowy u nas tez sie wlasnie zaczol maly glodomora potrafi jesc co godzine a wsowa coraz wiecej ml.
ala1911 mi tez mowia nie nos nie woz w wozku niech poplacze,a ja na to dupa mowie spi ladnie w swoim lozeczku nosze kiedy mam ochote i sile na to i nie slucham innych wiem ze noszac moje dziecko czuje sie bezpiecznie a o to wlasnie chodzi, zasypia czesto na piersiach, najczesciej jak zasnac nie moze tak go usypiam na piersiach, ani nie bujam ani nie woze siedze wygodnie albo wpol leze i trzymam malego na kletce piersiowej jakby lekko w pionie, tulac swoje policzko do jego czolka odrazu zasypia, aja w tym czasie odpoczywam i tv moge poogladac, potem wkladam do lozeczka a on ladnie spi, chyba moje cieplo i bicie serca tak na niego wplywa :)
Indziorka nasz maly zaraz po kapieli usypia i spi od4do6godz tez budzi sie raz o 1-2 potem rano -5/6 i ani mu sie sni spac dalej o swicie jest tak wyspany i zadowolony, zaczynna wydawac dzwieki i usmiechac sie a ja oczy na zapalkach,ale to takie urocze,ze po chwili czuje sie wyspana i ja :) Gorzej jest pozniej bo kupka gniecie i glodomora lapie ze co dwie godziny a nawet i godz ostatnio tak caly czas butelka,prezenie bo kupka nie idzie, potem odbijanie a z tym trez problemowo ostatnio wiec i pol godz trzeba w pionie nosic az wkoncu sie odbije i wyskakuje z pizamy o13 nawet i jem szybkie sniadanie :/


My juz od tygodnia spacerujemy praktycznie codziennie i coraz dluzej i dalej maly wtedy spi jak aniolek na godzinnym spacerku tez juz bylismy,a wczoraj przeszlismy sie na usg stawow biodrowych tez spacerkiem puki pogoda na plusie to korzystamy :) Choc do poludnia byloby nam lepiej i wygodniej,a maly by pospal zamiast meczyc kupke,ale niestety niema nam kto zniesc wozka z 4 pietra, moja sis wiecie juz wspominalam gdzieby zadarmo tylek ruszyla :/ tak wiec musze czekac do poludnia i choc uwielbiam zime to doczekac lata sie nie moge bo bede mogla spokojnie dluzej popoludniami chodzic a tak maly jak spi nie chce go wybudzac a jak wstanie juz ciemno wiecv na spacerek zapozno tak jak dzisiaj np:/



-caroline-
nasz smyk przez pierwsze dwa tyg przybral tyle samo i z kupkami tak bylo, dopiero po2 zaczely sie delikatne koleczki i pozniej wieksze, moja polozna mowila,ze kolki najczesciej takie typowe dopiero po3 tyg najwczesniej, ale zycze oby sie u was nie zaczely, nasza kupka teraz zadziej z 5/6 razy na dzien i gesciejsza,ale to ze wzgl na mm bo u mnie cyc juz tylko2/3 razy w ciagu doby bo niemam juz mleczka wiec karmie czym pozostalo.
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny,

Ja już zdenerwowana na maxa.
Jutro rano wstanę, śniadanko i prysznic i wstawiam się na wywołanie do szpitala. Będę dawała znać na bierząco jak tylko będę mogła.
Jestem ciekawa czy już jutro będą wywoływac poród, czy badania i dopiero zabiorą się z mnie w czwartek. Mam ogromnego stresa :baffled: i panikuję !!! Hehehe... miłego dzionka, zajrzę z pewnością jeszcze potem.
 
Oj biłka nie dziwie Ci sie jeszcze trochę i twoje maleństwo bedzie z Tobą :)
moja Nadia też sie nie pchała wiec doskonale Cię rozumiem trzymam mocno kciuki bede cały czas zaglądać co z wami sie bedzie działo
 
Dzięki dziewczyny!!! Spróbuje dziś z ciut cieplejsze woda, może wczoraj trochę za letnia była zobaczę dziś...

