reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

No u mnie przez 3 poprzednie miesiace brałam luteine z powodu plamien przedmiesiaczkowych.zgiagnozowano niedomoge lutealna wiec podejrzewam, ze teraz mam to samo.....
 
reklama
Ach dziewczynki Basiu, Agatko wiem doskonale co czujecie. Rok temu przechodziłam to samo. Na 1 wizycie pęcherzyk, na drugiej serduszko/a a na trzeciej dzieciaki już były martwe. Co wam mam powiedzieć? Następnym razem musi się udać. Ja teraz mam identyczną sytuację... idąc 12 go na wizyte, bede się zastanawiać czy maluch żyje... ale nie denerwuje się już tak bardzo, bo co mi to da... i tak nie mam na to wpływu...będzie jak mam być.

Ja wiem, że nie trzeba mieć w ciąży młodści (w tamtej nie miałam) ale mimo to teraz się ciesze, że je mam. Przynajmniej wiem, że dzidziuś się ma w miare dobrze, bo cycuchy bolą i mdli. Wtedy mimo brania dupka, pewnego dnia odeszły mnie wszystkie objawy i w duchu wiedziałam już, że to koniec. Mdli mnie równo już 3 dzień dopiero ok 18 tej przechodzi, a rano to jest masakra :szok: Ten tydzień zleci, byle przyszły zleciał i wizytka będzie tuż, tuż...
 
Ostatnia edycja:
witajcie!
Wpadam rzadko, mam strasznie dużo pracy:( Pojutrze wyjeżdżam na kursy i powinnam mieć już napisanych 6 prac do oddania a mam 3 i pół... i kompletny brak sił żeby pisać dalej. Brrr... niech już minie ten weekend. A najlepiej niech się zaczną wakacje :-D

Baśka, Agatka - tulę:* żadne słowa nie pomogą, obyście znalazly duże wsparcie wokół siebie i szybko odzyskały spokój.

bella ja w poprzedniej ciąży pracowałam niemal do 9 miesiąca i w tej też mam taki zamiar. Niestety nie mam umowy o pracę, ile przepracuję tyle zarobię a nie mozemy sobie pozwolić na brak drugiej pensji. No i nie wyobrażam sobie zeby zostawić moich małych uczniow na tak długi czas, strasznie bym teskniła :zawstydzona/y:Zatem mam wielka nadzieję, że będę się czuła na tyle dobrze aby popracować chociaż do końca grudnia.

Ewelinka madziamadzia ma rację! Nigdy nie znajdzie sie odpowiedni czas na dziecko, bo zawsze znajdzie się jakaś wymówka:) Trudno się zdecydować i życie zmienia się bardzo, ale tylko na lepsze! Ja nie wyobrażam sobie aby nie było mojej małej córeczki, pomimo tego że jestem permanentnie niewyspana i zmęczona, jej jeden uśmiech daje tyle radości, że ma się siłę na wszystko. I wierz mi, że wtedy wszystkie inne problemy przestają być ważne.

mysiak dlaczego myślisz, że serducha jeszzce nie będzie? Ja idę do gina w poniedziałek i mam wielką nadzieję, że usłyszę pukanie:) Nawet mi do głowy nie przyszło, że nie :-D

martinek super, że krwiak się wchlania!

niebieska pamiętam, że u nas na czerwcówkach sporo dziewczyn brało nospę więc pewnie nie zaszkodzi.

kropka zazroszczę podejścia do mdłosci, ja ich nienawidzę. i jeszcze zastanawiam się kto je nazwał "porannymi" skoro u mnie są całodobowe... wykańcza mnie to. I wszystko mi śmierdzi, nawet pieluchy córce nie mogę przebrać :zawstydzona/y:
 
Witam się zaraz biegnę do pracy na szkolenia:) - wiecie co, jak ktoś oglądał film Och Karol 2 to ja właśnie takim szkoleniowcem jestem - zakręconym, zabiegnym:D hihihih

Agtko Basiu - ja niestety nie wiem co to znaczy stracić swoje maleństwo, ale jak sobie zaczynam to wyobrażać to robi mi się słabo i mam dreszcze na karku...........Wiem, że musicie być teraz silne i pamiętajcie, że Wasze skarby wrócą do Was tylko w postaci innych fasoleczek.......Pan Bóg da Wam na pewno dzieciątka.....ześle je do waszych brzuszków.................., ale teraz njważniejsze jest, zeby ustalić przyczynę............
Trzymajcie sie cieplutko, nie jesteście same, jeżeli Wam łatwiej piszcie.......nie zamykajcie się w sobie..........

