reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

Basiu przytulam cie z całego serducha.. przykro mi ogromnie....

Hunianka ja tez wiekowo bede sie łapała na amino, ale sie nie zdecyduje... boje sie ryzyka... testów z krwi nie warto robic bo ze wzg na wiek zawsze wyjda złe, amino to ostatecznosc tylko w przypadku 100%potwierdzonej wady na usg(oczywiscie przez 2-3 niezalewznych lekarzy)

pozdrawiam was wszystkie z "leżakowa" hihi leze grzecznie :) podczytuje regularnie:)
 
reklama
Basiu bardzo Ci współczuję:( trzymaj się i nie poddawaj!

Jeśli chodzi o zwolnienie to ja mam właśnie problem...pracuję w przedszkolu -mam grupę 3 latków, ale czasem też pomagam w 2latkach - więc ciągłe podnoszenie, schylanie, poza tym u mnie w grupie kilkoro dzieci ma lamblie i owsiki, panuje też wirus jelitowy - wysoka gorączka + wymioty/biegunka, a na dodatek - najgorszy chyba- wirus -opryszczka, wewnętrzna, która powoduje wysoką temp. powyżej 39st. , i wiele dzieci ląduje w szpitalu...naczytałam się jakie to jest niebezpieczne dla kobiet w ciąży...a mój gin. powiedział,że w przedszkolu można pracować prawie do końca w ciąży...w pt idę do innego lekarza i mam nadzieję,że mnie jakoś uspokoi albo da zwolnienie...jestem wiecznie śpiąca i mam mdłości więc chętnie się polenię w domku;)
 
Cześć dziewczyny!
Mimo, że w ciąży nie jestem i jeszcze z mężem o dzidziusia się nie staramy, to każdego dnia wchodzę na to forum i was podczytuję ;-) jesteście takie sympatyczne, że ciężko zaprzestać tu wchodzić.
Co do dzieci mam ogromnie mieszane uczucie. Bardzo chciałabym już zajść w ciążę i mieć "to" za sobą, ale wiem, że jeszcze możemy z mężem spokojnie rok, nawet dwa poczekać.
No, ale ciągnie wilka do lasu :p ja na swoje szczęście jeszcze trochę poczekam, ale nie wiecie jak bardzo się cieszę, że wy już tą radość w sobie posiadacie :-)
Jestem pewna, że wszystko będzie dobrze, więc się nie stresujcie.
Mam nadzieję, że nie będzie wam to przeszkadzało, jak będę was dalej podczytywać?
Pozdrawiam i szczęścia życzę :-*
 
Matko co się wyrabia, strasznie wam współczuje dziewczyny:(

Moja ginka powiedziała ze jak mi się znudzi chodzić do pracy to mam mówić i da zwolnienie, dobre określenie...Ja w poprzedniej ciąży puchłam i strasznie ciężko mi było w pracy wysiedzieć...
 
reklama
Do góry