Bilka- współczuje męczące to napewno, ja jak trafiłam do szpitala bo wody mi odchodzili i tez nie byłam pewna czy to one, to lekarz miała test i stwierdziła ze to wody i zostaje na oddziale. Może w pl takiego czegoś nie wykonują ale szkoda ze sie rak meczysz, niedługo będzie po wszystkim!!!

Dopiero doczytalam Gosia- gratulacje!!!! Zdrowia dla was!!!!
 
Ostatnia edycja:
mietowa,gosia serdeczne gratulacje!!! zdrowka dla was i dla maluszkow:-)

a moja natala chyba jednak ma kolki od wczoraj tak daje czadu,ze szok,possie troche cyca i nagle wpada w taki szal jakby cos tam sie dzialo w srodku,widac ze chce jesc ale nie moze,troche possie z przerwami na placz i wyginanie sie,wczoraj to ze 4 godziny sie meczyla a dzis juz krocej ale tez po cycu dostala szalu.masowalismy brzuszek,ciepla pieluszke przykladalismy i nic nie pomagalo.dopiero co kupilam ziola min.koper wloski i bede pic moze ulzy malenstwu.bo nic takiego nie jadlam zeby moglo zaszkodzic.dzis to plakalam razem z mloda tak mi jej bylo szkoda.

bilka-powodzenia:-)
 
Aninek nie zazdroszczę tylu gości na raz. J bym chyba nie dała rady. Dobrze, że masz pomoc F. Moja kuzynka też tak miała po cięciu cesarskim i potem jeszcze jedną operację jej robili. Mam nadzieję, że jednak to nie to.

EmiliaM blizn podobno boli bardziej po jednej stronie, ponieważ jeden z lekarzy zawsze mocniej naciągnie skórę. Mnie bardziej boli po prawej. Współczuję kichania. Ja tak miałam w pierwszym tygodniu po cc. Ból niesamowity.

ada1989 to macie sposób na synka. Włączyć odkurzacz :).

Miętowa gratuluję. Już masz synka przy sobie :)

Dorotqua takie maluchy dużo uwagi wymagają. Może Mateuszowi noc z dniem się pomyliła.

Mum to be sama jestem ciekawa jak można pozbyć się pleśniawek. Dobrze, że humor już trochę lepszy.

Caroline ciesz się, że mała ładnie Ci robi. Moja mała robi bardzo rzadko i się męczy przez to chyba.

Januarka też spróbuję cieplejszych kąpieli. Jak na razie moja Lili niecierpi się kąpać.

biłkabdg trzymam kciuki :)

Gosia081145 gratuluję!! W końcu doczekałaś się córeczki.


U mnie ostatnio brakuje na wszystko czasu. W dodatku wydaje mi się, że mam coraz mniej pokarmu a przystawiam małą dość często. Mam nadzieję, że mi się to wyreguluje. Nawet nie wiem, co to jest nawał pokarmu a już wolałabym to.
 
reklama
Caroline Ja też odciągam fridą i zakraplam solą fizjologiczną (można też morską, co kto ma pod ręką ;) wiadomo dużo w pionie jak na odbicie i delikatne poklepywanie, spanie trochę wyżej niż zwykle, bo moja aż się dusiła tym wszystkim :/ a maść majerankowa jest taka zielona, nie wiem do końca jak działa, ale od razu się młodej lepiej oddycha, dziś spróbowałam jeszcze inhalacji z rumianku (gdzieś na internecie wyczytałam) zobaczymy, ale podobno jak jest katar lekarz powinien zobaczyć, żeby się coś gorszego nie rozwinęło :/ także trzymajmy za siebie kciuki żeby nie paść i nasze dzieciaczki dały szybko radę temu wirusowi ;)

Januarka Ja przez ostatnie stresy też chyba pokarm stracę :/ myślałam, że kryzys zażegnany, ale po Julce widzę, że mało tego mleka mam, bo dużo częściej je... tyle, że noce dalej ok

Gosia Gratulacje ;) w końcu się doczekałaś ;)
 
Do góry