Resztę styczniówek ściskam i życze miłego dzionka..........
 
Agatka przykro mi bardzo;**

przeczytałam post już wczoraj i pół nocy nie spałam zastanawiając się dlaczego tak jest, że dziewczyny, kobiety które chcą mieć dzieci nie mogą ich mieć albo właśnie spotyka je taka przykrość, a te które nie powinny ich mieć (mówiąc delikatnie) nie mają problemów, mam tu na myśli np. taką dziewczynę która leżała ze mną na patologii i jeszcze na dzień przed porodem paliła papierosa co godzinę!! aż zabrali ją na cc bo dziecko miało nieregularne tętno, okazało się, że to jej drugie dziecko a pierwsze już w czwartym miesiącu karmiła ... grochówką!


wiem, że nie powinno się nikogo oceniać, ale takie myśli mnie w nocy nachodziły, że to nie sprawiedliwe:(

dziś mam średni humor, ogólnie bardzo boli mnie w dole kręgosłupa i mam tępy ból głowy aż mnie mdli, budziłam się w nocy co godzinę i sikałam chyba 4 razy;/

pozdrawiam Was dziewczynki gorąco dziś i miłego dnia życzę:))

Dziewczynki jak mam wkleić suwaczek?
 
Ostatnia edycja:
Baska, Agatko - bardzo mi przykro z powodu Waszych fasolek:(
Ja się teraz stresuje o swoją a wizyta dopiero za 2 tygodnie:( To jest straszne, mam nadzieję, że już koniec tych złych wiadomości a dziewczyny szybko będą się cieszyć fasolką.
Jeszcze raz dziewczyny współczuję i trzymam kciuki za zdrowie!
 
a ja dalej w dobrej formie ;) przed chwila kubek kawy z mlekiem wypilam i kawal ciasta z truskawkami wpylilam :D
wizyte bede miala przelozona jednak na poczatek przyszlego tygodnia, ale szybko zleci bo weekendy zawsze szybko leca ;)

Bella gdzies w ustawieniach profilu jest edycja sygnatury chyba siee to nazywa
 
bella ja też zastanawiałam się długo dlaczego tak jest i do teraz, ale myślę, że Bóg wystawia nas w życiu na wiele prób, stąd nieszczęścia, ból. Może nas sprawdza ile jesteśmy w stanie znieść, żeby dalej trzymać się określonych zasad... Pewnie nigdy nie dojdziemy do przyczyny, bo nie jesteśmy w stanie niezależnie od tego, ile będziemy nad tym myśleć. Suwaczek wklejasz do sygnatury i powinien działać
 
reklama
Witam kobietki :happy: Ale sie rozpisujecie .. nie nadazam :happy: jestem taka senna ze szok chodze taka ospala zmeczona obolala jakbym grype miala.Jak zawsze cierpialam na bezsennosc do 2-3 nad ranem tak teraz przychodzi 21 i ja zasypiam a moj maluszek bryka do polnocy :sorry:
przynajmniej teraz moge sie cieszyc dobrym snem w pierwszej ciazy nie moglam spac do rana i siedzialam na forum calymi nocami a teraz nie mam nawet kiedy siasc i poczytac.

Wspolczuje utracenia fasolek :-( mi sie dzis snilo ze krwawilam ale mam nadzieje ze bedzie ok. Umre ze strachu zanim bede miala drugie usg i pewnosc ze sie wszystko dobrze rozwija.

Zycze wszystkim udanego dnia :tak:
 
Do góry